Z Kraju i ze Świata....

[Bo_Lo]

ile zarabia robotnik Proponują zainteresować się, ile zarabiają operatorzy maszyn budowlanych, zatrudnieni przy budowie dróg Oczekujesz, że ile robotnik machający łopatą ma zarabiać ?

Gdyby kogoś interesowało ;-) z autopsji(11 lat przy budowie dróg,autostrad,estakad,stadionów itp)stawki przybliżone

 

przed EURO na fali budowania

-operator łopaty, od 10złdo 12zł ''na łapę''

-zbrojarz,cieśla 11 do 14zł ''na łapę''

-koparka/koparko ładowarka od 12 do 14 ''na łapę''

-Dżwigi,palownice itp od 4 do 10k /mc netto

Stawki na rękę

Dzisiaj średnio o 2-4 zł mniej,wypłata często na raty,z opóżnieniem albo wcale.(przed EURO też tak było ale na mniejszą skalę)

Nie wiem jak dzisiaj,ale ''przed EURO'' 3/4 ludzi na budowie to albo umowa śmieciowa,albo najniższa krajowa,albo...na czarno.

Dzisiaj pewnie podobnie

Pisząc ''przed euro) mam na myśli boom na budowanie dróg i obiektów(stadiony,hotele itp)

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez Bo_Lo

[zk]

No stawki tylko pelnia piersia zyc. Czynsz w spoldzielni 1000 pln

[Bo_Lo]

Nom,ja sobie dałem spokój .Miałem dość wiecznego czekania za przelewem od głownego wykonawcy ,inwestora itp.Jak jeszcze wypłaty były na czas to nie było żle.Średniomarne stawki nadrabiało się godzinami 16h na dobę,czasem więcej.Rekord 21h non stop ,zimą ;-)

Średnio 260h/mc.

Praca po 12h to była taka normalność że nikt się nawet nie dziwił.

mimo wszystko nie żałuję.Jest co wspominać ;-)(nie,nie chlanie  )

fajnie się obsługiwało takie 130 tonowe  ''cudo''

 

[ten_Typ_tak_ma]

 

Praca po 12h to była taka normalność że nikt się nawet nie dziwił.

mimo wszystko nie żałuję.Jest co wspominać ;-)(nie,nie chlanie  )

fajnie się obsługiwało takie 130 tonowe  ''cudo''

 

I to jest pojazd prawdziwego faceta a nie jakieś tam STI

[zk]

I o taka Polske walczyl Pan Frasyniuk ? Cytowalem juz kiedys 21 postulatow sierpniowych co z nich zostalo?

[stach1111]

Staszek chce wzbudzić lęk u adwersarzy

 

I za to Cię lubię

 

Co do klinik NFZ mój przyjaciel prowadzi klinikę na najwyższym z możliwych poziomów w stomatologii.Nie będę go reklamował bo to konkurencja

[sjak]

 

 

Co do klinik NFZ mój przyjaciel prowadzi klinikę na najwyższym z możliwych poziomów w stomatologii.

 

I tak ( w kwestiach zawodowych) wolę  nie mieć z wami nic do czynienia

[logicsys]

Nom,ja sobie dałem spokój .Miałem dość wiecznego czekania za przelewem od głownego wykonawcy ,inwestora itp.Jak jeszcze wypłaty były na czas to nie było żle.Średniomarne stawki nadrabiało się godzinami 16h na dobę,czasem więcej.Rekord 21h non stop ,zimą ;-)

Średnio 260h/mc.

Praca po 12h to była taka normalność że nikt się nawet nie dziwił.

mimo wszystko nie żałuję.Jest co wspominać ;-)(nie,nie chlanie )

fajnie się obsługiwało takie 130 tonowe ''cudo''

Z kim nie rozmawiam ze znajomych, którzy pracują w Polsce, wszyscy mówią o tym samym. Budowlanka w Polskim wykonaniu to państwo w państwie

 

 

Co do wylewanych tu oskarżeń, jednej rzeczy nie mogę zrozumieć. Dlaczego Polacy chcą wszystkich rozliczać z tego co robili kiedyś, teraz, czego jeszcze nie zrobili. Siedząc wygodnie przed telewizorem i upadając na wszystkich po kolei, coś jak modlitwa z "dzień świra"

 

Mnie tylko zastanawia jak by tak jeden z drugim zachował się na miejscu ludzi, których tak nienawidzi.

 

Pewnie wielu nie lubi tego gatunku muzyki:

 

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez logicsys

[ten_Typ_tak_ma]

 

 

Z kim nie rozmawiam ze znajomych, którzy pracują w Polsce, wszyscy mówią o tym samym. Budowlanka w Polskim wykonaniu to państwo w państwie

 

a zlecenia i tak trafiają do podpodpodpodpodpodpodpodpodpodpodpodpodpodpodpodwykonawców 

[Amstaff23]

Pomyliłeś się przynajmniej o trzy "pody"

[ten_Typ_tak_ma]

Pomyliłeś się przynajmniej o trzy "pody"

 

Całkiem możliwe

[Uzytkownik_]

ciekawe gdzie teraz Grabarczyk wyląduje ? w komisjach europejskich ?

ps:

minister sprawiedliwości i takie wałki - oni naprawdę sadzą, że są jak mafia nie do ruszenia

Mnie tylko zastanawia jak by tak jeden z drugim zachował się na miejscu ludzi, których tak nienawidzi.

