Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Coś więcej o tym ? Kiedy to przejdzie ?
zależy, jak masz najlepiej posmaruj czymś rozgrzewającym i zawiń szyję na noc szalikiem (skóra z kota też jest dobra, nawet lepsza :mrgreen: ) i jutro powinieneś już w miarę żyć, ale do całkowitego wyzdrowienia może to potrwać kilka dni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nietegesem jest to, że dzisiaj straciłem pracę... niestety wygrałem ostatnio kilka potyczek z szefową ale przegrałem wojnę. jako, że nie miała na mnie nic konkretnego to zaproponowali mi 3 miesiące wypowiedzenia bez obowiązku świadczenia pracy z prawem do pełnych poborów... marne to pocieszenie ale zawsze... tak więc koordynator szuka pracy. :twisted:

wykształcenie techniczne i ekonomiczne + zarządzanie i marketing

mam kilka pomysłów ale propozycje mile widziane.

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjechałem z Gdyni i pod domem chciałem dolać płynu do oczu . Otworzyłem maskę a tam po kablach biega ciężko wystraszona mysz :mrgreen: Jak ona teraz trafi do domu skoro ma prawie 500 km :?: Może kabli nie pogryzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obym nie musiał tam wracać :!: Jutro jest odbiór mojej roboty przez projektantów i inspektora . Miasto mnie nie urzekło . Okolice bardzo ładne , ale Gdynia mi do gustu nie przypadła . Sama stocznia marynarki , to jedna wielka prowizorka , ale to na inny temat . Jak mi przejdzie i będę mógł na to spojrzeć z dystansu , to napiszę coś o tym . Tymczasem może pojadę do DYZIOLANDU do Bielska na dwa tygodnie - tam jest pięknie . :mrgreen:

 

[ Dodano: Wto Paź 27, 2009 11:53 pm ]

Ale saunę to miała chyba niezłą :roll:

Siedziała między reflektorem i aku . :mrgreen: 500 km na gapę . :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No prosze, sledz Spoty na Podbeskidziu to moze sie spotkamy i pogawedzimy troche ... sie zdynstansujesz troche . :mrgreen:

Aby się zdystansować , to w delegacje nie zabieram komputera . Gdybym jeszcze mógł pozbyć się telefonu ? Eeehhhh

 

[ Dodano: Sro Paź 28, 2009 12:07 am ]

Wyluzujesz... :mrgreen:

Nie mogę - mam automat . Może jednak między trzecim a czwartym biegiem skoro to trwa całe wieki . A luz mam , tylko że na niektóre sprawy mam uczulenie . Z tym DYZIOLANDEM to nie takie pewne bo dają taki termin na wykonanie , że doba za krótka . Moja doba ma 26 h , bo godzinę wcześniej wstaję i godzinę póżniej idę spać :mrgreen:

 

[ Dodano: Sro Paź 28, 2009 12:11 am ]

IRAZU, wsadź ją w pociąg

Jedzie ktoś do Gdyni - mam bardzo małą przesyłkę do przewiezienia . Będę bardzo wdzięczny :mrgreen: O kurde - to miało być w kurierze klubowym :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwa dni temu, jakis pieprzony skos, mało co nie skasował mojego Saxo. Zupełnie bez patrzenia, przez trzy pasy, w poprzek Grójeckiej...mało co BMW z ładną kierowniczą nie zahaczył.

Kuźwa, dość mam tego dziadostwa poruszającego się po warszawie, jak po swojej ojczyźnie :???:

wrrrrrrrrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo ostatecznie 9mm

tylko 0.45 - z 9 4 wywalisz a jak szuszfol sie nakręci na modłach to jeszcze będzie leciał owinięty dajnamajtem a moc obalająca 0.45 nie ma sobie równych. Nie bez powodu USMC po kilku latach na Beretkach 9mm powróciło do 0.45 a SF nigdy sie nie zgodziło na 9mm :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obalająca 0.45 nie ma sobie równych.

 

może i nie ma równych, ale pestki do .45 strasznie głośno sie przemieszczają po podłodze zaklatkowanego saxo...wiesz, tapicerki brak ;)

 

 

a tak serio. ja rozumiem, że ktoś jeździć nie potrafi...niech więc nie jeździ.

Ale skoro się przyjeżdża do cywilizacji z jakiegoś Wietnamu czy innej wioski pod Seulem, niech się stara dostosować i przyjmie normy swoich gospodarzy.

Ostatnio widziałem jakiegoś arabusa na blachach dyplomatycznych, który jechał pod prąd Jana Pawła II :!: :!: , skręcił w Złotą i jakby nigdy nic, poszedł do cukierni. Niestety trzeba mieć taboret zamiast głowy.

 

Moi kochani rodacy tez robią dużo głupot i daleki jestem od wybielania ich. Sam czasem zapieprzam tak, że Fin, Szwed czy inny Niemiec moze zawału dostać, bo jadę po Warszawie >50kmh.

Jednak przybysze z azjatyckich krajów trzeciego niedorozwinięcia zdecydowanie przeginają pałę :!:

Ja jeżdżąc po Szwecji, Norwegii czy innym cywilizowanym kraju uznaje zasady tam panujące i się do nich stosuje.

Azjaci jeżdżący po warszawie, mają wszystko głęboko w dupie, a wiele kolizji z ich udziałem kończy się cichymi negocjacjami i rekompensatą w postaci ładnej sumki pieniędzy...żeby przypadkiem policji nie wzywać, bo jeszcze sprawdzą im karty pobytu.

czekam na pasiaka za obraźliwe wyrażanie się o innych rasach/narodowościach/religiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...