Wypadanie zapłonu Forester Wolnossący 03 LPG

[chalman]

Witam,

 

Posiadam Subaru Forester 2003 wolnossący 125km, z instalacją LPG Stag4, wtryskiwacze pojedyńcze Hana czerwone, reduktor AC 01.

 

Przewody WN wymieniane były we wrześniu ubiegłego roku na oryginalne razem ze świecami NGK, w tym samym czasie dokonana była regulacja zaworów przebieg 177tyś km.

 

Mój problem dotyczy wypadania zapłonu na 1 cylindrze.

1. zamieniłem kable miejscami licząc, że to może wina kabla - niestety nie, dalej wypadanie na 1 cylindrze

2. wymieniłem świece na nową na 1 cylindrze - niestety dalej wypadanie na 1 cylindrze

3. zamieniłem wtryski gazowe miejscami 1,3 - niestety dalej wypadanie na 1 cylindrze

4. wymieniłem cewkę zapłonową na nową Delphi - niestety dalej wypadanie na 1 cylindrze

 

Wszystko dzieje się tylko i wyłącznie na LPG i gdy przekroczę około 3 tyś obrotów miga kontrola check engine, auto przyspiesza wolniej i bardzo wolno po przekroczeniu 3 - 3,5 tyś obrotów ... Dodam iż na benzynie problemu nie ma auto jest żwawe i nie wyświetla się żadnen błąd.

 

Autem nietrzęsie a na jałowym biegu praktycznie niesłychać silnika utrzymuję ok. 640obr/min.

W tej chwili auto posiada przebieg 206tyś km.

 

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

 

 

[pablonas]

Do sprawdzenia luzy zaworowe.

[chalman]

Hmm ale to możliwe by były to luzy zaworowe skoro mam check engine tylko na jednym cylindrze ?.

 

Czy w takim wypadku można używać auta zanim go naprawie czy to prowadzi do większych uszkodzeń ?

Edytowane 13 Czerwca 2014 przez chalman

[pepe2]

Ja też miałem podobnie tylko że na drugim cylindrze , efekt to prawie że podparte zawory , lepiej nie zwlekać bo możesz uszkodzić glowicę .

[pablonas]

@@chalman,To nie działa tak, że luzy się "kasują" identycznie na wszystkich 16 zaworach

 

Czy można jeździć? Na pewno nie można jeździć na LPG skoro silnik pracuje na 3 cylindrach - grozi to spalaniem stukowym konsekwencją czego jest duży wzrost temperatury w cylindrze co może doprowadzić do wypalenia zaworów, a nawet uszkodzenia tłoka.

 

Do czasu regulacji (jak najszybciej) jeździć tylko na PB (niższa temperatura zapłonu niż na LPG). 

[Bo_Lo]

Podepnę sie. Pacjent impreza gc n/a 125

Swiece,kable i reg zaworow podobnie jakieś 25k temu(przez poprzedniego wlasciciela mówil ze ustawil ciut większe luzy bo lpg)

Instalacja stefanelli

Objawy

Sporadycznie,w przeciągu1000km mrugla,a dwa razy zapalila sie check engine.po zgaszeniu i odpaleniu juz sie nie zapalala.kilka razy na swiatlach,na luzie pojedyncze szarpniecie/bujniecie autem.przez ten czas co mam auto ,czyli 1k km moze ze 3razy

Innych objawów brak.zadnych spadków mocy,żadnych szarpniec przy przyspieszaniu.matwic sie?

[szczur75]

 

 

matwic sie?

 

Zdecydowanie się m a t w i ć.

 

 

Tylko co to znaczy?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A tak serio, to jeśli na 100% ufasz poprzedniemu właścicielowi to i tak sprawdź luzy.

[Bo_Lo]

Od regulacji ostatniej jest nakulane 23tys. Za 2tys wypada zmiana oleju.cos sie stanie jak poczekam?jak pisalem ,jedyne objawy to czasami zapala sie chęci po odpaleniu cieplego silnika(np dzisiaj,przegazowalem to zgasl i juz sie nie zapalil,poprzednik mówil ze starczy stukowy przeczyscic bo to od tego) czasem tez pojedynczy zaplon wypadnie ,,ale rzadko.moc i spalanie w normie

[chalman]

Panowie byłem u mechanika, sprawdził ciśnienie na cylindrach na wszystkich jest równo 15 bar.

Więc nie bardzo to są luzy zaworowe.

Jakieś pomysły ?.

[ozarek]

wiesz co nie słyszałem o diagnozowaniu zaworów przez ciśnienie sprężania. O ile miałoby to sens przy zbyt dużych luzach, o tyle przy zbyt małych nie ma prawa działać.

Przy LPG luzy się zmniejszają, więc ta metoda wg. Mnie nie ma racji bytu.

 

No ale ja mechanikiem nie jestem.

[gforce]

wiesz co nie słyszałem o diagnozowaniu zaworów przez ciśnienie sprężania. O ile miałoby to sens przy zbyt dużych luzach, o tyle przy zbyt małych nie ma prawa działać.

