Skocz do zawartości

Domin

Nowy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Domin

  1. u mnie świst pow 4.5k rpm (przy przyspieszaniu) wynikał z przerdzewiałego w środku tłumika końcowego. Na zagramanicznych forach wyczytałem, ze to podobno standard dla naszych 4 kolek. wymiana zajęła 15 min. pozdrawiam
  2. w piątek pacjent wrócił od doktora po regulacji zaworów - bęłdów już nie wysypuje, a silnik już nie trzęsie. Występuje niestety delikatne falowanie obrotów @ lyssy23, u mine CE pojawiał się okazjonalnie po "bardziejszym" traktowaniu pedału przyspieszenia. Błąd po skasowaniu pojawił się podczas "ścieżki diagnoistycznej" w serwsie ( podobno jest jakaś procedura testowania silnika z kołami w powietrzu/na rolkach). Po regulacji zaworów, jak dotąd, CE się nie pojawił. ---EDIT--- dolegliwości serduszka mojego wolnego ssaka zostały przepędzone :) . zabiegi wczoraj wykonałem dwa: 1) sprawdziłem i wyczyściłem sensor spalania stukowego - sprawdzenie - ocena wizualna + pomiar rezystancj, u mnie ca 530kOhm - wg spec gdzieś znalezionych w sieci min to 400kOhm. - czyszczenie dolnej części sensora papierem ściernym 800, blok silnika w miejscu sensora też potraktowany papierem 800, obie części odtłuszczone i skręcone "na wyczucie" gdyż nie dysponuję kluczem dynamometrycznym... 2) wkleiłem w dolot dysze od LPG. w poszukiwaniu "lewego powietrza" pokusiłem się o rozmontowanie LPG, okazało się, ze dwie z czterech dysz były wkręcone prostopadle w otwory nawiercone i nagwintowane ca45 stopni wzgledem ścianki dolotu. podejrzewam, początkowo było ok, ale po pewnym czasie dysze się "wylatały" i ssało lewe powietrze - taką wysnułem teroję. Wstryski mam GFI, dysze mają gwint ( chyba) 8mm a mocowanie wtryskiwacza ma średnicę pięciozłotówki - było więc miejsce na klej dwuskładnikowy, który teraz elegancko całośc spaja i uszczelnia. po tych zabiegach auto ożyło, zbiera się nieporównywalnie lepiej od samego dołu i w końcu zero falowania obrotów.
  3. Podpinam się pod temat - mam ten sam zgryz auto telepie na wolnych obrotach, szczególnie jak jest zimny, paskudnie robi się przy temp. chłodziwa pomiedzy 30 - 40 C (akurat w okolicach przełączenia na gaz). Rodzaj paliwa nie ma znaczenia, trzęsie na PB i LPG. Nowe świece, przewody, cewka, krokowiec, wypucowana przepustnica - bez zmian dolot przeszedł test dymu. Aha! przeleciało mi przez głowę, ze może któryś z wtrysków cieknie - wyjeździłem dwa zbiorniki PB, jeden z oczyszaczem, drugi ze smarowaczem - specyfiki S*P - zauważalnych zmian brak. w międzyczasie pojawił się (tylko raz) CE - P0301. W kolejce jest sprawdzenie zaworów - czekam na potwierdzenie terminu u mechanika...
  4. Witam Wszystkich! Do rodziny Subarowiczów dołączyłem ~rok temu z Foresterem '03
×
×
  • Dodaj nową pozycję...