Skocz do zawartości

Subaru America - wada konstrukcyjna sprzegla


Maciej Drelichowski

Rekomendowane odpowiedzi

Koszt rozebrania, popatrzenia - 350-400 Euro 6h. roboty - bez ślizgania. ujrzałem przepiękną błękitno niebieską. Opinia była jednoznaczna - czyli moja wina. Miałem już kilka, szkoda tylko że w marce.

 

Nie koniecznie rozumiem. Ja tam takie operacje nawet w zamroczeniu popowudziowyn robie 5 min. Ale jak juz jes niebieska ....... znaczy syfilis, Konieczna jes odwozka na zloma. Co do tego ze niby w marcu, to na ten przyklad taki Lenin to On tyko w Pazdzierniku

 

Siwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Problem polega m.in. na tym, że w przypadku stałego napędu na 4 koła uślizg na kołach przy startowaniu praktycznie nie występuje.

O ile więc startownie "ośką" może doprowadzic do przedwczesnego zuzycia opon, o tyle w Subaru - sprzęgła.

Tak mi to tłumaczono gdy nabywałem mojego STi - w tej chwili (rzadko używany !) kłopotów zadnych nie mam, ale wiem (z SIP) że przy ostrej jeździe juz po 20.000 km sprzęgło może być po prostu zużyte.

Ale to nic - w EVO podobno trzeba obligatoryjnie wymieniać podobno po 8.000 km (czy jakoś tak).

Reasumując - jak ciśnienie za wielkie, coś musi puścić :twisted:

 

 

Korsarus delicatus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, sprzeglo wcale nie musi byc slabe aby sie palilo po krotkim uzywaniu. Palenie sprzegla moze byc sprawa wtorna. Czyli, np. zly docisk lub inne wady konstrukcyjne, a przypalenie to skutek uboczny. Tak prawdopodobnie to jest. A tlumaczenie, ze sprzegla w 4x4 trzeba wymieniac co 20 czy nawet 80 tysiecy km. to bzura.

O jakim uslizgu w osce mowa?! Cale zycie jezdzilem oskami i ruszalem nimi bez uslizgow, nie niszczyly sie sprzegla ani opony.

Panowie. Mowa wlasnie tutaj o maksymalnej lipie jakiej Subaru sie dopuscilo.

Z tego, co czytam, to nie Subaru jest bezawaryjne, ale jego wlasciciele.

 

Blekitne sprzeglo....

 

Juz to widze. 1 grudnia, dostane telefon z serwisu, "blekitne!" - mowia.

PS

A wlasnie wpadla mi do glowy taka mysl. Nie ma nic latwiejszego niz pomoc sprzegle sie doblekicic. Wystarczy, ze wlasciciel zostawia samochod na warsztacie, a tam sie za niego juz bierze odpowiedni mechanik, ktory wykonuje przypalanie. Zaciagamy reczny, rozkrecamy obroty do 4000 i lekko popuszczamy sprzegielko, tak przez minutke.

Mam nadzieje ze to tylko moje nerwy...

 

Czy ktos mi moze powiedziec, co sie sypie w Foresterze ze skrzynia automatyczna? Bo juz kombinuje, zeby zrobic zamianke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowilem podzielic sie moimi obserwacjami z poszukiwan w Internecie.

Sprawa tych sprzegiel wyglada na problem nr1 we wszystkich Subaru na wszystkich kontynentach.

Wystarczy wpisac haslo "clutch shudder Subaru" i wyswietlaja sie tematy z forum milosnikow i nie tylko, w ktorych rozgoryczeni wlasciciele dyskutuja, co robic i gdzie naprawiac. I wcale nie jest tak wesolo z naprawianiem, generalnie caly temat smierci zaniechaniem. No i co tu myslec o tej jakosci???

Znalazlem tez notke o czestym problemi automatow w Subaru. No wiec w niskich (ujemnych temperaturach) przymarza czujnik temperatury, odpowiedzialny za pomiar "czegos" i do czasu rozgrzania skrzyni biegow, nie wrzucany jest 4ty bieg.