Przy LPG luzy się zmniejszają, więc ta metoda wg. Mnie nie ma racji bytu.

 

No ale ja mechanikiem nie jestem.

No chyba odwrotnie

[ozarek]

 

 

No chyba odwrotnie

 

ale co odwrotnie

[pablonas]

 

 

Panowie byłem u mechanika, sprawdził ciśnienie na cylindrach na wszystkich jest równo 15 bar. Więc nie bardzo to są luzy zaworowe. Jakieś pomysły ?.

Ja mam pomysł.

 

Pojechać gdzieś gdzie ktoś sprawdzi luzy zaworowe, a nie ciśnienie sprężania. 

[Domin]

Podpinam się pod temat - mam ten sam zgryz auto telepie na wolnych obrotach, szczególnie jak jest zimny, paskudnie robi się przy temp. chłodziwa pomiedzy 30 - 40 C (akurat w okolicach przełączenia na gaz). Rodzaj paliwa nie ma znaczenia, trzęsie na PB i LPG. Nowe świece, przewody, cewka, krokowiec, wypucowana przepustnica -  bez zmian    dolot przeszedł test dymu. 

 

Aha! przeleciało mi przez głowę, ze może któryś z wtrysków cieknie - wyjeździłem dwa zbiorniki PB, jeden z oczyszaczem, drugi ze smarowaczem - specyfiki S*P - zauważalnych zmian brak. 

 

w międzyczasie pojawił się (tylko raz) CE - P0301.

 

W kolejce jest sprawdzenie zaworów - czekam na potwierdzenie terminu u mechanika...

[lyssy23]

to i ja się podepnę pod temat

pacjent: Forester 2.0 NA 05 lpg

na skrzyżowaniu auto zgasło, pojawił się check, po chwili odpalone pojechało ok. Odczytałem błąd i P0301, po skasowaniu błędu i uruchomieniu silnika na chwilę błąd się nie pojawia ponownie.

O możliwych przyczynach coś wiem, ale pytanie:

gdyby powodem błędu był np "przeskoczony" pasek rozrządu np o 1 ząbek to czy błąd po skasowaniu pojawiłby się ponownie po krótkim czasie?

Czy wypadanie zapłonu w takim wypadku byłoby tylko na 1 cylindrze??

Dzięki za odpowiedzi

[Domin]

w piątek pacjent wrócił od doktora po regulacji zaworów - bęłdów już nie wysypuje, a silnik już nie trzęsie. Występuje niestety delikatne falowanie obrotów

 

@ lyssy23, u mine CE pojawiał się okazjonalnie po "bardziejszym" traktowaniu pedału przyspieszenia. Błąd po skasowaniu pojawił się podczas "ścieżki diagnoistycznej" w serwsie ( podobno jest jakaś procedura testowania silnika z kołami w powietrzu/na rolkach). Po regulacji zaworów, jak dotąd, CE się nie pojawił. 

 

 

 

 

---EDIT---

 

 dolegliwości serduszka mojego wolnego ssaka zostały przepędzone :) .

zabiegi wczoraj wykonałem dwa:

1) sprawdziłem i wyczyściłem sensor spalania stukowego

  -  sprawdzenie - ocena wizualna + pomiar rezystancj, u mnie ca 530kOhm - wg spec gdzieś znalezionych w sieci min to 400kOhm. 

   - czyszczenie dolnej części sensora papierem ściernym 800, blok silnika w miejscu sensora też potraktowany papierem 800, obie części odtłuszczone i skręcone "na wyczucie" gdyż nie dysponuję kluczem dynamometrycznym...

 

2)  wkleiłem w dolot dysze od LPG.  w poszukiwaniu "lewego powietrza" pokusiłem się o rozmontowanie LPG, okazało się, ze dwie z czterech dysz były wkręcone prostopadle w otwory nawiercone i nagwintowane ca45 stopni wzgledem ścianki dolotu. podejrzewam, początkowo było ok, ale po pewnym czasie dysze się "wylatały" i ssało lewe powietrze - taką wysnułem teroję. Wstryski mam GFI, dysze mają gwint ( chyba) 8mm a mocowanie wtryskiwacza ma średnicę pięciozłotówki - było więc miejsce na klej dwuskładnikowy, który teraz elegancko całośc spaja i uszczelnia. 

 

po tych zabiegach auto ożyło, zbiera się nieporównywalnie lepiej od samego dołu i w końcu zero falowania obrotów. 

Edytowane 1 Lipca 2014 przez Domin

[chalman]

Witam,

 

Mechanik po sprawdzeniu luzów zaworowych nie stwierdził iż wymagają korekty, więc szukaliśmy winy dalej, okazało się iż rozrząd był przestawiony o jeden ząb po wymianie rozrządu dalej mam problem z wypadaniem zapłonu tylko i wyłącznie na gazie. Szlag mnie trafi za niedługo. 

 

Gazownik mówi iż wszystko jest oki jeśli chodzi o gaz. Masakra wkurwia mnie już jeżdżenie od mechanika do gazownika i żaden nie umie nic zdiagnozować.