Bazylia

Wole rzeczywistosc (szczegolnie na drodze) od wrazen...

Alex, Jarmaj - nie bronie (wrew pozorom) Legacy, ale walcze ze stereotypami, ktore zanizaja uczciwa ocene... Walcze tez ze stereotypem kierownikow Imprez i Legacy: pewnie, ze jest roznica, ale przeciez nie w tym, ze jedni to rajdowcy, a drudzy to biznesmeni... I tyle. A tak BTW - dokupie sobie (choc to i wysilek finansowy i logiczny!) Impreze i podziele sie wrazeniami: czy punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Moze? A, zeby byc uczciwym - bardzo lubie spotkac na trasie Impreze: bardzo to mily i piekny widok!!! Chcialbym taka miec - tylko - po co mi dwa auta?

To sa dwa różne auta przeznaczone dla innej grupy użytkowników. Legacy ma wiele zalet, które naprawde doceniam. Jest napewno bardziej użytkowym samochodem.Dla większości jednak "Subaru" kojarzy się ze sportowymi samochodami, a tutaj nawet Spec B nie może dorównać Imprezie. Ojej, ze zlotych felg nie ma? To i dobrze!

Myslisz Impreza... Bo nawet nie smiesz pomyslec LEGACY! Ale bez obaw - wszystko jest w zasiegu reki. Marzenia sie spelniaja - wiec moze nie tylko Impreza, ale i Legacy uda sie kiedys posiasc...? (Ufff, ciezka praca - i pomocy znikad)

No tak, te trzy kropki wszystko wyjasniaja... Zaskoczenie dla wszystkich, takze i autora. Sam w to nie wierzysz i boisz sie wprost napisac prawde oczywista! (nie mowie, ze Impreza jest duzo gorsza!)

Robilem kiedys ankiete wsrod mieszkancow Europy. Cholernie ciekawe wyniki. No i Polska, Polacy - z czym sie kojarza itp. (skrotowo). Polacy - najwiecej pija wodki (to oczywiscie jeden ze stereotypow). A tak naprawde - ponizej sredniej... To, ze wsrod kilku procent bywalcow wyscigow samochodowych (w odniesieniu do pelnej proby) wiekszosc powie Impreza (bo i latwiej wymowic - nie bez znaczenia!), to jeszcze niewiele znaczy... A poza tym co to znaczy? Ze Impreza lepsza, bo na rajdach jezdzi? Recznik prasowy tez czesciej klapie w telewizorze niz premier - ale, czy jest wazniejszy? Nie mowie wprost, ze Impreza gorsza, ale prosze o sprawiedliwosc i odrzucenie stereotypow, ktore dobre sa dla gawiedzi, a nie dla fachowcow: Legacy nie jest gorsza...

Płonne nadzieje :-) Ty, Fido, najbardziej mnie rozczrowales... Myslalem, ze my reka w reke, a jak przyszlo co do czego - zero od Ciebie wsparcia. Czy tylko moje Legacy jest lepsze od wszystkich Imprez razem wzietych? Co? Wstyd! Legacy jest najlepszym wyrobem Subaru, a Wy ogony skulone macie?

Ewolucja... Njapierw jest pierwsza klasa, potem druga, trzecia... itd. Potem gimnazjum, liceum, studia... Caly czas zdobywamy wiedze, awansujemy - mamy coraz lepsze domy, samochody. Kupujemy fiata, mercedesa, Subaru - najpierw Justy, poptem Impreze a w koncu i Legacy... Ewolucja! Gratuluje Vert - nie kazdy idzie do przodu! od dzis jestes moim guru Mam nadzieje, ze piszesz to na powaznie? Ze nie kpisz? (bo zle by to o Tobie swiadczylo!)

Ewolucja... Njapierw jest pierwsza klasa, potem druga, trzecia... itd. Potem gimnazjum, liceum, studia... Caly czas zdobywamy wiedze, awansujemy - mamy coraz lepsze domy, samochody. Kupujemy fiata, mercedesa, Subaru - najpierw Justy, poptem Impreze a w koncu i Legacy... Ewolucja! Gratuluje Vert - nie kazdy idzie do przodu!

