Skocz do zawartości

Spadek mocy :(


Lolaśny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Po pierwsze chciałem się przywitać :)

 

Po drugie mam problem na, który liczę znaleść odpowiedź u szanownych forumowiczów.

 

Mam Subaru Forestera 2010r z silnikiem diesla. Od paru dni odczuwam duży spade mocy samochodu. Samochód zachowuje się jakby miał połowę koni. Wiem raczej na 100% ,że to nie turbina bo jak obroty dochodzą do około 3 tys to dostaje kopa - lecz także nie takiego jak wcześniej.

Kiedys odczuwałem spadek mocy jak np. zaświeciła mi się kontrolka filtra cząstek stałych. Lecz "przepalanie" pomagało i było OK.

Teraz nie świeci mi się nic. Żaden tryb awaryjny - dosłownie nic. Jakieś 2 miesiące temu miałem w ASO wymieniany skraplacz klimatyzacji,ale po tym było wszystko OK.

 

Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją ? Czy może macie jakieś rady ? 

Paliwo leję głównie na Orlenach - zawsze diesel lepszy.

 

Znowu Aso i kosmiczne wydatki ?

 

Pozdrawiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieszczelność na rurze od turbo albo na przewodach od sterowania turbiną?

Ewentualnie zapieczona zmienna geometria łopatek turbo.

Przyczyn może być sporo,uszkodzenie jakiegoś czujnika również,choć tu powinien wywalić check.

Dobry warsztat i diagnostyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam podobnie, ale tylko przy zmianie biegów. Czasem nie ciągnie od dołu tak dobrze jak zwykle. Nie bolało mnie to na tyle, żeby coś z tym robić :) Pojedź do ASO i opisz co jest grane, może pomogą.

 

@Wiatrak: u mnie ok. a Ciebie nie boli coś w środku jak wsiadasz do zagazowanego boxera? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale starsze diesle Subaru takie są :-(

Pewnie masz olbrzymie doświadczenie ze "starszymi dieslami Subaru"?Iloma jeździłeś?Ile razy pękł Ci blok czy wał?A może zajmujesz się ich naprawą?

Podziel się z nami doświadczeniami,ale takimi praktycznymi,chętnie poczytam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@Wiatrak: u mnie ok. a Ciebie nie boli coś w środku jak wsiadasz do zagazowanego boxera

a Ciebie nie boli jak wsiadasz do boksera na paliwo do traktorów ???

Panowie LPG, diesel, etanol itp to tak samo dobre paliwo jak benzyna. Kompletnie nie rozumiem wpisów tego typu. Zresztą najwieksi przeciwnicy LPG to tacy którzy nigdy w swoim życiu na takim paliwie nie jeździli - podobnie jak z SBD...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wiem raczej na 100% ,że to nie turbina bo jak obroty dochodzą do około 3 tys to dostaje kopa - lecz także nie takiego jak wcześniej.

 

Wg mnie turbina włącza się znacznie wcześniej. Prędzej pasuje 2 tys. obrotów.

 

Ale do sedna: miałem taki problem w innym aucie (jak narazie moje SBD śmiga wzorowo). Wtedy okazało się, że to brudny EGR. Po wyczyszczeniu EGRa auto odzyskało moc w dolnych obrotach. I co ciekawe też nie palił się CheckEngine.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeździć by to wiedzieć? Po co jest grupa?

Ależ gdzie tam jeździć,naprawiać czy mieć rzetelną wiedzę w konkretnym temacie.Wszystkiego można dowiedzieć się w necie,grupie itp.

Proponuję jakąś "grupę" medyczną czy prawniczą albo chociaż "grupę mechaników" i otworzyć praktykę. :P  :mrgreen:

A w temacie,to EGR może być dobrym tropem. ;)

Edytowane przez cybel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje za wszystkie podpowiedzi.

 

Co do obrotów to właśnie około 2800 odzyskuje prawie moc bo do pierwotnej to jeszcze niestety trochę brakuje.

 

EGR to duże koszty ?

 

Umówiłem sie w ASO na diagnostykę. Dziś zapieliśmy z kolegą EBD i niestety nie pokazał żadnych dosłownie błędów. Wszystko na ideał :( , A auto jak muliło na potęge tak muli :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było to samo, turbo wstawalo dopiero przy 2800, ręczne rozruszanie cięgna trochę poprawiło sytuacje. Dopiero po pełnej regeneracjai turbo i ustawieniu zmiennej geometrii wróciło wszystko do normy (prawie, bo jeszcze wtryskiwacze muszę zmienić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem jeszcze ,że mam przejechane 58000km . Nie za wcześnie na takie rzeczy ?

Przy takim przebiegu, zapieczona zmienna geometria turbiny jest bardzo możliwa.

Jeśli turbo nie daje odpowiedniej ilości powietrza, a paliwo jest podawane normalnie, to szybko pojawi się problem z DPF.

U mnie go już nie było i przy maksymalnym obciążeniu, dopóki turbo nie zaczęło pompować z rur szła prawdziwa zasłona dymna. Stary Star, albo Jelcz to mały pikuś ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem dziś do ASO. Bardzo zdziwieni sytuacją ,że nie ma żadnego checka. Poinformuje Was co powiedzieli . Z góry na tą chwilę dziękuje :)

 

 

edit :


No i po wizycie. Okazało się , że po dpf-ie były pozostawione sporo ilości sadzy, które powodowały to. Wyczyszczone plus regulacja zaworów i rzeczywiście na tą chwilę chodzi lepiej.

 

Mam inne pytanie do forumowiczów.

Czy usunięcie DPF-u i założenie chipa (pewnie dodatkowe około 20-25 KM) jest dobrym krokiem ? Jakie są plusy i minusy ?

Proszę o pomoc - może ktoś zdecydował się na taki krok lub nie ,a myślał nad tym - to proszę o info czemu.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Lolaśny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...