Czy Pan Waldemar cos o tym slyszal?

 

Zainteresowany automatem.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Znalazlem tez notke o czestym problemi automatow w Subaru. No wiec w niskich (ujemnych temperaturach) przymarza czujnik temperatury, odpowiedzialny za pomiar "czegos" i do czasu rozgrzania skrzyni biegow, nie wrzucany jest 4ty bieg.

Czy Pan Waldemar cos o tym slyszal?

 

Zainteresowany automatem.

 

Pozdrawiam.

 

posiadam SI z automatem i muszę ci powiedzieć, że trzeba byc niezłym kozakiem, żeby w pierwszych 5-7 minutach od ruszenia mieć koniecznośc jazdy z taką prędkością, żeby w automacie na 4kę się doczekać. W mojej SI 4 bieg przy ostrym przyspieszaniu zapina się dopiero przy 165-170 km/h, przy jeździe normalnej 4ka wpada dopiero powyżej 110 km/h, wnioskuję więc że mieszkasz gdzieś między krakowem a katowicami, ponieważ koniecznośc przyspieszena do tej prędkości w większości przypadków omawianych jest minimalna, no chyba że jak sugerowałem mieszkasz koło naszej jedynej autostrady. więc o ile przymarzanie to nie powoduje gaśnięcia samochodu tak jak w moim przypadku to nie martwiłbym się o tą 4kę w pierwszych minutach jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... natomiast efekt poslizgu na niskich biegach przy zimnym sprzegle jest mi jak najbardziej znany - po prostu nie da sie dać po garach przez pierwsze 5-7 minut jazdy. I dobrze, bo silnik tego nie lubi. Na rozgrzanym sprzęgle nie ma tego kłopotu.

 

Nie rozumiemy sie.

Nie domagam sie danie samochodowi w palnik z samego rana juz od pierwszych minut. Wiadomo, ze zimne pojazdy zachowuja sie nieperfekcyjnie, pewnie dotyczy to takze sprzegla.

Jednak opisywany przeze mnie problem szarpania jest daleki od nieperfekcyjnosci, ktora mozna wybaczyc. Takie rzeczy nie maja miejsca w ogromnej wiekszosci samochodow, a marka SUBARU zobowiazuje raczej do ustalania nowych standardow w jakosci, a nie zaledwie ich spelniania.

Poczytajcie, wlosy staja deba:

 

http://forums.nasioc.com/forums/showthr ... did=280323

 

PS

Tego typu dyskusje, pomimo ze godza w SUBAROWSKA duma, moga jednak tylko pomoc firmie. Bez feedbacku od konsumentow firma nie wie co sie tak naprawde dzieje z ich produktem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko taka drobna uwaga z mej strony: to pod linkiem to dyskusja "amerykanska".

 

Owszem, ze amerykanska. Bo tam Subaru sprzedaje najwiecej, tam ma wiec najwiecej awarii, z tamtad pochodza wiec pierwsze sygnaly, ze cos jest nie tak bo tam SUBARU nie moze sobie pozwolic na ignorowanie klientow z jednej przyczyny: LEMON LAW. Jest to przepis w amerykanskim ustawodawstwie nakladajacy obowiazek zwrotu pieniedzy lub wymiany towaru na nowy, jezeli jest w nim ukryta wada, o ktorej nie byl swiadom nabywca podczas zakupu lub gdy wada ta nie moze zostac naprawiona, o czym dowodzi naprzyklad powrot usterki po jej naprawieniu i chec naprawy ponownie poprzednimi metodami. W tym wypadku SUBARU po prostu wymienia sprzegla na okraglo.

A w Europie, wyglada na to, ze jak sobie wyklocisz, to masz, a jak nie, to placisz.

Przykro.

