Skocz do zawartości

świece żarowe 2.0D '08 - chyba problem


dubelt

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Mam wrażenie że nie grzeją mi świece.

Pomimo pokazywania ikonki świec przy zrozruchu, musze długo kręcić aby odpalił.

W zeszłym sezonie zauważyłem ze przy dużym mrozie przy pierwszej fazie działał "bez jednego cylindra". Oczywiście po 1-2 sekundach było ok.

 

Czy w tym roczniku komputer pokaze błąd świecy żarowej jeśli jest niesprawna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to super.

Właśnie dzwoniłem do serwisu i tam twierdzili że powinna się świecić ikonka grzania ... co też mi się wydaje zbyt skomplikowane jak na tą konstrukcję traktora ;)

Nie martw się, ja miałem sprawdzane świece w zeszłym roku, bo też miałem wątpliwości. Wczoraj poległ, ale w sumie nie sam silnik tylko akumulator.

Inna sprawa, że gdyby nie trzeba było kręcić kilkanaście razy, to by może nie poległ. Na zewnątrz w nocy -18, przy odpalaniu -14. Musiałem pożyczyć prądu i po dłuższym kręceniu odpalił.

A podgrzałem go 3 zanim pierwszy raz zakręciłem...

Jak już odpaliłem, to pół godziny postał, bo się bałem wyłączyć. Wiem, że niezdrowo dla samochodu, ale nie bardzo było wyjście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje wytrzymały 180tys :P tak jak oryginalne sprzęgło .....

aku - nie dużo mam pojemności bo korzystam z superkonsensatora, a za to mam pewność ze nawet przy 10V da mi tyle prądu na ile pozwala przekrój kabla i szczotki w rozruszniku.

 

świece na bank do wyminany, bo po odpaleniu dzisiaj słyszałem tylko jeden garnek.. a reszta nie mogła nadążyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój tyż poległ :wacko:

Kładłem to na karb akumulatora który żona zostawiła na swiatłach jak sobie wyjechaliśmy we wrzesniu na urlop :D Po powrocie nie mogłem odnależć samochodu na parkingu bo nawet pilot nie mignął swiatłami :D

Ale chyba to jednak świece bo kilka prób  3-4  razy zdążył porządnie zakręcić. jednak zdecydowanie nie chciał zaskoczyć. Podpiąłem go pod starter i z wielką niechęcią - piłująjąc go rozrusznikiem zapalił.  Przelot 120 tysi. Krótka przejażdzka po mieście żeby się nagrzał i bez problemu zaskakuje za pierwszym razem. Jaka Wasza diagnoza - świece? Mój pierwszy dyszel więc nie mam doświadzczenia. Jaki koszt operacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O świece żarowe dbać należy i ich sprawność warto kontrolować przed zimą,ale do sprawnego rozruchu na tęgim mrozie,przydają się też czyste i sprawne wtryskiwacze.

Sprawność świec żarowych można dość łatwo sprawdzić,co prawda w serwisie i w razie konieczności wymienić,jeśli kłopoty z rozruchem będą się powtarzać,wtedy trzeba zająć się wtryskami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O świece żarowe dbać należy i ich sprawność warto kontrolować przed zimą,ale do sprawnego rozruchu na tęgim mrozie,przydają się też czyste i sprawne wtryskiwacze.

Sprawność świec żarowych można dość łatwo sprawdzić,co prawda w serwisie i w razie konieczności wymienić,jeśli kłopoty z rozruchem będą się powtarzać,wtedy trzeba zająć się wtryskami.

Ale że jak dbać? Głaskać na dobranoc, bajki opowiadać...? Generalnie to nie ma chyba sposobu żeby chodziły dłużej a nie krócej, chyba że o czymś nie wiem... (ale chętnie się dowiem).

U mnie były sprawdzane w serwisie gdzieś w kwietniu, bo w zeszłą zimę też potrafił pokręcić przed odpaleniem, ale ponoć OK. Raczej wszystkie razem nie padły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ale że jak dbać? Głaskać na dobranoc, bajki opowiadać...?

Możesz spróbować tymi sposobami,no można dorzucić jeszcze ciepły kocyk. :P  

Dbać czyli kontrolować ich sprawność. ;)

 

 

Generalnie to nie ma chyba sposobu żeby chodziły dłużej a nie krócej

W silnikach gdzie grzałki są łatwo dostępne,czyści się ich połączenia elektryczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co, jeśli coś obecnie przejedzie 3-5lat lub ok 100k km to można uznać za wygraną bitwę konsument:księgowy (mowa o częściach).

 

Walczyć trzeba jedynie o swoje prawa na rynku serwisowym.

 

Jest to nie do pomyślenia zawodzie/branży (pomijam księdza, lekarza i grabaża ;) ) zeby serwis dawał cenę za wymianę (ca. 400zł) ... a tak na marginesie dodwał małym druczkiem i cichym szeptem, że jak mechanik urwie to Pan dopłacisz za kazdą reanimację gwintu 500 zł ... to jest absurd. Tutaj mówię o ASO Subaru

 

IMO polisa OC dla serwisu lub mechanika za zniszczenie w takcie wykonywania czynności serwisowych i pracują zgodnie z normami a nie wróźkarstwo.....

Edytowane przez dubelt
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...