Skocz do zawartości

raju

Użytkownik
  • Postów

    1900
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez raju

  1. No miło mi Ciebie poznac, tym bardziej, że to taka moja pierwsza znajomość przeniesiona z ulicy na forum :mrgreen:, kurka myslałem że już nikogo innego nie spotkam z forum na ulicy :cry: Znam się z innymi, ale poznałem ich przed forum, a tu proszę, taka niespodzianka, hehe, cieszę się, pozdrawiam Gregor

     

    Raju

  2. hmmm...że ja dopiero odkryłem ten wątek...mam 23 lata, studiuję, pracuję, zaraz będę ojcem. Jestem byłym sportowcem, kocham motoryzację i dalej czynnie uprawiam sport.Niedawno kupiłem Szuwarka...z racji wieku w temacie dragów mam wiele do powiedzenia...jointy są cool, reszta jak kto lubi, ale mocno niszczy organizm. Paliłem często, robiłem mnóstwo zajawkowych rzeczy po jointach i kilku piwkach, zawsze mnóstwo opowieści i śmiechu. Jeździłem po bluntach, szło mi to zupełnie normalnie. Nie były to zawsze zwykłe miejskie przejażdżki ale również zajawkowe wypady w trasę :D Paliłem z ojcem, z wujkiem, kolegą i jego ojcem. Palą prawie wszyscy których znam, a znałem i takich co się stoczyli zaczynając od marychy. Nie ma reguły, ale fakt faktem, że obecne pokolenie młodych to znowu dzieci kwiatów. Wolność słowa, poglądów, dla wielu uczucie wolności i akceptacji społecznej. Dla mnie looz, odprężenie po prostu CHILL dobry bluesik w tle, pełen relaksik. Szczerze, to Matti jest żywym przykładem gościa, który lubi jointy. Wypowiedział się bez oporów o tym co lubi, ogarnia swoje życie całkiem nieżle, nie znam go, ale ma furkę, kobietę (nie wnikam) jest happy. Nie róbmy z tego wątku antynarkomańskiej rewolucji bo to nie tak wygląda w rzeczywistości. To tak, jakby Verciu był uważany za alkoholika bo popija winko. Wie co dobre, a wszyscy wiemy, że uzywki są dla ludzi inteligentnych 8) dawno nie paliłem, chętnie bym wyluzował :wink: :mrgreen:

    Pozdrawiam

    Raju

  3. Ja tam też uważam, że nie powinno się publicznie w ten sposób wyrażać o innych forumowiczach Nie każdy typ muzyki musi nam przypadać do gustu. Co do Ciebie PeterR nie przejmuj się, złośliwi zdarzają się wszędzie :arrow: :twisted:Przemeq a i ja plotkę puściłem dalej w obieg żeś oleju nie dolał. Ale zgodzisz się chyba, że sam nie wyparował, a jak korbowód bokiem wychodzi to dlatego, że nie miał smarowania. Whatever. Utrzymujmy poziom forum, nie dajmy ponosić się syndromom niedowartościowania społecznego :wink: budujmy razem spoleczność inteligencją płynącą, rozkoszujmy się naszymi szuwarkami nie zaglądając ze złością co kto ma, ciężką pracą każdy swoje i tak osiągnie :P Wiem... troszkę popłynąłem ;)

  4. a czy objechanie corrado vr6 nie przekraczajac 5k obrotow sie liczy, osobnik mial fajne wiestuningowe neony pod autem i w aucie i strasznie biednego fauweja meczyl

     

    nie moglem sie powstrzymac bo pan sie na mnie tak patrzyl i patrzyl

     

    Liczy się 8).

     

    A corrado to swoją drogą piękny samochód - szkoda, że upodobały sobie go głównie karki :roll:.

     

     

    Głównie, ale i nie do końca Przemqu Mam kumpla w klubie Corrado, ma VR6, jest normalnie wyglądającym studentem SGH :twisted: Zresztą sporo znam ludzi z "corków" i są ok. Ale spoko, buraków też widywałem, a jeszcze więcej ich w kalibrach :lol:

  5. huzar105, Legaca kupuje się owszem z wyboru, ale wyboru radości z jazdy, kiedy trzeba pogodzić kilka rzeczy :) Jakby to miał być zimno kalkulowany wybró to by se ludzie kupowali toyoty albie skody.

    Święte słowa Alfinta, dlatego też wybrałem Legacy a nie Imprezkę, musiałem pogodzić kilka rzeczy a nie chciałem rezygnować z radości prowadzenia auta. Jestem zadowolony z wyboru, aczkolwiek brakuje mi "ciutkę" pod maską :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...