No ale, zeby zadosc uczynic T_J podaje rowniez linki z innych miejsc:

AUSTRALIA (tam chyba samochody pochodza prosto z Japonii, kierownica po prawej stronie)-te same problemy...

http://autos.groups.yahoo.com/group/sub ... ssage/3305

ANGLIA (piekne porownanie Golfa, Imprezy i Evo), znajdzcie slowo "shudder", a ukaze wam sie fajne zdanie. Okazuje sie, ze sprzeglo to tez problem w Imprezie.

http://www.vwvortex.com/artman/publish/ ... _330.shtml

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Macieju D. :wink:

Przeczytałem z przyjemnością ,wiadomości z Australii i ..... USA (nie z Anglii !).

Test z USA był juz "zlinkowany" wcześniej na tych stronach, ale i tak pozostaje interesujący. Ciekawym może być fakt, że krytykowane było sprzęgło w GOLFIE (bo uprzednio b. intensywnie używany).

Czy coś przeoczyłem ?

Czy też Amerykanie zdecydowali się na unieważnienie wyników z wojny o niepodległość ?

Czy Fuji Heavy przejęło VW :roll: :?:

 

 

Korsarus indepedentus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ja sie tu bede szarpal.

Oznajmiam, ze odechcialo mi sie dzielenia przykrymi doswiadczeniami z uzytkowania nowego Forestera. Widze, ze brak na to zapotrzebowania.

Od dzisiaj pisze tylko o przyjemnej stronie posiadania wspomnianego samochodu.

Mam nadzieje, ze SUBARU Polska odwdzieczy sie lojalnym forumowiczom, ktorzy przegonili mnie z moimi problemami, i obdaruje ich bezproblemowymi naprawami gwarancyjnymi rozpadajacych sie sprzegiel i zawieszen.

Dziekuje za uwage.

Dag.

Maciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widze, zeby pana ktokolwiek przeganial :wink:. Stwierdzane sa tylko fakty :P

 

Niemniej wydaje mi sie, ze problem jest wyolbrzymiany, ale co ja tam moge wiedziec - to tylko moje wrazenie.

 

A obrazanie sie i mowienie, ze sie juuz bedzie pisalo tylo dobre rzeczy jest bezcelowe! Prosze tak nie robic! :)

 

TJ

 

 

[EDIT] Aha, a zeby nie bylo, ze ja w to wogole calkiem nie wierze to powiem, ze tak jak juz ktos tu i na forum nasioc wspominal, wydaje mi sie, ze ten problem jest spowodowany tym, ze w przeciwienstwie do osiek, Subaraki nie zrywaja przyczepnosci przy mocnym starcie, tylko wszystko "idzie na sprzeglo". Ale tak mi sie tylko zdaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi sie zdaje ze Dyrekcja dyplomatycznie omija ten temat, wiec, droga dyrekcjo, odlozywszy na bok wszelkie oficjalne oficjalnosci, czy FHI planuje cos zrobic z sypiacymi sie sprzeglamy ?? czy moze jest to temat skrzetnie pomijany, a dyrektywy brzmia: "Jak sie sypie to starac sie zwalic wine na klijenta."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemniej wydaje mi sie, ze problem jest wyolbrzymiany, ale co ja tam moge wiedziec - to tylko moje wrazenie.

(...)

[EDIT] Aha, a zeby nie bylo, ze ja w to wogole calkiem nie wierze to powiem, ze tak jak juz ktos tu i na forum nasioc wspominal, wydaje mi sie, ze ten problem jest spowodowany tym, ze w przeciwienstwie do osiek, Subaraki nie zrywaja przyczepnosci przy mocnym starcie, tylko wszystko "idzie na sprzeglo". Ale tak mi sie tylko zdaje...

 

ale wcale to nie tlumaczyFHI. jezeli sa wieksze obciazenia, to trzeba zastosowac bardziej wytrzymale sprzeglo. jezeli SI kosztuje, dajmy na to 165000 PLN... to zaokraglenie do 170k, ale z porzadnym sprzeglem byloby dobre... a tak samochod po przejechaniu 15k kilometrow jest narazony na jakies dziwne drgania...

