w FWD i RWD odpuszczenie gazu przenosi środek ciężkości i dociąża przednią oś, IMHO róźnica jest taka że w fwd gaz odpusczamy z reguły wtedy jak już przód zaczyna wyjezdzać na zewnątrz, więc udaje się temu w jakiś tam sposób zapobiec. Jadąc na granicy przyczepności (nie koniecznie szybko) ujęcie gazu w zakręcie w fwd skutkuje piruetem jak przy rwd.
RafałK, mnie się wydaję że problemem może być zbyt binarne operowanie gazem... w końcu to dopiero pierwszy śnieg auto się bokiem ustawi ale pojedzie po linii prostej...
wczoraj była dodatkowo porządna szklanka na drogach która nie ułatwiała kontrolowania auta wydaje mi się że na kopnym śniegu nie miał byś tego problemu.
Inna sprawa że zakręt 135* ciężko chyba przejechać bokiem od wewnętrznej do wewnętrznej ale bardzo możliwe że się mylę bo dopiero się uczę jazdy 4x4