 

może tak by się zachowali  jak jego rodzice, dziadkowie ?

bo pewne sprawy wynosi się z domu i jak ktoś napatrzył się i nasłuchał w domu pewnego podejścia to inny nie będzie

a jak do tego wie co to moralność i jego rodzice się nie dali stłamsić w latach 60-80 (wywalenia z pracy, nagabywanie aby zapisać sie do pzpr-u bo będzie lepiej) to to wystarczy aby być dobrym człowiekiem a nie sprzedajną  ...... ps: a jak do tego w rodzinie ma się zabitych po 45 za działanie w AK i NSZ to już optyka jest całkiem inna

[stach1111]

 

Co do klinik NFZ mój przyjaciel prowadzi klinikę na najwyższym z możliwych poziomów w stomatologii.

 

 

I tak ( w kwestiach zawodowych) wolę  nie mieć z wami nic do czynienia

Jakby nie masz wyjścia

[ten_Typ_tak_ma]

 

 

ciekawe gdzie teraz Grabarczyk wyląduje ? w komisjach europejskich ?

 

Tak bym obstawiał. Szkoda, że u bukmacherów nie ma takiej opcji, bo bym zaszalał za całą stówkę.

 

Bardziej jednak się martwię gdzie wyląduje prokurator, którego odsunęli od śledztwa. W Pierdziszewie Dolnym?

[ex-Dyrekcja]

 

 

Warto okiełznać własną frustrację i z większym optymizmem spojrzeć na otaczający nas świat

I za powyższe daję plusik  

Nie chodzi mi o tolernacje dla głupoty, bezmyślności itp.

Ale tylko przy wyjątkowym nadmiarze złej woli można nie dostrzegać postępu.

Nie wykluczam - być może pomimo  działań ( lub ich braku ) kolejnych rządów.

Ale jednak.

 

A ponadto - w/g licznych badań optymiści żyją dłużej i czerpią z życia więcej radości

 

Pozdrowienia 

[Uzytkownik_]

 

A ponadto - w/g licznych badań optymiści żyją dłużej i czerpią z życia więcej radości

 

Pozdrowienia 

 

 

a to nie było tak, że ci co piją burbona i się dużo śmieją żyją dłużej ?

[stach1111]

 

Warto okiełznać własną frustrację i z większym optymizmem spojrzeć na otaczający nas świat

I za powyższe daję plusik

 

 

[sjak]

 

 

A ponadto - w/g licznych badań optymiści żyją dłużej i czerpią z życia więcej radości

 

Pozdrowienia 

 

 

a to nie było tak, że ci co piją burbona i się dużo śmieją żyją dłużej ?

 

Po prostu optymiści piją burbona. I wszystko się zgadza

[przemekka]

Chyba nie jestem optymistą.

 

Zamiast burbona wolę burgunda

[sjak]

Chyba nie jestem optymistą.

 

Zamiast burbona wolę burgunda

też na  bu ... , więc można zaliczyć

[ten_Typ_tak_ma]

[brt]

Kuzynka na FB promuje taką akcję, "młodzież" działa, zaczynam wierzyć nie tyle w dobry wynik kogoś spoza układów a w walkę o zwycięstwo!

 

Wszyscy młodzi ludzie (ok, większość młodych ludzi) wiedzą (wie), że w nadchodzących wyborach prezydenckich (a potem w parlamentarnych) należy zagłosować na kogoś z listy kandydatów będących alternatywą dla PO i PiS-u. Ale czy nasze głosy wystarczą, żeby zmienić trzymających władzę w tym kraju? Mogą nie wystarczyć Emotikon unsure Pogadajcie z rodzicami, ciociami, wujkami, dziadkami, a nawet sąsiadami, jeśli macie z nimi dobre stosunki Emotikon wink Pokażcie im jeden - dowolny - filmik mówiący, co tak naprawdę się dzieje w naszym kraju, jakiś jeden wywiad, cokolwiek. W sieci jest tego mnóstwo!
Jeśli ja i moich 300 znajomych namówimy choć jedną osobę do zagłosowania „właściwie", to już jest 602 głosy przeciwko obecnemu stanowi rzeczy. To kropla w morzu. Ale Wy i każdy jeden Wasz znajomy, a potem oni i każdy jeden ich znajomy, a potem znajomi znajomych i inni krewni i przyjaciele królika możecie wywołać falę na tym morzu. Ta fala wywoła sztorm. Nikt nie mówi, że po sztormie będzie lepiej. Ale może warto spróbować... Podobno po burzy przychodzi słońce

[ex-Dyrekcja]

a to nie było tak, że ci co piją burbona i się dużo śmieją żyją dłużej ?

Wobec kolejnych komentarzy i wyrażonych obaw wyjaśniam :

1. Picie Burbona nie jest warunkiem koniecznym do spełnienia kryterium "optymista";

2. Picie generalnie ( w rozumieniu picia napojów alkoholowych ) nie jest takim kryterium = nawet abstynent może być optymistą

 

Powyższe wyjaśnienie wydalo mi się niezbędne, zanim wątek "rzucamy picie" zostanie zrozumiany jako kącik sfrustrowanych pesymistów.

 

Pozdrowienia

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez Dyrekcja

[sjak]

2. Picie generalnie ( w rozumienkiu picia napojów alkoholowych ) nie jest takim kryterium = nawet abstynent może być optymistą

 

Szanowna Dyrekcjo

 

Ale jak można być optymistą po przeczytaniu na trzeźwo tego wątku ...?

Edytowane 30 Kwietnia 2015 przez sjak

[ten_Typ_tak_ma]

 

 

Ale jak można być optymistą po przeczytaniu na trzeźwo tego wątku ...?

 

Trzy buchy zielska?