Skocz do zawartości

Przetwornica ksenonów - regeneracja, nowa, czy może chińczyk?


marhof

Rekomendowane odpowiedzi

Ponad 3000km od wymiany przetwornic - problem ani razu się nie pojawił. Uznaję tym samym, że został rozwiązany :)

 

Gdy mi gasły lampy też podejrzewałem żarniki, przetwornice, brak kontaktu itp. Okazało się, że wilgoć (objawia się zaparowanym reflektorem) dezaktywowała (jeśli można tak powiedzieć ?) przetwornice i światła gasły. Wyjęcie i zwykłe wysuszenie przetwornicy przywracało normalne działanie świateł. Problemem była wilgoć w lampie.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Odkopuję temat, bo pojawiły się nowe poszlaki :)

Z autem byłem na badaniu technicznym, diagnosta zaczął grzebać przy lampach - niby świecą ok, ale powiedział, że jak na ksenony to słabo i zaczął mi tłumaczyć niuanse jak wiązka światła powinna wyglądać i granica odcięcia oraz wręczył wizytówkę do serwisu specjalizującego się w ksenonach. Auto przegląd przeszło bez problemu, ale zaciekawiony pojechałem we wskazane miejsce. Gość popatrzył, wyraził zdziwienie że coś może być nie tak, bo jak stwierdził, Subaru ma bardzo dobre odbłyśniki, moje wyglądają jak nowe, a przetwornice są bardzo dobrej jakości (nigdy jeszcze nie wymieniał w subaru 'zużytej', jedynie takie, które zostały zalane). Wyciągnął natomiast żarówki i od razu stwierdził, że to chińczyki, podróbki Philipsa. Faktycznie, jak zaczął pokazywać to żarówka po 1,5 roku (wymieniałem jakoś w maju 2015) ma pofalowaną koronkę od temperatury i mało starannie zrobione metalowe gniazdo. W nowym roku szarpnę się i kupię tym razem (mam nadzieję) oryginały i wrzucę zdjęcie czym ten chińczyk się różni od pierwowzoru.

 

Co do mojego pierwotnego problemu - od wymiany przetwornic w wakacje ani razu nie miałem przypadku żeby zgasły mi światła, ale jak to się ma do jazdy na podróbkach - trudno powiedzieć. Na oryginalnym philipsie też mi gasło...

Edytowane przez marhof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o zawilgocenie lamp, to jest istotne, czy reflektor ma oryginalny odpowietrznik. Kiedyś tego szukałem w Nissanie. Okazało się, na dobrym reflektorze jest na odpowietrznik (króciec) założone małe kolanko gumowe. średnica wewnętrzna ok. 5 mm, długość ok. 1,5 na 1,5 cm, 90 stopni w dół. Po założeniu podobnej gumki na ten wadliwy, zjawisko ustąpiło jak ręką odjął. Zauważ, że przetwornica w czasie startu, daje ok. 250 - 300 V. Jakakolwiek wilgoć powoduje, że się wyłącza. Zabezpieczenie przed zbyt dużym prądem.

Edytowane przez mz56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...