gruby Opublikowano 16 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2003 Skąd: z antypodow tak celem uscislenia... wzgledem czego te antypody mialyby byc :?: Ofiary proszę składać. moze najpierw dowiemy sie kto to, a potem dopiero zlozymy ofiare? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ComeToDaddy Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Ja stawiam na Boginie i kazdy kto chce wygrac niech sie przylaczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip D. Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Dobra ja stawiam na Boginie :!: Ale jesli Bogoni to........................CZEGO :?: :?: :wink: Filip D. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Chlopaki, bo sie sparzycie. Bo sie jeszcze nie sparzycie. Oczywiscie, że Panna BMS ma poczucie wyzszosci, stad te gierki. Gdyby nie mala tego poczucia, to tak jak Panna Monika, normalnie by pisala. Ale BMS musi cos udowadniac, obiecuje nam nagrody, i kusi i wabi, i odrzuca. W kazdym razie ma zamiar stworzyc nimb tajemniczosci wokol siebie. To stare babskie sztuczki. Nie poddawac sie. Nie uruchamiac chemikaliow przez lacza. Bronic sie, bo to pachnie dreczeniem, sadyzmem psychicznym, pantoflarstwem, i takimi tam... Ona sie chowa. Mysli prawdopodobnie, ze najpiekniejsza na swiecie ( to oczywiscie jest prawdopodobne - ale prawdopodobienstwo takie samo jak na ulicy - wyjdzicie przed dom, biuro i poaptzrcie. Tutaj prawdopodobienstwo takie samo), czego jej zyczymy, jako wspolforumowiczce. Ale nie powie nam BMS ze sie nie chowa? Ze nie udaje. Ze jest nieprawdziwa. Ze to wszystko jest mydleniem oczu. Oczywiscie, ze element kobiecy na tym forum ubarawia nieco nude codziennosci motoryzacyjnej. Ale nie dajcie se wody z mozgu zrobic. Poczytajcie uwaznie co BMS pisze, jak pisze, i jak nas - mezczyzn w koncu, no i dzieci/chlopcow, jest kilku, - traktuje! "o nagrodzie pomysle, a wy zgadujta, ja sie zastanowie, i moze......" To jest 19 wiek BMS! A wy sie obywatele na lep slow podszytych klamstwem, typowym dla kobiet, bierzecie! Wstyd. Wstydźmy się! Ja się też wstydzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Chlopaki, bo sie sparzycie. Bo sie jeszcze nie sparzycie. jak? zimna ryba? To jest 19 wiek BMS 19 wiek? hmm... arno rozbiory dopiero na wiosne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Panie Gruby, mam nadzieje, ze nie obrazam, Oczywiscie, zer jak ryby, dobrze pan czytasz. Ale czytac w obiwe strony. Moje zdanie "TO JEST 19 wiek" to nie jest komentarz na temat naszej rzeczywistosci a jedynie uwaga dotyczaca sposobu dzialania BMS. Tak sie zachowywaly panny w tamtych czasach. " Ach, jakżem ja tajemnicza ...." i sru palcatem po mordzie. Mamy to przeciez w literaturze. No bo powiedzcie panowie, i wy licealisci co wlasnie to obrabiata, czyz łęcka Izabela nie była trajemnicza? Co tego WOkulskiego, co jak dzisiejszy Guzowaty, zwany Gazowatym, wielkim przesiebiorcą jest, to co tego Stanisława kręciło w tej łajzie Izce? Co ta Izunia miała takiego, że on na księżyc pieszo bym dymnął jej pokrzywę zerwać, jakby mógł? Czyżby jakieś feromony nieokreślone emanowały z niej na odległość? Nu wot, wapros. Moze ktoś napisze krótka rozprawkę o wyższości/niższości dzisiejszego seksu nad seksem pozytywistycznym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Panie Gruby, mam nadzieje, ze nie obrazam,Oczywiscie, zer jak ryby, dobrze pan czytasz. Ale czytac w obiwe strony. e tam. internet ma to do siebie, ze wszystkiego sie na powaznie nie traktuje... jest to pewna kreacja poprostu (vide Demagog, choc to slaby przyklad ) Moze ktoś napisze krótka rozprawkę o wyższości/niższości dzisiejszego seksu nad seksem pozytywistycznym. roznicy nie ma. pieniadze i wladza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hwojtek Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Moze ktoś napisze krótka rozprawkę o wyższości/niższości dzisiejszego seksu nad seksem pozytywistycznym. W czasach Wokulskiego mało popularne było golenie nóg. I nie tylko. Dla mnie argument za dzisiejszyym, nie do obalenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip D. Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Arno: Racja, przemyslimy to i nie damy sie zgnebic BEDZIEMY WALCZYC!!! Hmmmmmmmmmm, czyli................ BMS ma wlochate nogi :?: PZDR, Filip D. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Eeee moment, Hwojtek goli nogi? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ByMySide Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Arno, chyba cie troche urazily te gierki, przecierz to niewinna zabawa uczucie wyzszosci?? moze momentami :wink: chemia na laczach??? nie wierze w takie rzeczy , chyba nikt kto troszke dluzej posiedzial na sieci nie wierzy chcialam troszeczke oderwac was od wielbiaco-subarynkowego ciagu, "jezeli nie moze byc lepiej to niech choc bedzie inaczej" nauczylam sie jednego cytatu na pamiec i szpanuje, taka ze mnie glupia blondynka :roll: ( nie insynuuje ze jest zle ) Te piekne 19-wieczne czasy odeszly w niepamiec dawno temu , az sie lezka w oku kreci :wink: Odrzucam oskarzenia o ukrywanie sie nie ukrywam sie, poprostu nie naleze do hiperaktywnych forumowiczow,co do udawania... przecierz, jak to juz napisalam, tylko zabawa :roll: Wyrazam takze swoje uznanie dla Ciebie za znajomosc mitologi greckiej i lizusowko oglaszam Cie zwyciesca konkursu: tak, jestem boginia :wink: (w koncu to ty pierwszy wpadles na to) W nagrode masz moje uznanie Pozdrawiam cieplo wszystkich subaroholikow PS. 1. Antypody wzgledem krakowa 2. Nie mam wlochatych nog...... mocno :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Moja droga BMS, Uprzejmie dziekuje za pochwaly łączone z podstepnym szkalowaniem ( o lizusostwo) Panowie! Ja jestem 20 lat żonaty. To stare chwyty. Niby cacy cacy ale w łeb młotkiem. Secundo: jaka tam znajomość mitologii. Nie po to człowiek ma teksty źródłowe ,żeby nie umieć korzystać z tego co trzeba. ( CO UWAGA! NIE JEST KARALNE A CHWALEBNE, tak między nami - co prawda, zupełnie niepotrzebnie, coś potem we łbie zostaje i mąci niepotrzebnie). Tertio: napisałaś słodki liścik, niby taki miluśkli, pełen jakis uśmiechniętych ryjó, ale ja się Was pytam panowie, CZY MY SIĘ NA TO WEŹMIEMY? No chyba jednak tak. Ja na ten przykład ulegam zawsze. Dlatego was chłopy ostrzegam, nie dajcie się takimi gadkami sprowadzić w domu do pozycji małorolnego, lub co gorsza BEZROLNEGO ( moj przypadek). Po czwarte, bo jak po łącinie nie wiem, żadne gierki nie nie urażają, bo ja sam moja droga pierwszy tu jestem do mówienia nie o oleju przechodzonym. Bop tak serio to mnie to obchodzi tyle co niegdysiejszy śnieg w himalajach. Ale cicho, bo mnie wywalą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip D. Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 BMS: A mialem ja wygrac ale jak juz wiem ze jestes z Krakowa, to znajde Cie i zloze reklamacje w sprawie zle ogloszonego werdyktu konkursowego Poza tym kamien spadl mi z serca, ze masz malo szczeciniaste lydki ale podobno to laczy sie z bardziej obfitym zarostem na twarzy mam nadzieje, ze jestes wyjatkiem potwierdzajacym regule Arno: Ladnie wybrnales, za asertywnosc +5 Pozdrawiam serdecznie, Filip D. (tez z tych Antypodow czy jakos tak ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Asertwynosc to niestety chamstwo i za chamstwo mi dajesz 5? No brawo. Tak sie ciesze. Bywa gorzej. Zakocha sie czlowiek czy jakos tak. To juz pelen koszmar wtedy. A tyak assertywny chamuś, nic takiego w końcuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 (...) ale jak juz wiem ze jestes z Krakowa, to znajde Cie (...)