Skocz do zawartości

Ładowanie aku


HiszpanskaInkwizycja

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka, padł mi po 4 dniach stania forka aku. Chyba rozładował go wyjący alarm, bo syrenka se pod maską wyje cicheteńko cały czas. Ogólnie poza tym w środku auta złowroga martwota.

Aku przyniosłem do domu; zimny miał 3,75V napięcia. Poleciałem do kolegi po prostownik, w tym czasie aku się ogrzał i po 2h i przed rozpoczęciem ładowania wykazał prawie 7V. Teraz po 0,5h ładowania prądem ok 20-25A (brak regulacji prądu) ma 12,2V. Pytanie: jak to skorygować na temperaturę, jaka obecnie panuje na dworze - czyli ile mniej więcej go jeszcze czasu ładować? Jakie może być realne jego napięcie gdy ostygnie? W celach nic nie bąbelkuje. Aku ma 62Ah.

Oczywiście najlepiej byłoby to sprawdzić i doładowywać na dworze, ale jak bym miał po dzisiejszej plecakowej logistyce tego majdanu tachać go jeszcze na parking to dziękuję bardzo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie za bezpieczne natężenie prądu ładowania akumulatora uważa się prąd o wartości 1/10 pojemności akumulatora.W twoim przypadku to oK.6 A,wyższe natężenie prądu może uszkodzić aku.Takim prądem akumulator powinie być ładowany ok.10-12 godz. by osiągnąć 100% naładowania.

Ładujesz zdecydowanie zbyt dużym prądem,lepiej pożycz jakiś mniejszy prostownik,akumulator lepiej zniesie ładowanie dłuższe mniejszym natężeniem prądu niż za duże natężenie w krótszy czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HiszpanskaInkwizycja, nie ma znaczenia w środku, czy na dworze. Problemem jest duży prąd ładowania, co jest bardzo niebezpieczne dla akumulatora i dla Ciebie. Możesz sprawdzić gęstość elektrolitu areometrem akumulatorowym, to da Ci jakieś pojęcie o jego stanie. Jeśli nie, obserwuj elektrolit - czy zacznie "gazować".

IMO powinno Ci starczyć do zapalenia auta, przejedź się dla przyjemności i samo się doładuje, jeśli nie masz możliwości zmienić prostownika.

 

Uważaj i nie odłącz sobie klem przy ładowaniu, zanim nie odłączysz prostownika z prądu. Może Ci nawet wybuchnąć od iskry...

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz możliwości ładowania niższym prądem to poładuj go ok.3-4 godz. zostaw na noc w spokoju i rano włóż do auta,alternator w aucie tylko doładowuje baterię,aby o naładować do pełna musiałbyś jeżdzić kilka godzin i to pod warunkiem sprawnej baterii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz możliwości ładowania niższym prądem to poładuj go ok.3-4 godz. zostaw na noc w spokoju

 

3h na takim prądzie? Hmmm, to by było od 0 do 100% (teoretycznie). Co jeśli teraz ma ok. 12,5V? Dalej pchać prąd? Elektrolit nie bąbluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miał 3,75V
z tego co pamiętam, to rozładowanie poniżej 10,5V jest szkodliwe dla akumlatora ...
Teraz po 0,5h ładowania prądem ok 20-25A
zdecydowanie za duży prąd ... sprawdź miernik którym mierzyłeś ;-) może w nim też masz baterie do wymiany :-)

 

-- 14 sty 2012, o 22:15 --

 

jeżeli masz "zwykły" prostownik bez stabilizacji prądu i boisz się, że ładujesz zbyt dużym, możesz w prosty sposób ograniczyć prąd ładowania :idea: podłącz szeregowo żarówkę 12V :wink:

zakładając, że ładujesz napięciem ok.14V żarówka 55W ograniczy Ci maksymalny prąd do ok 4A ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, gra gitara. Strasznie głupia sprawa, dzieciak zostawił podsufitkę włączoną, a ja nie upilnowałem. Może jedną dobę by aku wytrzymał, ale 4 - bez szans.

Odpalił, przejechałem się 20km, po tym wykazał 13,05V. Więc ani bardzo duże rozładowanie go nie ubiło ani prąd ładowania 20A. Oczywiście wszystko się okaże w praniu, ale na razie jest OK. Dzięki wszystkim za pomoc!

=====

Pomuki rozdane, poza piterem. Sorki, nie wiem czemu jak klikam (+) przy twoim poście i pyta czy na pewno chcę przyznać, to nie ma TAK/NIE... Któś wie jak to zafiksowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co pamiętam, to rozładowanie poniżej 10,5V jest szkodliwe dla akumlatora ...

Owszem, każde rozładowanie "całkowite" to jakiś uszczerbek trwałości aku. Nie mniej jednorazowo taka przygoda nie powinna jakoś dramatycznie wpłynąć na aku. Przynajmniej u mnie nie było takich kwiatków, a mam aku fabryczne już 7 rok. :) Wielokrotne całkowite rozładowanie na pewno może poskutkować zmniejszeniem sprawności. Tak czy owak najgorszy wpływ ma ubytek elektrolitu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...