Melduję, że......

[elmo]

Kotki, pieski...a gdzie kucyki się pytam się ? 

[Knurek1111]

a czy to kolega nie zastanawia się na wymianą Miss Piggy na jakieś francuskie coś, co się zowie Clio RS? zatem herezja nr 2, na stos do kolegi z Krakowa!

To o mnie? Nic nie rozumiecie, powroty są piękne...

[mahu]

@@Knurek1111, nie, to nie o Tobie, a o Elmo, który zastanawia się nad przejściem na ciemną... nie nie ciemną, na francuską stronę (nie)mocy

http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/89901-clio-3-rs-zamieni%C4%99-na-subaru/

[elmo]

 

 

na francuską stronę

 

[mahu]

japońska strona mocy też jest niczego sobie:

Kotki, pieski...a gdzie kucyki się pytam się ? 

proszę, i nie nie marudź już więcej

[elmo]

[mahu]

czy ktoś poratuje kawą? albo 2 godzinami snu

[elmo]

@@mahu, zrób sobie power nap, choć rozumiem że bez sekretarki to nie to samo 

[mahu]

@@mahu, zrób sobie power nap, choć rozumiem że bez sekretarki to nie to samo 

może być nap, ale bez power

[Aga]

 

[mahu]

@@Aga, niech Cię nadobna niewiasto Latający Potwór Spaghetti błogosławi

[Aga]

@@Aga, niech Cię nadobna niewiasto Latający Potwór Spaghetti błogosławi

Tak bez marudzenia? Chory jesteś

[mahu]

Tak bez marudzenia? Chory jesteś

wręcz przeciwnie - człowiek się stara być pogodnym duszkiem (albo i upiorem) tego zacnego Forum, a tu oczekiwania jakieś inne, żeby marudzić jestem zatem w pewnej konfuzji...

 

ps. marudzenie to naturalny dar, nie można go jednakże nadużywać

Edytowane 17 Sierpnia 2016 przez mahu

[elmo]

@@mahu, przed Nami nie musisz udawać      

[B-52]

Właśnie, jest luz, nie hamuj się .

[mahu]

@@mahu, przed Nami nie musisz udawać      

Właśnie, jest luz, nie hamuj się .

kiedy ja się wstydzę...

[elmo]

[mahu]

ja też tak chcę!

oho, pan Leszek Chmielewski wpadł z wizytą

[elmo]

[przemekka]

Że mojito

 

[Aga]

 

 

Że mojito

Jak patriotycznie

[elmo]

[mahu]

melduję, że w Szczecinie pogoda taka, że ryby mogą fruwać

[elmo]

W Warszawie za to podkręcili grawitację. Z łóżka wstać nie mogłem 

[mahu]

W Warszawie za to podkręcili grawitację. Z łóżka wstać nie mogłem 

zapewne to niejaki Mr. Etanol popsuł grawitację, jeżeli nie w całej Warszawie, to pewnie w najbliższym otoczeniu kolegi Elmo (no właśnie, czy Twój nick jakoś się odmienia, np. tak jak mój, czyli, mahu, maruda, profi maruda, wasza wspaniałość itd.)