Skocz do zawartości

Jak sprawdzić czy działa Turbo?


winduil

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Zamierzam kupić Forestera S-Turbo 2001'

Nie będę jednak miał możliwości sprawdzenia auta w warsztacie.

Auto posiada niemiecką książkę serwisową i jest zadbane.

Czy na miejscu można ustalić czy działa turbo?

Dziękuję!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie ma możliwości żeby nie działało. Można spróbować określić w jakim jest stanie poprzez obserwacje dymu z rury wydechowej przy odpaleniu. Jeśli dymi na czarno, to może znaczyć że turbinka się kończy. Jednak bez podłączenia zegara ciężko jest coś więcej powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mati, to zależy od oleju na którym jeździ auto i rozmiaru awarii turbo. U mnie dym był biało szary i była to turbina. Tak się dzieje jak olej ma bardzo wysoką temperaturę zapłonu i turbina dużo go przepuszcza, wtedy to co leci z wydechu to nie spalony olej a bardziej opary oleju, tak mi się zdaje, bo zapach też inny był niż jak auto dymi na niebiesko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie masz możliwości sprawdzić go w warsztacie to wierz mi, to czy działa akurat turbo może być Twoim najmniejszym problemem. Turbo to część eksploatacyjna ;)

teoretycnie masz racje tylko ze moze to byc 1/3 bryki takie nowe turbo :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste sprawdzenie: ruszasz i na niskich obrotach np na 2 biegu kopiesz gaz w podłogę. jak po chwili auto kopnie siedzeniem ciebie w plecy to turbina działa. Jak autko po takim potraktowaniu nie kopnie ciebie w plecy tylko powoli i dostojnie sie zacznie napędzać to znaczy, że turbina i silnik mają dość :) (test należy przeprowadzać na ciepłym silniku i z przymrużeniem oka ;) )

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie o turbo najmniej martwil. Jesli jest takie samo jak w WRX (td04) to mozna kupic takie z malym przebiegiem, spokojnie za $200. W normalnie eksploatowanym i nie podkrecanym samochodzi, turbo powinno spokojnie wytrzymac 200 do 300 tys. km.

Lepiej sprawdzic kompresje w cylindrach itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste sprawdzenie: ruszasz i na niskich obrotach np na 2 biegu kopiesz gaz w podłogę. jak po chwili auto kopnie siedzeniem ciebie w plecy to turbina działa

czyli wszystkie np nowe sti maja (mialy) fabrycznie zrypane turbo, bo nic sie nie dzieje w niskich obrotach :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste sprawdzenie: ruszasz i na niskich obrotach np na 2 biegu kopiesz gaz w podłogę. jak po chwili auto kopnie siedzeniem ciebie w plecy to turbina działa

czyli wszystkie np nowe sti maja (mialy) fabrycznie zrypane turbo, bo nic sie nie dzieje w niskich obrotach :lol: :wink:

w moim sie dzieje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste sprawdzenie: ruszasz i na niskich obrotach np na 2 biegu kopiesz gaz w podłogę. jak po chwili auto kopnie siedzeniem ciebie w plecy to turbina działa

czyli wszystkie np nowe sti maja (mialy) fabrycznie zrypane turbo, bo nic sie nie dzieje w niskich obrotach :lol: :wink:

 

Abt: może u Ciebie trzeba odczekać dłuższą chwilkę... Tak czy owak jak nie następuje kopnięcie oparciem w plecy to znaczy że coś jest nie tak :)

 

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomnialem dodac, ze chodzilo mi o seryjne sti w europejskiej wersji.

po zmianach jest juz duuzo lepiej (dol), podobnie jak w 2,5.

u mnie w antyku dzieje sie ponizej 2500 do okolo 6000 0,8...

i to bardzo sprawnie. ostatnio jezdzilem seryjna t5, to myslalem ze zasne

zanim zacznie reagowac na zmiane polozenia prawej stopy.

katalizatorom i cienkim rurkom mowimy stanowcze nie :lol::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...