(tez z tych Antypodow czy jakos tak ) kochany Filipie... antypoda Krakowa znajduje sie jakies 2000km na wschod od Nowej Zelandii, co gorsze nie ma w okolicy zadnego ladu. wnioskujemy z tego, ze BMW ma wyjatkowo nieciekawa sytuacje... jezeli i ty tam mieszkasz, to znalezienie nie bedzie trudne, ale komunikacje moga utrudnic nieprzyjazne warunki atmosferyczne... Te piekne 19-wieczne czasy odeszly w niepamiec dawno temu , az sie lezka w oku kreci to widze, ze pani juz dwuwiekowa jest. uszanowanie :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ByMySide Opublikowano 17 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2003 Oj Arno, chyba nie masz za dobrych doswiadczen z kobietami :wink: Lizusowstwo tez nie dziala... niepocieszona jestem ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip D. Opublikowano 18 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2003 kochany Filipie... antypoda Krakowa znajduje sie jakies 2000km na wschod od Nowej Zelandii, co gorsze nie ma w okolicy zadnego ladu. wnioskujemy z tego, ze BMW ma wyjatkowo nieciekawa sytuacje... jezeli i ty tam mieszkasz, to znalezienie nie bedzie trudne, ale komunikacje moga utrudnic nieprzyjazne warunki atmosferyczne... ooo, to chyba adres pomylilem, ja mieszkam w tym wlasciwym Krakowie. Warunki tez nielatwe bo powietrze zatrute smogiem, ale to jednak Krakow Arno: Kolego, w dzisiejszych trudnych czasach asertywnosci trzeba sie uczyc, a ty mi tu mowisz ze to chamstwo?? :wink: Ja troche inaczej traktuje znaczenie tego slowa Pozdrawiam, Filip D. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 18 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2003 E, BMS, mam dobre. Ale mam do tego stosunek nieco ironiczny. Filip: uczenie sie asertywnosci, to walka z wlasnym charakterem, tworzenie sztucznego czlowieka. A jaka twoim zdaniem jest definicja asertywnosci? Czy walenie tego co sie mysli bez owijania w bawelne? No przeciez to jest brak delikatnosci ta asertywnosc. Tylko ubieraja to w takie mile slowka. Psycholg bedzie robil wszystko, zeby jego pacjent mial sie dobrze, a koszty na okolo... co go to obchidzi. wiec ucza pacjentow walic co mysla, a to ze potem pacjenta maja za chama.... no coz. Taka jest dzis tylko moda na te asertywnosc. ale to minie. Po co oni was ucza tej asertywnosci? Zeby kase wziac za kurs, czlowieku. Nie z dobroci serca. wymyslaja co jakis czas nowe rzeczy, po to zeby potem na kozetce wmuszac w pacjenta kolejne 187 godzin po 300 pln. A ty potem omamiony niszczysz przyjaciol mowiac im asertywnmie, ze cie obrazaja, albo ze cos innego, zamiast przemilczec, usmiechnac sie, wybaczyc, spojrzec w oczy, wzruszyc ramionami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby Opublikowano 18 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2003 A ty potem omamiony niszczysz przyjaciol zamiast isc z nimi na wodke. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip D. Opublikowano 18 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2003 O Arno, troche mnie zaskoczyles. Z tego co ja wiem, to asertywnosc wlasnie polega na np. delikatnej ale zdecydowanej odmowie, tak, aby nikogo nie skrzywdzic czy nie wkurzyc, ale zeby jednoczesnie osiagnac swoj cel. Nie wiem czy mam racje, ale tak ja to rozumiem. I nie odsylaj mnie do slownika itp. bo ja i tak nie zrozumiem nic Poza tym nie mialem nic zlego na mysli, a przyjaciol nie ranie dlatego mam ich troche Serdecznie pozdrawiam, Filip D. