Gwoli ścisłości nie miałem na myśli facetów, jeśli wybrałeś "wolność" (wybacz II os. lp) to ok.
Dodam, że mam bardzo dobrych znajomych, którzy decydują się na ojcostwo w wieku 50+, z dużo młodszymi partnerkami tak więc nigdy nic nie wiadomo
Matka natura jest po naszej stronie.
Wystarczyła by np zmiana w systemie - kobiety pracują, tak samo jak my, do 65r, przy 1 dziecku do 64r, przy dwóch 63r itp. i dodatkowo 19% na liniówce, 18% przy 1 dziecku, 17% przy dwóch itp.
Zabrałbym przy okazji te wszystkie wychowawcze i macierzyńskie - 3 miesiące połogu i do roboty.