Proponuje skonsultowac ta sprawe z RafalW, jezeli chodzi o oranie, i zapytac go ile modyfikacji trzeba wykonac na SI WRX STi zeby przestalo orac. samochod z napedem na dwie osie bedzie oral, poniewaz kola tylne beda pchaly do przodu niezaleznie od skrecenia kol przednich i przy odpowiedniej predkosci (zbyt wysokiej na 4x4) samochod zacznie orac, biorac oczywiscie pod uwage ustawienia fabryczne. Sam bylem tego swiadkiem na kilku torach z Rafalem oraz doswiadczylem tego pokonujac zakrety w swoim SI.
Co do predkosci na 1/4 mili, to nie uwazam tego za zadna wyrocznie, nie po to kupuje auto zeby mi sie dobrze sprawowalo na prostej, jak udowodnili to koledzy z polski, do tego mozna nawet uzyc Citroena C15 odpowiednio przygotowanego, jednak po pierwszym zakrecie ten Citroen pewnie by lezal w rowie.
Subaru jest niepokonanym mistrzem szutrow i bezdrozy, czego sam doswiadczylem w puszczy Augustowskiej swoim, gdzie by mi nawet do glowy nie przyszlo pojechac S2000. Subaru bedzie tez lepszym samochodem na codzienne jezdzenie po autostradach, gdzie i tak nie powinno sie jezdzic jak wariat, wiec tam starczy tez Civic, jednak w warunkach wyscigowych lepiej bedzie sie sprawowac Honda, poniewaz zostala do tego zrobiona. Oczywiscie trudno ja porownac predkoscia z WRX STi, poniewaz ten samochod na prostej bedzie nadrabial straty z zakretow (polecam jednak testy porownawcze S2000 i np Silvii (Nissan 240), gdzie na torze straty Silvii w zakretach spowodowaly, ze na prostej juz nie byla tego w stanie odrobic). Zapraszam kolege do wybrania sie na tor Grattan w Michigan zeby porownal wydajnosc swojego samochodu z innymi. Proponuje tez wpasc na TSSCC lub na SCCA. Mysle ze bedziesz zaskoczony, ja bylem, a nie mozna powiedziec, ze nie bylem czy nawet nie jestem zagorzalym fanem Subaru, bo dalej uwazam te marke za jedna z najlepszych.
Martwie sie troche o wplywy GM oraz rynku Amerykanskiego na jakosc tych samochodow, bo uwierzcie mi, to co jest w Europie i Japonii jest lepsze i ciekawiej wyposazone.