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matt Opublikowano 18 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2003 ...to ja moze pomoge panom zdefiniowac asertywnosc cytujac definicje tegoz slowa znajdujaca sie w moim podreczniku pt. "Przedsiębiorczość bez tajemnic" do klasy 2 liceum (stara 3),a brzmi ona tak: asertywnosc - umiejetnosc bycia soba, wyrazania swoich uczuc i pragnien bez naruszania praw innych osob. Osoba asertywna jest stanowcza, umie przedstawic swoje poglady w sposob jednoznaczny, a jednoczesnie daje sie przekonac do stanowiska innej osoby, jezeli zostana jej przedstawione racjonalne argumenty. przyklady (odnosza sie do tej samej sytuacji): :arrow: zachowanie ulegle: zgadzam sie z twoja ocena mojego zachowania (mimo, ze sie nie zgadzam) :arrow: zachowanie asertywne: Ocena mojego zachowania wygloszona przez ciebie jest tylko twoja opinia, ja mam inne zdanie na ten temat :arrow: zachowanie agresywne: Jestes zlosliwy wydajac taka ocene mojego zachowania, nie bede z toba wiecej rozmawial mam nadzieje, ze rozwialem wszelkie watpliwosci co do pojecia asertywnosc rownoczesnie polecam sie na przyszlosc :wink: ........... pozdr. mk.si - zawsze do uslug 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip D. Opublikowano 18 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2003 Jesli podrecznik do liceum nie klamie, to chyba jednak ja mialem racje Pozdrawiam, Filip D. Ps: Dzieki mk.si za rozwianie watpliwosci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arno Opublikowano 18 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2003 Panowie, jesli mamy wierzyc w slowo pisane, czyli podreczniki, a zawsze sa pisane wedlug aktualnie panujacej mody, to komunizm wedlug podrecznikow z lat 50, 60, 70 byl bardzo dobrym systemem. I mialo to co gorsza logiczne podstawy. Tak samo jest w tym przypadku. Zacytuje: umiejetnosc bycia soba, wyrazania swoich uczuc i pragnien bez naruszania praw innych osob A co jesli ten ktos jest soba wtedy kiedy jest ulegly, albo wredny, albo asertywny, albo lubi jak go ponizaja, albo ma charakter taki, ze sie daje ponizac, i walka z tym za pomoca asertywnosci jedynie go zaburza? No Panowie, wierzyc podrecznikom? Bo tak napisano? A za piec lat okaze sie na przyklad ze asertywnosc jest BE. Rowniez moze sie okazac, ze jest cacy. Ale moim zdaniem, kiedy obserwuje osoby po kursach asertywnosci, to widze, ze sa to ludzie z ktoorymi sie nie da rozmawiac, bo nagle wmowiono im, ze maja na sile wypowiadac swoje zdanie, i to na ogol durne! a tak milczeli bo nie byli pewni. Dzis kazdy pacan po kursie asertywnosci pruje sie na cala sale, uwazajac ze ma prawo do wypowiadania wlasnych opinii. Nie ma prawa. Po to ma charakter taki jaki ma zeby siedzial cicho. I nie marnowal innym czasu. A jesli ma istotnie zabuzenia osobowosci to kurs asertywnosci tego nie wyleczy, tylko porzadna terapia. Kurs?? Co to jest kurs. Kilka spotkan. No nie rozsmieszajcie mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip D. Opublikowano 19 Listopada 2003 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2003 Arno: Jesli ktos mma zaburzenia psychiki to chyba nic mu nie pomoze A ludzie ktorzy nie potrafia rozmawiac normalnie tylko jak nauczeni jakichs "rol" to w ogole sa nie warci rozmowy... a umiejetnosc bycia asertywnym jest w niektorych sytuacjach przydatna. A kursy pieciospotkaniowe uwazam za nieporozumienie :? i wyciaganie pieniedzy od ludzi. Pozdrawiam, Filip D. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się