 

 

Oznajmiam, ze odechcialo mi sie dzielenia przykrymi doswiadczeniami z uzytkowania nowego Forestera. Widze, ze brak na to zapotrzebowania.

 

czyli mamy nabijac posty pod tymi informacjami, zeby bylo wrazenie zapotrzebowania? prosze informowac, bo dzieki temu mamy informacje jak sie sprawy maja w innech stronach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie by interesowaly opinie wlascicieli Subarakow, ktorych na tym forum wkoncu mamy.

 

Gruby: wiem, ze to nie tlumaczy FHI, jednak tlumaczy (prawdopodobnie) dlaczego tak sie dzieje. Poza tym skad wiemy, czy FHI nie pracuje juz nad rozwiazaniem? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie by interesowaly opinie wlascicieli Subarakow, ktorych na tym forum wkoncu mamy.

 

Gruby: wiem, ze to nie tlumaczy FHI, jednak tlumaczy (prawdopodobnie) dlaczego tak sie dzieje. Poza tym skad wiemy, czy FHI nie pracuje juz nad rozwiazaniem? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Ponieważ naszą opinię na ten temat wyraziłem już wcześniej, nie widziałem potrzeby wtrącania się do prowadzonej dyskusji. O tym, że jesteśmy otwarci na krytykę może świadczyć sam fakt istnienia takich, jak ten wątków. Jestem też jak najbardziej zainteresowany dalszym rozwojem sytuacji w przypadku samochodu Pana Drelichowskiego.

Przyznaję też, że ze względu na udział w sprzedaży nie mamy zbyt licznych doświadczeń z Foresterami wolnossącymi.

Zawsze należy jednak pamiętać, że usterka sprzęgła może mieć wiele przyczyn. Podobnie jak swego czasu właśnie w USA "na fali" wyroku przeciw Audi ("samoistne przyspieszanie") zgłosiły się tysiące klientów, którzy praktycznie każdą kolizję drogową próbowali tłumaczyć samoistnym przyspieszeniem samochodu, istnieje niebezpieczeństwo fałszywego rozumienia przyczyn powstania usterki (Nie mówię, że właśnie tak jest w przypadku pana Drelichowskiego !).

Niemniej znane nam są przypadki gdy np. spalone po 5.000 km sprzęgło właściciel zgłosił jako naprawę gwarancyjną. Po wnikliwym przebadaniu sytuacji okazało się, że jego syn usiłował imponować swej dziewczynie startując z piskiem opon :wink:

Niemniej w kilku przypadkach istotnie usterka wystapiła i została usunięta w ramach instrukcji z FHI.

 

Łączę pozdrowienia

 

PS. Niestety ostatnio często muszę wyjeżdżać służbowo, w związku z czym nie zawsze jestem w stanie w krótkim czasie odpowiadać na zadawane pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Panstwo.

Wlasnie porozumialem sie z moim mechanikiem i otrzymalem nastepujaca odpowiedz w sprawie mojego sprzegla:

- tarcza nie jest blekitna!!!! :D

Wiec Subaru pokrywa koszty naprawy.

Ale jednak jestem bardzo zaintrygowany poniewaz beda wymieniac tylko sama tarcze, a nie cale sprzeglo, jak mowili wczesniej. Sprawdzili sprzeglo i wyglada na zupelnie normalne (mechanika sprzegla). Po konsultacji z Subaru Benelux postanowili wstawic tarcze z innego materialu. :idea: Czemu nie montuja jej w standardzie??? Moze to jakis tutejszy wynalazek?

Moje wnioski sa nastepujace:

Skoro mechanika sprzegla jest w pelni sprawna, a tarcza sprzegla nie jest przegrzana (nieblekitna) oznacza to, ze szarpanie bylo spowodowane tym, ze byla zbyt sliska? Dobrze mysle???

Albo cos przeoczyli. Mysle, ze ta naprawa to rodzaj eliminacji przyczyn. Jak po wymianie tarczy na nowa bedzie dalej zle, to pewnie wymienia sprzeglo. Najwazniejsze, ze nie na moj koszt.

