Skocz do zawartości

Zagłówki w Imprezie


Japoniec

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Koledzy.

Może i można przesunąć oparcie bardziej do pionu ale wtedy ramiona przyjmują pozycję taksówkarza :lol: a niestety w Imprezie nie ma możliwości regulacji kierownicy wzdłuż jej osi.

Niestety do jazdy w "garnku" trzeba mieć mały łepek. :mrgreen:

Tak czy inaczej albo mam za długie ramiona albo za krótkie nogi :(

 

"a niestety w Imprezie nie ma możliwości regulacji kierownicy wzdłuż jej osi." A po co :?:

Jak nauczysz się siedzieć za kierownica to będzie pasować jak ulał. w Imprezie mieszczą sie i małe Japończyki i Krzysztof Hołowczyc. Wiec aby nie narzekać musisz wyzbyć sie stylu siedzenioleżenia. Co do zagłówków to nie powinny podczas jazdy podpierać głowy, wiec nie widze problemu.

 

P.S. Bez urazy, wszyscy mieliśmy taki problem, ale na SJSsie cie wyleczą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

"a niestety w Imprezie nie ma możliwości regulacji kierownicy wzdłuż jej osi." A po co :?:

Jak nauczysz się siedzieć za kierownica to będzie pasować jak ulał.

 

Z tym się nie zgodzę. Dopiero po założeniu odsadzonej kierownicy udało mi się zająć odpowiednią dla mnie pozycję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"a niestety w Imprezie nie ma możliwości regulacji kierownicy wzdłuż jej osi." A po co :?:

Jak nauczysz się siedzieć za kierownica to będzie pasować jak ulał.

 

Z tym się nie zgodzę. Dopiero po założeniu odsadzonej kierownicy udało mi się zająć odpowiednią dla mnie pozycję.

 

No ja jestem trochę garbaty i mam jedna nogę krótsza wiec może dlatego nie mam problemu. Problem ma jedynie z prawą stopą, ale Lucek też to ma wiec sie nie martwie. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja jestem trochę garbaty i mam jedna nogę krótsza wiec może dlatego nie mam problemu. Problem ma jedynie z prawą stopą, ale Lucek też to ma wiec sie nie martwie. :mrgreen:

 

Ej, ale my tu piszemy o siedzeniu w samochodzie, nie na wózku inwalidzkim! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam Subaryci po dłuższej nieobecności na forum (bo buszowałem po Polsce)

 

Alfinta pozycję ustawiłem tak by oś oczu była na wysokości ok 25 cm nad kierownicą, fotel odsunięty tak aby przy wciśniętym sprzęgle noga była prawie wyprostowana i oparcie ustawione tak aby nadgarstek można było oprzeć o kierownicę na godz. 12.

Przy takim ustawieniu kąt oparcia jest dość daleki od pionu.

Witek "pozycja taksówkarza" to taka w której stawy łokciowe ramion trzymających kierownicę przyjmują kąt ostry. :mrgreen:

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfinta pozycję ustawiłem tak by oś oczu była na wysokości ok 25 cm nad kierownicą, fotel odsunięty tak aby przy wciśniętym sprzęgle noga była prawie wyprostowana i oparcie ustawione tak aby nadgarstek można było oprzeć o kierownicę na godz. 12.

Też do tej pory mniej więcej tak ustawiałem, ale na SJS nieco mnie skorygowali. Noga na hamulec i maksymalnie wcisnąć - przy takim manewrze trzeba przesunąć fotel tak by noga była w kolanie nieco ugięta (ale bardziej ugięta niż wyprostowana) - jak będziesz miał czołówkę (odpukać) to noga Ci się złoży a nie wybije staw biodrowy (takie jest założenie ;) ). Potem oparcie stawiasz do pionu tak by mając plecy całkowicie przywarte do oparcia móc wykonać pełny obrót kierownicą (w zasadzie pokrywa się to z owym nadgarstkiem na szczycie kierownicy).

Jeżeli dalej musisz się mocno odchylac do tyłu, to może masz po prostu dłuższe ręce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, Tak pamiętam, że wszędzie piszą o sprzęgle, ale na SJS wyraźnie mi powidziano, że jak sie przed wypadkiem hamuje to 99% zapiera się w ten pedał hamulca z całej siły, więc jak już przywali, to przynajmniej niech się noga złoży poprawnie a nie bedzie wyprostowana i dozna złamania kompresyjnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta, byłem na kilkunastu SJSa, i robiłem między innymi za model na wykładzie. Awaryjnie hamujesz na dwie nogi i to sprzęgło wciśnięte jest dalej, dlatego jak masz ugiętą tę na sprzęgle to tym bardziej tę na hamulcu. Chodzi rzeczywiście o to żeby Ci się nogi złożyły a nie złamały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, faktycznie, chyba mi się jednak pomerdało, bo to hamowanie właśnie najmocniej utknęlo mi w pamięci i może rzeczywioście stąd ten pedał hamulca. Ale jak sobie wyobrażam złamanie kompresyjne z wywaleniem stawu bidrowego to mi się ciepło robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta, byłem na kilkunastu SJSa, i robiłem między innymi za model na wykładzie. Awaryjnie hamujesz na dwie nogi i to sprzęgło wciśnięte jest dalej, dlatego jak masz ugiętą tę na sprzęgle to tym bardziej tę na hamulcu. Chodzi rzeczywiście o to żeby Ci się nogi złożyły a nie złamały.

 

Hm... Ja sprzęgło wciskam dopiero pod koniec hamowania. A jak już wiem, że przywalę - to w ogóle.. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta, miałem już kilka sytuacji (w zimie) kiedy ABS tylko przeszkadzał. Ale zawsze zapominałem wyjąć bezpiecznik przed jazdą.

 

W zimie uczyłem się jeździć (po zdaniu prawa jazdy) na Seacie Toledo. Nie miał ABSu. I żyję. A auto sprzedane (w całości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...