Panowie :!: Dilerzy niektorych marek mają "obowiązek" pozbycia sie jak najwiekszej liczby aut bo producenci nie maja co z nimi zrobic a czas leci asamochody stoja.Bywam czesto świadkiem takich żenujacych rozmow z rabatami 14-18% te rabaty sa uzgodnione z krajowymi importerami a teoretyczne straty dilera wyrownywane sa premiami za ilośc.To naprawde jest żenujaca praktyka.Nie wiem ktora firma (francuzka wloska czy niemiecka)Wprowadzila ten wschodni sposob handlu ale jak widzimy żadna na tym dobrze nie wyszla.Importerow Subaru w EU jest w zasadzie 2.Nie wchodza sobie w droge.Jeżeli uwazacie że dilerzy Subaru powinni rownież przyjac sposob sprzedaży jak inne firmy europejskie (10,15,20%rabatu) i jak niektorzy tu uwazaja zwiększyloby by to sprzedaz to zgloscie to importerowi a nie zwalajcie winy na dilerow bo wielu z nich nie ma w Polsce latwego życia.Pozdr.AK
ps.Wejście do Polski dilerow np. niemieckich jest oczywiście mozliwe jak tu ktos napisal ale rewolucji cenowej bym sie nie spodziewal bo samochody pochodza z tego samego żrodla.