winduil Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Witam! Zamierzam kupić Forestera S-Turbo 2001' Nie będę jednak miał możliwości sprawdzenia auta w warsztacie. Auto posiada niemiecką książkę serwisową i jest zadbane. Czy na miejscu można ustalić czy działa turbo? Dziękuję!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Raczej nie ma możliwości żeby nie działało. Można spróbować określić w jakim jest stanie poprzez obserwacje dymu z rury wydechowej przy odpaleniu. Jeśli dymi na czarno, to może znaczyć że turbinka się kończy. Jednak bez podłączenia zegara ciężko jest coś więcej powiedzieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 mati, raczej na niebiesko, bialo/niebiesko. Czarny dym to jak auto się zalewa.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Racja. Miało być niebiesko. A jak na biało/szaro, prawdopodobnie uszczelka po głowicą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 mati, to zależy od oleju na którym jeździ auto i rozmiaru awarii turbo. U mnie dym był biało szary i była to turbina. Tak się dzieje jak olej ma bardzo wysoką temperaturę zapłonu i turbina dużo go przepuszcza, wtedy to co leci z wydechu to nie spalony olej a bardziej opary oleju, tak mi się zdaje, bo zapach też inny był niż jak auto dymi na niebiesko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin@klubsubaru.pl Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Jeśli nie masz możliwości sprawdzić go w warsztacie to wierz mi, to czy działa akurat turbo może być Twoim najmniejszym problemem. Turbo to część eksploatacyjna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vert Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Jeśli nie masz możliwości sprawdzić go w warsztacie to wierz mi, to czy działa akurat turbo może być Twoim najmniejszym problemem. Turbo to część eksploatacyjna teoretycnie masz racje tylko ze moze to byc 1/3 bryki takie nowe turbo :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 vert, turbo do Subaru??? Przecież tego milion na e-bayu wisi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Proste sprawdzenie: ruszasz i na niskich obrotach np na 2 biegu kopiesz gaz w podłogę. jak po chwili auto kopnie siedzeniem ciebie w plecy to turbina działa. Jak autko po takim potraktowaniu nie kopnie ciebie w plecy tylko powoli i dostojnie sie zacznie napędzać to znaczy, że turbina i silnik mają dość (test należy przeprowadzać na ciepłym silniku i z przymrużeniem oka ) PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Ja bym sie o turbo najmniej martwil. Jesli jest takie samo jak w WRX (td04) to mozna kupic takie z malym przebiegiem, spokojnie za $200. W normalnie eksploatowanym i nie podkrecanym samochodzi, turbo powinno spokojnie wytrzymac 200 do 300 tys. km. Lepiej sprawdzic kompresje w cylindrach itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abt Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Proste sprawdzenie: ruszasz i na niskich obrotach np na 2 biegu kopiesz gaz w podłogę. jak po chwili auto kopnie siedzeniem ciebie w plecy to turbina działa czyli wszystkie np nowe sti maja (mialy) fabrycznie zrypane turbo, bo nic sie nie dzieje w niskich obrotach :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadRSTI Opublikowano 28 Lutego 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2006 Proste sprawdzenie: ruszasz i na niskich obrotach np na 2 biegu kopiesz gaz w podłogę. jak po chwili auto kopnie siedzeniem ciebie w plecy to turbina działa czyli wszystkie np nowe sti maja (mialy) fabrycznie zrypane turbo, bo nic sie nie dzieje w niskich obrotach :wink: w moim sie dzieje.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 1 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2006 Proste sprawdzenie: ruszasz i na niskich obrotach np na 2 biegu kopiesz gaz w podłogę. jak po chwili auto kopnie siedzeniem ciebie w plecy to turbina działa czyli wszystkie np nowe sti maja (mialy) fabrycznie zrypane turbo, bo nic sie nie dzieje w niskich obrotach :wink: Abt: może u Ciebie trzeba odczekać dłuższą chwilkę... Tak czy owak jak nie następuje kopnięcie oparciem w plecy to znaczy że coś jest nie tak PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abt Opublikowano 1 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2006 zapomnialem dodac, ze chodzilo mi o seryjne sti w europejskiej wersji. po zmianach jest juz duuzo lepiej (dol), podobnie jak w 2,5. u mnie w antyku dzieje sie ponizej 2500 do okolo 6000 0,8... i to bardzo sprawnie. ostatnio jezdzilem seryjna t5, to myslalem ze zasne zanim zacznie reagowac na zmiane polozenia prawej stopy. katalizatorom i cienkim rurkom mowimy stanowcze nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 1 Marca 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2006 katalizatorom i cienkim rurkom mowimy stanowcze nie Muszę to sobie gdzieś zapisać :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi