Niepokojące rzezienie

[kiler42]

Witam Forumowiczów. Mam takie pytanie mój forek SF 2.0 125km przy przyspieszaniu na biegach od 1-4 rzezi ale tylko do 2500/2600 obr. powyzej już ładnie pracuje. Nie jest to głośne ale jak dla mnie już dość wyraźne. Niestety serwis odwiedzę zapewne dopiero za miesiąc bo natłok pracy ogromny. Czy ktoś może kojarzy co to może być? Czy jeździć czy odpuścić sobie do czasu wizyty u mechanika?

Proszę o jakąś sugestie

Pozdrawiam M

[docencik12]

Pewnie osłona termiczna na wydechu brzęczy przy konkretnych obrotach.

[lewy87r]

Sprężarka klimatyzacji - powyżej 2500 jest zagłuszana przez inne bebechy

 

Ogólnie to może być wszystko

[MieszkoD]

U mnie to była osłona turbiny. Przyspawali i jest spokój.

[555marcin]

1 godzinę temu, miecho napisał:

U mnie to była osłona turbiny. Przyspawali i jest spokój.

 

W Forku bez turbiny może być ciężko, żeby owa osłona hałasowala

[kiler42]

Ok dziękuję za sugestie, popatrzę sobie w niedzielę na osłony i inne elementy które mogą niepotrzebnie drgać. I dam znać czy coś znalazłem.

Pozdrawiam!

[MieszkoD]

Dnia ‎2017‎-‎05‎-‎24 o 14:51, 555marcin napisał:

 

W Forku bez turbiny może być ciężko, żeby owa osłona hałasowala

no tak, racja

Edytowane 27 Maja 2017 przez miecho

[maras07]

Dnia 23.05.2017 o 23:00, docencik12 napisał:

Pewnie osłona termiczna na wydechu brzęczy przy konkretnych obrotach.

na 90% To osłona, mam u siebie to samo  Trzeba podjechać do tłumikarza jakiegoś. 

[faza20]

Tez mam zdiagnozowany problem z oslona wpadajaca w wibracje. Strasznie to denerwujace ale jeszcze nie na tyle zeby dac do obspawania.

[4444]

Ale jeżeli to faktycznie brzęczy osłona na wydechu to nie czekaj aż się urwie tylko teraz właśnie daj szansę na spaw = będzie on krótki mało inwazyjny dzięki temu na dłużej zachowa się cała osłona. Każdy spaw wyżarza metal wokoło szwu co później skutkuje lokalną korozją oraz zmianą sprężystości metalu. 

[kiler42]

witam,

rzezinie jakby troche ustalo ale szczerze mowiac nie wiem dlaczego - odkrecana byla oslona pod silnikiem, chlodnice, oslony rozrzadu, wszystkie elementy ktore gdzies tam sie nawinely pod reke zostaly dokrecone, Luzow nie znalazlem, moze rzeczywiscie gdzies cos jest na tlumiku - tam jeszcze zobacze.

Ale korzystajac z okazji, ze znalazlem czas i moj szwagier mechanik tez wymiemil mi caly kompletny rorzad wraz z pompa wody - wszystko na japonskich czesciach.

dobrze, ze nie czekalem dluzej bo mechanik ktory wczesniej zakladal rozrzad nie zrobil tego najlepiej - nad jedna z rolek znajduje sie blacha wygieta ktora utrzymuje pasek - nie pozwala aby przeskoczyl - i byla tak do paska docisnieta, ze go scianala. Sciela go prawie milimetr a pasek sie tam mocna grzal, wiory z niego sie postapialy, powulkanizowaly i utworzyly na kolejnej rolce kilko milimetrowe ciapki o wysokości 3-4 [mm].

Oczywiscie wszystko zostalo przedmuchane, wyczyszczone skrecone i smiga na nowym rozrzadzie. Nastepny krok to zawieszenie tyl - aktualnie jest samopoziomujace i tylek lekko lezy - wiec podzie KYB polecana i chyba sprezyny utwardzone lesjoforce - polecane przez subarak.pl, waham sie troche czy ironmana nie zalozyc ale wtedy pewnie tylek pojdzie w gore i twardosc moze okazac sie zbyt duza.

ponizej zdjecia paska i blaszki.