Skocz do zawartości

Ubywa płynu chłodzącego


Komos

Rekomendowane odpowiedzi

Przebrnąłem przez wątek dot. objawów padniętych UPG, jednak mam jeszcze wątpliwość - pacjent OBK 00 2,5 AT.

Objawy: ubywa płynu ok. 200 - 300 ml na 500 km, olej i płyn czysty, brak masła na korku, brak bąbli w zbiorniku wyrównawczym, węże miękkie, brak wycieku, silnik pracuje równo; najprawdopodobniej wszystko idzie w komin - wilgotny wydech i wydobywająca się para.

Czy to UPG, czy macie jeszcze jakieś inne pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj wycieków od razu po dłuższej trasie i nagrzaniu silnika.

Miałem taki sam problem i to  po zrobieniu UPG, okazało się że dolny wąż przy chłodnicy był lekko za luźny i kap kap płyn i w sumie na ten 1000km potrafiło sporo wylecieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebrnąłem przez wątek dot. objawów padniętych UPG, jednak mam jeszcze wątpliwość - pacjent OBK 00 2,5 AT.

Objawy: ubywa płynu ok. 200 - 300 ml na 500 km, olej i płyn czysty, brak masła na korku, brak bąbli w zbiorniku wyrównawczym, węże miękkie, brak wycieku, silnik pracuje równo; najprawdopodobniej wszystko idzie w komin - wilgotny wydech i wydobywająca się para.

Czy to UPG, czy macie jeszcze jakieś inne pomysły?

Potwierdzam to co napisał JedrulaL. Sprawdź zwłaszcza na króćcu w okolicach pompy i termostatu. Miałem dokładnie te same objawy i już się szykowałem do UPG (mimo SOHC 2.0). Jedyne co mnie zastanawiało to zielone naloty po płynie chłodzącym na dolnej rurze od chłodnicy, właśnie w okolicach pompy wody. Założone nowe metalowe opaski zaciskowe i właśnie testuję. Wygląda na to, że pomogło. :)

Pozostawała sprawa dymienia na biało - tutaj pomogło wyregulowanie zaworów. Dymienie ustało. I teraz nie wiem czy regulacja, którą wykonałem w pewnej lubelskiej firmie 10kkm była tylko na papierze, czy zwyczajnie coś spiepszyli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też ubywa, od "nowości", czyli jakieś 7 lat 140tkm. Jakbym miał straty wycenić, to 0,2-0,4 l na wymianę oleju. Szukałem zacieków, nie ma nic, musi kominem uciekać. Układ nie puchnie, co2 nie ma. Dolałem jakiś uszczelniacz kiedyś, nic się nie zmieniło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wydobywająca się para.

To nie musi być UPG. Para zawsze się wydobywa z rury, ale nie zawsze widać. MOżesz przyłożyć kawałek blachy do wylotu i zobacz co tam sie skrapla. Wodę odróznisz od płynu.

Ale bardziej nieszczelności chłodnicy, węży, złączek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historii ciąg dalszy:

- pierwsze zrobiłem test spalin w płynie - wynik negatywny - uff odetchnąłem,

- drugie - szukam cały czas wycieku - niewielkie ślady w okolicy lewej głowicy, ale to nie te ilości które ubywają,

- test z blachą - wygląda na parę wodną, ale skrapla się tego od cholery, jak pochodził 30 min. to zrobiła się kałuża średnicy 20 cm.

 

Cały czas wygląda jakby to szło w komin - macie jakiś pomysł na wyjaśnienie tego zjawiska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...