Jest jeszcze mozliwosc, ze to jakis "holenderski sposob na sprzeglo" wymyslony w celu ograniczenia kosztow. Moze FHI nie zwraca kosztow tych napraw??? Dyrekcja moglaby wyjasnic ta sprawe, czy FHI pokrywa koszty napraw gwarancyjnych, czy jest to problem importera? to by wiele wyjasnialo.

Jest tylko jeden mankament. Tarcza bedzie w warsztacie dopiera 8 grudnia (tydzien!!!), chyba leci samolotem z Japonii. Do tej pory jezdze zastepczym Roverem 620 diesel. Moze byc. Zawsze mi sie podobal.

 

Bede was informowal na biezaco.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
....Jestem też jak najbardziej zainteresowany dalszym rozwojem sytuacji w przypadku samochodu Pana Drelichowskiego.

 

Niniejszym informuje.

Po niemalze 2 tygodniowym oczekiwaniu odebralem mojego Forestera z naprawiana usterka w ramach gwarancji.

Okazalo sie, ze tarcza nie jest przegrzana. Po dyskusji pomiedzy ASO i Subaru Benelux postanowiono wymienic tylko sama tarcze sprzegla. Wczesniej sprawdzono pozostale elementy sprzegla i okazaly sie sprawne.

Tak wiec zamowiono owa, jak mi powiedziano "zmodyfikowana" tarcze sprzegla. Wlasnie jej sprowadzenie zajelo prawie 2 tygodnie. W tym czasie poruszalem sie przy pomocy otrzymanego Rovera 620 diesel.

Tarza przyszla w ubiegly piatek i zostala zamontowana.

Efekt jest taki, jakiego oczekiwalem, czyli szarpanie na zimnym sprzegle zniknelo. Poranki znowu sa bardziej kolorowe.

Na moje pytanie, dlaczego tak dlugo czekamy na sprzeglo i czy leci ono z Japonii, odpowiedziano mi, ze jedzie z Niemiec i jest to specjalne zamowienie. No nie wiem....

Wg. zapewnien dealera owa tarcza to modyfikowana tarcza jaka ma byc montowana w Foresterach jako standard. Chociaz mysle, ze wstawili po prostu zwykla tarcze, ktora mi poleci po pol roku, a historyjke wymyslili na moj uzytek, obym sie mylil. Jak na razie jest prawie dobrze.

 

Czemu prawie?

 

Owszem, niewatpliwa wada w postaci szarpania zostala usunieta, ale sama charakterystyka pracy sprzegla nie lezy mi od samego poczatku, kiedy owe autko kupilem.

Chodzi mi o to, ze sprzeglo bierze przy podlodze, a "gora" jest "jalowa" czyli odwrotnie niz w fordach, oplach, toyotach itd.., i wiekszosci innych samochodow. Pedal sprzegla, wykonuje relatywnie maly skok aby docisnac w pelni sprzeglo. Bardzo jest wiec trudno popuscic wystarczajaco delikatnie pedal, aby ruszyc plynnie. Przewaznie wychodzi "nurek", albo zdlawienie obrotow i typowa "dziura". Byc moze wolnossacy silnik jest za slaby do napedu 4x4 i dlatego nie daje sobie rady, nie mniej jednak pare razy udalo mi sie wystrzelic jak rakieta bez owej "dziury" czyli wszystko w umiejetnym puszczeniu sprzegla (aby to powtorzyc musze ruszac z dluzszym poslizgiem na sprzegle, ale chyba szkoda sprzegla...)

 

Moze ktos ma podobne przemyslenia. Chetnie przeczytam.

 

PS.

Moze Dyrekcja sie ustosunkuje do kwestii specjalnej tarczy do Forestera. Co to za rewelacja? No chyba, ze Dyrekcja nic nie wie, wtedy bede przekonany, ze wstawili mi zwykla tarcze.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...