turdziGT Opublikowano 9 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 u mnie w Subaraku tak samo działa klima i jest to jak najbardziej prawidłowe Nie no jsasne w pelni sie zgadzam tylko denerwuje mnie ze nie jest to urzadzenie bezszelestne tak jak w innych samochodach.Wprawdzie jezdzilem autami wyposazonymi w klimatronic ale byly to urzdzenia abolutnie bezszelestne.Poza tym jak pisalem zjada strasznie duzo mocy.U mojego ojca w corolli TS jazda z kimatronikiem jest prawie nieodczuwalna mocowo (auto slabsze niz GTek a motor 1,8 nie marudzi ze mu sie cos tam dolacza i zabiera moc)a w GTku czuje sie jakby mi ktos drewniany klocek wsadzil pod pedal gazu.No nic reasumujac klima dziala tylko jakos tak niefajnie wiec jezdze bez :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 9 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 turdziGT, a ile lat dzieli GTka i tą corollę? Bo w Szpachelwagenie mojego ojca (rocznikowo podobny do mojego legaca) klima chodzi z gracją radzieckiego czołgu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
executor Opublikowano 9 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 racja bo jeśli o jakość pracy noto niestety tutaj można troszkę po nażekać ale w japońcach to chyba wyszło najlepiej przynajmniej w tych rocznikach gdzie jest sama klima bo niestety klimtronik to juz urzędzenie bardziej skomplikowene i jego innowacyjność to polega głównie na dwóch a nawet trzech że tak powiem zadaniach 1. to właśnie nie słyszalna praca co było właśnie wadą samej klimatyzacji jadąc z włączoną klimą na niskich obrotach nieraz nawet słychać jak przemieszcza się gaz (rozpręża się) a w klimatroniku jest to nie do pomyślenia 2. programowanie klimatyzacji, w pierszej wersji nie ma nic jest przycisk od włączenia sprężarki i wentylator a w klimatroniku programujemy nawet temperaturę chłodnego powietrz, wilgotność w samochodzie itp. a nawet rozkład na cały tydzień są nawet klimy które grzeją 3. to właśnie zabieranie mocy silnikowi w niektórych modelach to sie udało w niektórych nie ale jest lepiej niż poprzednio rasumując - 2 lata temu zakończyłem karierę w fimie gdzie byłem monterem klimatyzacji głównie w pomieszczeniach ale auta też wchodziły w grę jako taką wiedzę posiadam na ten temat a i zrobić co nieco potrafię paręnaście samochodów już miałem z klimą to jest już moje chyba 3 i nie chcę żadnego innego i Panowie generalnie to nie ma co wybrzydzać jak na dworzu jest 36 stopni a ty sobie jedziesz szczelnie pozamykany w swoim zwierzaku, normalnie ubrany, a nie rozebrany prawie do golasa i z otwartymi wszystkimi oknami i stoisz jeszcze na światłach a z tych wszyskich bezklimowców leje sie jak z kranu wtedy dopiero człowiek docenia zalety klimy a te że coś tam szeleści albo troszkę koników zabierze to ujdzie jakoś sobie poradzimy aby do zimy a wtedy też jesteśmy górą bo mamy 4WD i właśnie za to kocham SUBARU Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 9 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2006 aflinta, wiem wiem ja tak tylko marudze bo jak narazie nie mam sie do czego przyczepic jezeli chodzi o moje auto :wink: no chyba ze do jakosci plastikow jeszcze Tak na serio to zdaje sobie sprawe ze jakosc kimy to generacyjna przepasc.SI to konstrukcja z poczatku lat 90 rollka ojca obecny model wiec jak by nie bylo nowe tysiaclecie. Panowie generalnie to nie ma co wybrzydzać jak na dworzu jest 36 stopni a ty sobie jedziesz szczelnie pozamykany w swoim zwierzaku, normalnie ubrany, a nie rozebrany prawie do golasa i z otwartymi wszystkimi oknami i stoisz jeszcze na światłach a z tych wszyskich bezklimowców leje sie jak z kranu wtedy dopiero człowiek docenia zalety klimy a te że coś tam szeleści albo troszkę koników zabierze to ujdzie jakoś sobie poradzimy aby do zimy a wtedy też jesteśmy górą bo mamy 4WD i właśnie za to kocham SUBARU executor, I o to w tym wszystkim chodzi :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoly Opublikowano 10 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2006 Podłączę się do tematu... W ostatnich dniach przy upałach 30*C i więcej zauważyłem znaczny spadek wydajności klimy. Niby powietrze leci chłodne, ale w aucie nie da rady zejść z temp. nawet do 25*C. W parowniku po wyłączeniu klimy coś tam bulgocze. Obdzwoniłem kilka zakładów i rozmowa zaczyna się do 200zł. Do tego uwarunkowane jest to czynnikiem chłodzącym. Może orientuje się ktoś jaki powinien być czynnik w Legacy 1992r i jakie ma być ciśnienie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 10 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2006 To raczej normalne - im cieplej na zewnątrz, tym mniej wydajna klima. Nie przypadkiem do samochodów przeznaczonych na rynek np. Australijski montuje się wydajniejsze układy (większa chłodnica klimy, mocniejszy kompresor). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
executor Opublikowano 10 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2006 oczywiści taż popieram ten wniosek niestety i cieplej tym klima musi się więcej napracować i dlatego tak jest a i pewnie zauważyliście że kapie z chłodnicy od klimatyzacji to też normalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi