opony zimowe z 2011r.

[Haerson]

Witam,

zaproponowano mi zakup nowych michelinów z 2011 roku. Za pasem rok 2015, czy warto inwestować w 4-letnie opony? Czy są bezpieczne, czy się szybciej nie zużyją? Na poprzednich zimówkach przejechałem 4 sezony...

[Fortis]

Wszystko zależy od tego w jakich warunkach były magazynowane ...
Jak w przyzwoitych ich ścieralność będzie prawdopodobnie taka jak nowych.

Edytowane 11 Grudnia 2014 przez Fortis

[zubru]

zimówki szybciej tracą swoje właściwości co nie znaczy ze te o których mówisz są do skreślenia

[TOŁEK]

Bezpieczne są w pełni jak je normalnie przechowywano.Zależy jaka cena bo guma powinna być jeszcze miękka.Pamiętaj że jak będa miały już ponad 6 lat to mimo dobrego bieżnika to już nie będzie ta trakcja. Nawiasem mówiąc producenci przewidują zdatność opony do sprzedaży max. 2 lata.

[Alfik]

Ja bym polecał takie tylko komuś, kto robi duże przebiegi, tak ponad 20k na sezon zimowy - wtedy je złacha zanim będą stare, jak ktoś jeździ zimą tylko do kościoła, to lepiej niech kupi tańsze a świeże. Bo problem nie jest teraz, tylko za 4-6 lat.

[WPI]

Ja bym polecał takie tylko komuś, kto robi duże przebiegi, tak ponad 20k na sezon zimowy - wtedy je złacha zanim będą stare, jak ktoś jeździ zimą tylko do kościoła, to lepiej niech kupi tańsze a świeże. Bo problem nie jest teraz, tylko za 4-6 lat.

Zgadzam się całkowicie. Niedawno sam stałem przed podobnym dylematem, szukając felg. Było kilka ogłoszeń z oponami 5-6 letnimi (w tym Michelin). Policzyłem, że kupując nowe opony do gołych felg dokładam do kompletu całe 200zł , ale zyskuję:

1) większą pewność prowadzenia,

2) brak konieczności wymiany przez najbliższe 3-4 sezony (bo opony dziś 5-6 letnie za rok będą i tak do wymiany).

Tak też uczyniłem.

[Karas]

ktos tu pisal ( nie wiem ile w tym prawdy ) ze nowa opona jest spriskiwana jakims preparatem ktory uniemozliwia gumie stracenie swoich wlasciwosci pod warunkiem ze jest odpowiednio przechowywana ( brak swiatla, odpowiednia temperatura, odpowiednia wilgotnosc powietrza) Ja osobiscie wolalbym kupic opone gorsza ale z aktualnego rocznika / roczna. Tak jak koledzy napisali opone zimowa kupuje sie na pare ladnych lat ( zima w pl jest krotka , na zimowkach praktycznie jezdzi sie 3-4 miesiace w roku w dodatku nie mozna szalec bo jest slisko i bieznik nie zuzywa sie prawie wogole ) a taka stara opona za 2 lata zrobi sie twarda i pewnie straci swoje wlasciwosci na mrozie/sniegu

[lukass]

http://pzpo.org.pl/pl/aktualnosci/wiek-opon.html

[4mamut]

Zgodnie z  prawem nie można sprzedawać opon powyżej 3 lat od daty produkcji. Ten co ci proponuje niestety nie ma wyjścia...albo dobra cena albo zostawi je sobie.

[lukass]

 

 

Zgodnie z prawem nie można sprzedawać opon powyżej 3 lat od daty produkcji.

A to ciekawe..........

[4mamut]

Powyżej 36 miesięcy nie mają gwaracji lub nie są uważane za produkt pełnowartościowy. Lukass dobrze o tym wiesz    ale w PL sprzedawcy maja swoje prawa lub po swojemu je interpretują.

[lukass]

 

 

Powyżej 36 miesięcy nie mają gwaracji lub nie są uważane za produkt pełnowartościowy.

Piszesz niezgodnie z prawdą

Zgodnie z polską normą opony do 36 miesięcy mogą byc sprzedawane jako zupełnie nowe i nawet nie trzeba informowac o tym klienta. O starszych oponach trzeba klienta poinformować. Praktyka pokazuje ze większośc normalnych sprzedawców informuje zazwyczaj już o oponach 2 letnich i często sprzedaje je ciut taniej. Gwarancja to zupełnie inny temat. Praktycznie wszyscy znani producenci udzielają jej dłuższej niż 3 lata. Niemalże standardem jest 5 lat od daty produkcji, a jest i taki któy daje do zużycia bieżnika, ale nie wiecej niż 10 lat od produkcji. Oprócz tego niezależnie od rocznika opony to zawsze obowiazują zapisy prawne na temat odpowiedzialności sprzedawcy. No chyba ze kupujemy od takich co zapominają tego faktu odnotowac odpowiednim dokumentem to możemy mieć pretensje tylko do siebie w razie "w" 

[4mamut]

Ja mam do głowy wbite że opon powyżej 3 lat nie wolno sprzedawać, powinny zostać zwrócone do producenta. Opony powinny mieć max 36 miesięcy.

 

Weszło to w życie jakoś etykietowaniem opon, gdzieś rok może dwa temu.

 

Sprzedawca jak już wspomniałem inaczej interpretuje prawo. Najczęściej tak aby sprzedać a potem powiedzieć że producent gwarancji nie uznał .

 

W poniedziałek będę w Clermont-Ferrand więc mogę o to zapytać. Raczej jestem pewien tego co napisałem, przynajmniej w przypadku Michelin.

[lukass]

Bzdury wypisujesz.........

[4mamut]

Rzeczywiście nie ma takiego przepisu. Można je sprzedawać i zgodnie z datą zakupu sprzedawca udzieli jakieś tam gwarancji niezależnie od DOT opony.  Zwracam honor.

 

Nie ma obniżenia jakichkolwiek parametrów opony dla opon poniżej 36 m-cy od daty produkcji i jednocześnie opon powyżej 36 m-cy nie ma na magazynach Michelin.

 

http://www.felopones.pl/resources/other/DOT.pdf

 

Bardzo prosto po numerze zamówienia sprawdzić kiedy te opony wyszły z magazynów Michelin. Jeżeli od 2 lat leżą u sprzedawcy to gwarancja może być cokolwiek "trudna".

 

Sprzedawca dostatnie kwit od firmy i jedynie co zrobi to z przykrością powiadomi klienta że gwarancja nie została uznana z ostatnio modnym stwierdzeniem " użytkowanie niezgodne z warunkami gwarancji".

 

Ciut taniej oznacza 30% czy montaż i wyważenie gratis ? 

 

Niech autor wątku zadzwoni w pn do centrali sprzedaży w -wie i zapyta czy jest możliwe aby opony leżały prawie 4 lata w magazynie i dokładnie wypyta o warunki gwarancji dla takich opon. 

 

 

 

[lukass]

 

 

i jednocześnie opon powyżej 36 m-cy nie ma na magazynach Michelin.

Zdarzają się i takie - szczególnie mniej typowe. Choć regularnie Michelin urządza wyprzedaże starych dotów do hurtowni.

 

 

Jeżeli od 2 lat leżą u sprzedawcy to gwarancja może być cokolwiek "trudna".

Generalnie rekalmacje w Michelin sa trudne. Ale to co napisałes nie ma zadnego poparcia w warunkach gwarancji grupy Michelin

http://www.oponeo.pl/files/gwarancja/Michelin.pdf

[Haerson]

ostatecznie wziąłem nowe Blizzaki..., dzięki za porady