Jestem tu bardzo początkujący, ale pozwolę sobie się nie zgodzić. Może to subiektywne, ale najbardziei rozpoznawana (i flagowa) jest Impreza, ze wzgledu na konotacje rajdowe. Impreza też jest dużo lepsza jeżeli chodzi o jazdę sportową. To Impreza jet w rajdach, a nie Legac, to z Imprezy robią WRX STI, tylko Impreza jest zrobiona niemal wyłacznie w celu dynamicznej jazdy, a nie przewożenia się z punktu A do B. Inna sprawa, że to jest raczej fura mniej praktyczna niż Forester czy Legac. Co do utrzymania Imprezy STI - hmm, myslę, że w zestawieniu z nia Legacy 2.0 GL to jest ekonomiczne auto więc w kwestii kosztów uzytkownicy Imprezy nie maja powodow do kompleksow, ze jezdza tanim autem Marcin Jak wyjme z Legacy dywaniki, zerwe skore z siedzen i wykonam inne tego yypu czynnosci to tez bede mial sportowe auto... I - nie kazda Impreza od razu raidy wygrywa i nie kazdy Legacy ma 2.0 silnik... Wszystko jest wzgledne. Moze dlatego Legacy jest bezsprzecznie uznawane za okret flagowy Subaru?

No, to wielkie dzieki za wszelkie rady. Widze, ze: 1/ Imprezki jednak (czy pija, czy nie pija) jednak maja jakis skrywany zal, ze Legacy jest okretem flagowym Subaru. A ze (poza tym, ze szybszy od Imprezki - ma status limuzyny? Czy to zle?) 2/ Probuje sie "zaklasyfikowac" uzytkownikow: niby ze Legacy to starsze biznesmeny z kasa, a Imprezki to fanatycy, ale jeszcze nie do konca ustawieni (dlatego Imprezki). O Foresterach nie wspomne - kierownicy Forysiow to tylko do lasu na polowania (zeby bylo co zjesc, bo kupic nie ma za co - kupuja tylko ci, co Legacami jezdza, oni maja szmal, dopowozy jedne...) 3/ Parametry. Nie mialem okazji sprawdzic. Na szosach, jak narazie, nikt mi nie podskoczyl... Ale to pewnie sie nie liczy. Na torze - nie jezdzilem. Na prostej, wg tabelek - nie powinienem zostac w tyle. Ale jak bokiem jakis zakret beda brali, to pewnie przegram, bo nie cwiczylem (ale - to bez znaczenia czy Impreza, czy Legacy. No bo Forester to na polowania, przez dukty lesne - patrz pkt. 2). Slajdy (drifting?) to dla mnie pojecia abstrakcyjne, wiec "mieso" (ktos tak to nazwal) ze mnie gorszego sortu. Co wiecej? Jak se przypomne, to jeszcze przywale... A jesli chodzi o wino - czerwone to i owszem...

Dupo-wozidełek ;-) Jestem chyba nie w temacie... Nie rozumiem - mozesz mi wytlumaczyc? Pewnie. My tu czasem poruszamy się dla własnej przyjemności na granicy prowokacji. Dlatego trzeba bardzo uważać na to, żeby mieć do wszystkiego co się tu czyta właściwy dystans. I już :-) A legacy dupowozem jest. No bo przecież ani to auto sportowe, ani terenowe. Zwykły dupowóz dla zblazowanych biznesmenów, którym się wydaje, że mają jaja I ty Brutusie... (w koncu jezdzisz Legacy?) A co do opini - to przeczytajmoje posty powyzej. Nie zgadzam sie z przyjeta opinia: ani wolniejsze, ani gorsze. A ze nie terenowe??/

Dupo-wozidełek ;-) Jestem chyba nie w temacie... Nie rozumiem - mozesz mi wytlumaczyc?

Wybacz (teraz juz bez sarkazmu), ale nie kumam... Ale - wykazujac dobra wole (i zakladajac, ze nie jestes zlosliwy w tym co napisales), to: 1. Legacy nie jest wolniejsze od Imprezy 2. wyglad - rzecz gustu. Mi bardziej odpowiada L. - ma ladniejszy profil, jest wygodniejsze (no i pkt. 1 - nie gorsze parametry). :?

