Skocz do zawartości

Zabezpieczenie podwozia


DerickB

Rekomendowane odpowiedzi

Odświeżam temat.

Szukałem w wyszukiwarce, ale jest niewiele i same starocie.

Czy ktoś robił w swoim Forku coś takiego?

Ostatnio w 4T widziałem Forka ze świeżo zrobionym zabezpieczeniem i wyglądało to dobrze. Może właściciel się odezwie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja rozpoznawałem temat i opinie są bardzo różne. Postanowiłem zrobić to samemu, bo nikt nie poświęci tyle czasu co ja a nie wiadomo czy warsztat nie zamaluje miejsc które powinny być oczyszczone i przygotowane.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może się dołączę ... i spytam tak ogólnie - czy warto Froka 2 generacji (XT z 2006) dodatkowo zabezpieczać antykorozyjnie ? nie tylko podwozie (to rzeczywiście można by samemu ... kanał w garażu mam, może i miło by było podłubac - tylko ktoś musiał by poradzić co i jak ;-) ale co z resztą ? czy trzeba coś "wtryskiwać" w profile ? ponoć są firmy które takie zabezpieczenia robią kompleksowo (rozbierają od środka auto, tapicerka, fotele itp ...) tylko czy warto - zakładając ambitne plany używania forka przez następne 10 lat ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponoć są firmy które takie zabezpieczenia robią kompleksowo (rozbierają od środka auto, tapicerka, fotele itp ...) tylko czy warto -

 

taki rozmach w Twoim wypadku to przesada, jeżeli nie masz ubytków w fabrycznej konserwacji podłogi to wystarczy solidne umycie i położenie dobrego środka + ew profile zamknięte.

Zabezpieczenia fabryczne są coraz gorszej jakości imho, tzn robione wg zamysły największych oszczędności i po kilku latach warto tam zerknąć przy tak długim planie eksploatacji auta.

 

Tak czy inaczej to robota na lato kiedy spokojnie 3dni będzie to mogło schnąć w temp >10-15*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za radę ... tylko co masz na myśli pisząc "dobry środek" ? ;-) nie znam się kompletnie ...

no i kwestia ubytków ... z tego co zaglądałem pod autem to trochę rudej już tam siedzi - chyba powierzchniowo w miejscach obić od kamieni itp. ale jest ... I jeszcze jedno - pisząc "+ew. profile zamknięte" masz na myśli tylko to co jest dostępne od spodu bez rozbierania czegokolwiek w aucie ? czy coś więcej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do profili zamkniętych są korki, trzeba je wyciągnąć i długą rurką zalewać profil powoli ją wyciągając - coś jak pianka do kanałów wentylacyjnych/klimy

Środków jest dużo, tak naprawdę to zdecydowana większość to to samo tylko inaczej się nazywa, ważne żeby był to środek pozostawiający elastyczną powłokę, marka mniej ważna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ważne żeby był to środek pozostawiający elastyczną powłokę, marka mniej ważna.

 

Może jednak da radę coś polecić.

 

Ja chyba jednak też to sam zrobie. Ostatnio coraz więcej sam dłubie przy aucie.

Belkę tylną mam do wymiany tak ją rudy zjadł :P ( ale tego sam nie wymienie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja wszystkie swoje auta oddawałem na 2 dni do gościa w Radomiu.

Z tego co wiem, jeśli chodzi o podwozie to czyścił z rdzy, malował farbą podkładową, a później nakładał tzw. baranek z puszki pistoletem. Sposób może trochę "domowy" ale na kilka lat zawsze był spokój od rdzy.

Gdybym miał kanał to sam bym tak robił w moich autach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystkie swoje auta oddawałem na 2 dni do gościa w Radomiu.

Z tego co wiem, jeśli chodzi o podwozie to czyścił z rdzy, malował farbą podkładową, a później nakładał tzw. baranek z puszki pistoletem. Sposób może trochę "domowy" ale na kilka lat zawsze był spokój od rdzy.

Gdybym miał kanał to sam bym tak robił w moich autach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystkie swoje auta oddawałem na 2 dni do gościa w Radomiu.

Z tego co wiem, jeśli chodzi o podwozie to czyścił z rdzy, malował farbą podkładową, a później nakładał tzw. baranek z puszki pistoletem. Sposób może trochę "domowy" ale na kilka lat zawsze był spokój od rdzy.

Gdybym miał kanał to sam bym tak robił w moich autach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystkie swoje auta oddawałem na 2 dni do gościa w Radomiu.

Z tego co wiem, jeśli chodzi o podwozie to czyścił z rdzy, malował farbą podkładową, a później nakładał tzw. baranek z puszki pistoletem. Sposób może trochę "domowy" ale na kilka lat zawsze był spokój od rdzy.

Gdybym miał kanał to sam bym tak robił w moich autach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...