carfit Opublikowano 21 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2016 Guru, a co jest na rzeczy? po pierwsze nie guru a po drugie gdzie pomiar CO2 i wykluczenie UPG ? moim zdaniem od tego trzeba zacząć szczególnie w 3.6 L Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yarro Opublikowano 21 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2016 Dzięki koledzy za zainteresowanie Instalacja LPG ma niecałe dwa lata, jest na gwarancji LPGTECH (przejechane ze 30000), zakładana w Białymstoku bezpośrednio w macierzystej firmie. Sprawdzałem temperaturę na reduktorze i pokazuje 95 stC ale to nie to samo co w silniku (tak mi się wydaje) Na PB samochód zachowuje się identycznie. Test CO2 robiłem kilkukrotnie i nic nie wykazał w zbiorniczku nie ma nawet bąbelka i nic nie chce przepchnąć płynu przez rurkę testera. Czy gdyby do układu chłodzenia dostawał się gaz to przypadkiem nie powodowało by to obniżania temperatury? Najbardziej zastanawia mnie fakt że jak przygazuję to temperatura wraca do normy i czasami silnik potrafi pracować tak na wolnych obrotach przez kilkanaście minut, natomiast w czasie jazdy obroty rzędu 3000 nie poprawiają chłodzenia aż tak skutecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yarro Opublikowano 13 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2017 Problem został rozwiązany w Cerfit. Z tego co zrelacjonował mi pracownik warsztatu, błąd został popełniony podczas montażu instalacji LPG. Przy wpięciu reduktora w układ chłodzenia zastosowano trójniki o zawężonym przekroju co powodowało ograniczenia w przepływie przez co płyn nagrzewał się za bardzo. Po wymianie trójników wszystko jest ok. Szczerze mówiąc źle to świadczy o montażystach LPG. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lutek34 Opublikowano 13 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2017 22 minuty temu, yarro napisał: Przy wpięciu reduktora w układ chłodzenia zastosowano trójniki o zawężonym przekroju co powodowało ograniczenia w przepływie przez co płyn nagrzewał się za bardzo. Jak pomogło to OK, ale jak dla mnie to nawet zamknięcie tego przepływu nie powinno powodować przegrzewania się silnika. Płyn w bloku silnika osiąga 80stopni i termostat zaczyna się otwierać duży obieg. A jak teoria mechanika ma się do okresu letniego, gdzie nagrzewnica nie jest schładzana przez wentylator nadmuchu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yarro Opublikowano 13 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2017 Też o tym myślałem. Ale tłumacze to tym że jak płyn płynie zbyt wolno to może nagrzewać się znacznie bardziej i tak prawdopodobnie było w reduktorze. Mocno nagrzany trafiał na początek obiegu i podgrzewał płyn na wejściu, które jest już poza termostatem. Możliwe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
palmall Opublikowano 14 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2017 Ha! Mówiłem żeby sprawdzić reduktor i przepływ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzejxx Opublikowano 21 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2018 W dniu 13.03.2017 o 10:12, yarro napisał: Problem został rozwiązany w Cerfit. Z tego co zrelacjonował mi pracownik warsztatu, błąd został popełniony podczas montażu instalacji LPG. Przy wpięciu reduktora w układ chłodzenia zastosowano trójniki o zawężonym przekroju co powodowało ograniczenia w przepływie przez co płyn nagrzewał się za bardzo. Po wymianie trójników wszystko jest ok. Szczerze mówiąc źle to świadczy o montażystach LPG. Mam instalację gazową Vialle (ciekły wtrysk) , bez żadnych trójników. Poza tym zastanawiam się, jaki wpływ może mieć taki trójnik, jeżeli to jest obieg dodatkowy do nagrzewnicy. Latem ogrzewanie jest wyłączone, więc wężami do nagrzewnicy chyba płyn nie płynie, więc nie chłodzi się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yarro Opublikowano 21 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2018 Nie twierdzę że u Ciebie jest ten sam problem. U mnie reduktor jest wpięty na powrocie z nagrzewnicy, ten bajpas a szczególnie jego wyjście z reduktora przy zredukowanym przepływie a taki dawał ten trójnik powodowało, że płyn pozostawał w reduktorze zbyt długo i nagrzewał się za bardzo, później przeciskał się przez zwężenie, trafiał z powrotem do węża powrotu mieszał się z tym w obiegu i podgrzewał go a następnie płynął prosto na czujnik temperatury co skutkowało jej wyższym wskazaniem nawet 115 st C jeżeli dobrze pamiętam. Wyższe obroty silnika powodują szybszą pracę pompy wody, zwiększa się ciśnienie i płyn szybciej przepływa przez reduktor więc nie zdąży się nagrzać i wtedy temperatura spadała do ok 94 stC. Teraz po wymianie trójników też są skoki temperatury ale w zakresie 92-98 stC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lutek34 Opublikowano 21 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2018 38 minut temu, yarro napisał: U mnie reduktor jest wpięty na powrocie z nagrzewnicy, ten bajpas a szczególnie jego wyjście z reduktora przy zredukowanym przepływie a taki dawał ten trójnik powodowało, że płyn pozostawał w reduktorze zbyt długo i nagrzewał się za bardzo, później przeciskał się przez zwężenie, trafiał z powrotem do węża powrotu mieszał się z tym w obiegu i podgrzewał go Czy ja dobrze rozumiem że reduktor u Ciebie jest podpięty równolegle do powrotu z nagrzewnicy tzn masz wpięte dwa trójniki na wężu wychodzącym z nagrzewnicy, czy równolegle do obiegu ogrzewania czyli jeden trójnik na wężu zasilania i jeden trójnik na wężu powrotu? Drugie to twierdzisz że płyn w reduktorze się dodatkowo nagrzewa? Ja zawsze myślałem że po to jest wpięty w układ chłodzenia samochodu żeby to gorący płyn nagrzewał reduktor a nie odwrotnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yarro Opublikowano 21 Lutego 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2018 Lutek masz absolutną rację. Pokręciłem to strasznie. Minął rok od tematu. W takim razie trójniki blokowaly najpierw dopływ późnej odpływ gorącego płynu z silnika. Oczywiście reduktor jest podpięty równolegle do obiegu. Jego podłączenie powodowało zaburzenie przepływu. Dobrze że ktoś czuwa, dzięki za sprostowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzejxx Opublikowano 21 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2018 (edytowane) Dziwne Edytowane 6 Maja 2020 przez Andrzejxx Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się