Jak sie kupuje nowe Subaru, to wszyscy (w salonie) zgodnym chorem mowia: "Serwis nie bedzie potrzebny. Tylko przeglady gwarancyjne. Nic do naprawy - to jest takie auto..." Chyba nie zartowali? :roll: W moim przypadku w zasadzie się zgadza - robiłem tam przegląd gwarancyjny oraz wymianę łączników stabilizatora (?), takiego czegoś co mi zaczęło klekotać w zawieszeniu przy 60 000 km. Powiedzieli mi, że można z takim klekotem jeździć jeszcze długo, ale lepiej wymienić na gwarancji niż po paru latach na własny koszt. Jeżdżę po tak strasznych drogach, że miało prawo się rozklekotać wcześniej niż u kogoś mieszkającego w normalnym kraju. Tyle dotąd miałem awarii. Moje autko faktycznie jeszcze nie ma prawa ujawniac swoich slabosci - jest zbyt nowe... Mialem bardzi dziwny klopot z czujnikiem klapy bagaznika (np. po zamknieciu bagaznika wlaczalo sie radio...), ale po wymianie owego czujnika problem znikl. Czekam ("bez nadziei") na kolejne problemy... :wink:

Eee zlosliwie wyrazone kompleksiki... Czy to moja wina, ze mam Legacy i bylem w serwisie (w ciagu 4 miesiecy) tylko 9 razy?

Nie. Kłamali. Witek - zartujesz, klamiesz czy mowisz prawde? Troche skolowany jestem...

Jak sie kupuje nowe Subaru, to wszyscy (w salonie) zgodnym chorem mowia: "Serwis nie bedzie potrzebny. Tylko przeglady gwarancyjne. Nic do naprawy - to jest takie auto..." Chyba nie zartowali? :roll: z konia spadles :?: Bazylio szwajcarska :wink: Panie poruczniku - co tak ostro? Nie spadlem z konia! Dlaczego mam im nie wierzyc? Powierzylem im kupe forsy za towar - to jest forma zaufania. Gdybym im nie wierzyl - z forsa zrobilbym co innego!

Jak sie kupuje nowe Subaru, to wszyscy (w salonie) zgodnym chorem mowia: "Serwis nie bedzie potrzebny. Tylko przeglady gwarancyjne. Nic do naprawy - to jest takie auto..." Chyba nie zartowali? :roll:

Wszystko juz bylo... I dzieci kiedys byly, a nadal sie je nowe rodzi, wychowuje po nowemu. Takie jest prawo natury - i naszych aut i naszego forum ono tez nie ominie (przeciez nikt nie bedzie przepisywal starych postow - kazdy napisze cos nowego, swiezego!).

Więc skąd jesteś..? Zrobie Tobie niespodzianke i zamacham - wtedy zobaczysz... Nie chce podawac, bo i tak nie uwierzysz, ze w takim miescie Subaru sie nie pozdrawiaja (troche mi glupio, stad ta "konspiracja"). 8) WRC fan - dzieki. Starasz sie mnie pocieszyc i jakos pomoc... (to juz drugi raz!) :wink: Bazylea swiss :?: I tak ze skargi na brak pozdrowien wyszla zagadka...

Więc skąd jesteś..? Zrobie Tobie niespodzianke i zamacham - wtedy zobaczysz... Nie chce podawac, bo i tak nie uwierzysz, ze w takim miescie Subaru sie nie pozdrawiaja (troche mi glupio, stad ta "konspiracja"). 8) WRC fan - dzieki. Starasz sie mnie pocieszyc i jakos pomoc... (to juz drugi raz!) :wink:

Ale... Czyli, ze caly czas zartowal? A to dopiero, ja tez sie dalem nabrac!

No, niestety, nie bywam w zacnym Krakowie, rzadko odwiedzam Warszawe... To pewnie jeden z powodow (bo widze, ze te dwa miasta praktycznie zdominowaly Pozdrawiaczy).

Dlaczego mnie nikt nie widzi? Tak czytam i czytam ze Ten widzi Tego a Tego widzi Ten. Mnie nie widzi nikt. A moze mnie nie ma? Poczekam jeszcze troche...