Than_Junior - mozna pisac gdzie sie komu podobalo (i, koniecznie, dlaczego), ale radzic? To niemozliwe - jeden lubi smazenie na sloncu, inny regionalne kuchnie a inny zabytki. Mi na przyklad do szczescia potrzebne morze, prosciutto, przednia oliwa, bazylia (oczywiscie) i rukola, kawalek miejscowego sera oraz butelka dobrego czerwonego wina... Polazic (odwiedzic winnice), zabladzic do malego wloskiego miasteczka, wykapac sie w morzu i w cieplym wieczornym powietrzu wdychac zapach wyzej wymienionych specjalow. Cale szczescie!!! Ale sa i "tacy dziwacy", co leca do Tajlandii, jada do Bulgarii, albo Egiptu... (na wszystko trzeba uwazac - co pijesz, co jesz, kto kolo ciebie stoi itp. higiena). Trudna sprawa. Zapytaj o konkretne miejsce i wrazenia stamtad - to bedziesz mial jako taka odpowiedz. Pozdrawiam i - z wyprzedzeniem - udanych wojazy!