problem z ogrzewaniem

[lukasz-17]

witam mam taki problem z ogrzewaniem , tzn bardziej z zimnym nawiewem , jak chce obniżyć temp. to nic się nie dzieje dalej dmucha ciepłym, dopiero po kilku minutach się obniża , podobno w forkach tak jest , ale są na to jakieś rady, niestety nie mogę znaleźć wątku na forum .

dzięki i pzdr

[cypkenzie]

też to mam czasami

skręcam ogrzewania na oziębianie i podkręcam 3, 4 stopnie i wraca do normy.

ale uciążliwe to bywa !

 

-- 19 lis 2011, o 23:45 --

 

też to mam czasami

skręcam ogrzewania na oziębianie i podkręcam 3, 4 stopnie i wraca do normy.

ale uciążliwe to bywa !

[lukasz-17]

mam dokładnie tak samo

[SUBORO]

Dużo dobrego można pisać o Foresterach, ale akurat system ogrzewania mają beznadziejny, zaprojektowany przez jakiegoś zboczeńca. I są konsekwentni, bo to się nie zmieniło od 2002r. do dzisiaj. Najkrócej : jak jest zimny (w środku, znaczy się) to grzeje na chama bez względu jak ustawisz pokrętło - tzn. jak skręcone na minimum to zimno, a każda inna pozycja : gorąco. Płynna regulacja temp. zaczyna działać normalnie dopiero jak się w środku nagrzeje, czyli po +/- 12-15 minutach jazdy. Było już o tym na forum ale dość dawno (3 lata temu ?).

[cypkenzie]

Sobie sprawdziłem i nie mam tego problemu jak włączam AC na minutę i wyłączam. Działa bez zarzutu

[Tomasz_555]

Jak lecicie na full auto to nie ma co się dziwić, że najpierw wam wali żarem, a potem leci zimne. Automat ma za zadanie jak najszybciej wytworzyć temp. zadaną pokrętłem. Jak w fazie nagrzewania auta ustawiam na nogi/szyba, 25st i około połowę skali dmuchawy. Wtedy auto nagrzewa mi się równomiernie. Jak daję na klatę to w nogi mi zimno, a ryjek mam już czerwony z gorąca.

 

Cieszcie się, że dosłownie kilka chwil po odpaleniu leci w ogóle ciepłe powietrze. Wieloma autami jeździłem, gdzie na oznaki ciepłego powietrza czekało się ładnych kilka-kilkanaście kilometrów.

 

-- Śr, 23 listopada 2011, 02:10 --

 

A, jeszcze jedna ważna kwestia. Filtr kabinowy - kontrolować przynajmniej raz na rok. Jak zapchany to będziecie jeździć w kurtce zimą, a latem bez koszulki mimo klimatyzacji na LOW. Przy okazji spalicie wentylator.

[sebekian]

A właśnie skoro mówimy tu o klimatyzacji automatycznej czyli utrzymującej ustawioną temperaturę to gdzie jest czujnik temperatury ?

Wczytałem się w instrukcję obsługi i opis dla ustawienia auto wygląda następująco:

ustaw temp,

2 i 3 pokretło na auto

przydus na sekunde az blysnie 1 pokrętło, potem 2 pokrętło

powinny błysnąć i zostać zapalone ( chyba)

U mnie niestety tak się nie dzieje gasną.

Warto by może było sprawdzić błędy.

[subarutux]

Tomasz_555 ma rację - trzeba ustawić najlepiej nogi/szyba, żądaną temperaturę i wykazać trochę cierpliwości. Trybu "full auto" lepiej unikać.

 

Moja Żona ustawia zawsze w zimnym 27 stopni, a później dziwi się, że robi się gorąco, i że jak skręci - to zimno. Ja ustawiam 17 stopni, gdy jadę na krótko w kurtce lub płaszczu, 22 gdy jadę dalej, bez grubych ubrań. I tak zostawiam, niech się samo reguluje.

 

Oczywiście w porównaniu z rozbudowanymi climatronikami system z Foresterów do roku 2010 jest ubogi, nie znaczy to, żeby był jakiś bardzo felerny.

 

===

 

Jeden czujnik temperatury jest obok prawego kolana kierowcy. Dlatego gdy Żona powozi jest zawsze trochę chłodniej.

[Tomasz_555]

A właśnie skoro mówimy tu o klimatyzacji automatycznej czyli utrzymującej ustawioną temperaturę to gdzie jest czujnik temperatury ?

Jeden jest w konsoli środkowej. Powinien być jeszcze jeden. Dodatkowo od któregoś roku jest też czujnik nasłonecznienia na desce. I ten czujnik znacząco poprawia działanie klimatyzacji/ogrzewania.

 

2 i 3 pokretło na auto

przydus na sekunde az blysnie 1 pokrętło, potem 2 pokrętło

powinny błysnąć i zostać zapalone ( chyba)

U mnie niestety tak się nie dzieje gasną.

Warto by może było sprawdzić błędy.

U mnie po przytrzymaniu pokrętła 1 trzy razy miga kontrolka A/C i zapala się na stałe i tak jest prawidłowo. Na środkowym pokrętle masz obieg zamknięty - dobry zimą do szybszego zagrzania wnętrza, latem ułatwia utrzymanie temp. gdy autem jedzie jedna osoba. Ale szybko robi się duszno i lubią parować szyby.

 

Oczywiście w porównaniu z rozbudowanymi climatronikami system z Foresterów do roku 2010 jest ubogi, nie znaczy to, żeby był jakiś bardzo felerny.

Fakt, nie ma zbyt rozbudowanych opcji ale ja nie narzekam jeśli chodzi o wydajność i algorytm działania. Inna sprawa, że działa specyficznie i niektórych to może denerwować.

[cypkenzie]

Jak lecicie na full auto to nie ma co się dziwić, że najpierw wam wali żarem, a potem leci zimne. Automat ma za zadanie jak najszybciej wytworzyć temp. zadaną pokrętłem. Jak w fazie nagrzewania auta ustawiam na nogi/szyba, 25st i około połowę skali dmuchawy. Wtedy auto nagrzewa mi się równomiernie. Jak daję na klatę to w nogi mi zimno, a ryjek mam już czerwony z gorąca.

 

Cieszcie się, że dosłownie kilka chwil po odpaleniu leci w ogóle ciepłe powietrze. Wieloma autami jeździłem, gdzie na oznaki ciepłego powietrza czekało się ładnych kilka-kilkanaście kilometrów.

 

-- Śr, 23 listopada 2011, 02:10 --

 

A, jeszcze jedna ważna kwestia. Filtr kabinowy - kontrolować przynajmniej raz na rok. Jak zapchany to będziecie jeździć w kurtce zimą, a latem bez koszulki mimo klimatyzacji na LOW. Przy okazji spalicie wentylator.

 

Tomasz_555

 

Ja nie pisałem o full auto tylko o własnych ustawieniach. Też zaczynam o dmuchawy nogi szyba na końcówce niebieskiego pola ale nie zawsze jest tak że kręcąc gałką, którą rzadko kręcę, mogę uzyskać żądaną temperaturę ... czasem następuje wariacja i przełączam na A/C na kilka minut i się uspokaja ... i tyle.

 

Nie jestem gamoniem co denerwuje się na temperature włączajac AUTO !!!!!!!!!!!!!