niumen Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 ferdek, dobrze, że byleś ubezpieczony. Tylko zastanawiam się co to za ubezpieczyciel, który wypłaci odszkodowanie bez powiadomienia policji o tym zajściu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 nas z 10 lat temu śledził po 3mieście passat z ciemnymi szybami, blachy WX, za pokazanie środkowego palca, mniejsza o to :wink: Mnie ganiał po Warszawie koleś z wielkim bagnetem - on był sam a nas 4ech ale to mu nie przeszkadzało na 4 światłach wyłazić z kosą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niumen Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Ja kiedyś wracałem ostatnim autobusem do domu, siedziałem sam z tyłu. Na jakiś światłach wybiegł gościu z samochodu i mi latarką po oczach, na najbliższym przystanku wsiadł w kominiarce, usiadł przede mną, wyciągnął jakieś zdjęcie z kieszeni i powiedział, że mnie rozpoznaje i mnie zaraz zabije. Gadał tak przez całą drogę, a za autobusem jechał samochód, z którego wysiadł. Powiedziałem mu, żeby działał, albo niech się zamknie i...wysiadł na najbliższym przystanku... :roll: :???: :shock: :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Ja kiedyś wracałem ostatnim autobusem do domu, siedziałem sam z tyłu. Na jakiś światłach wybiegł gościu z samochodu i mi latarką po oczach, na najbliższym przystanku wsiadł w kominiarce, usiadł przede mną, wyciągnął jakieś zdjęcie z kieszeni i powiedział, że mnie rozpoznaje i mnie zaraz zabije. Gadał tak przez całą drogę, a za autobusem jechał samochód, z którego wysiadł. Powiedziałem mu, żeby działał, albo niech się zamknie i...wysiadł na najbliższym przystanku... :roll: :???: :shock: :wink: marchewke....marchewke sie pytam czy kupiles :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Powiedziałem mu, żeby działał, albo niech się zamknie i...wysiadł na najbliższym przystanku... No to mamy forumowego Czakanorisa. Prawdziwego, białoskórego twardziela. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddie_gt4 Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Procedury są zdaje się takie, że bandziory, czy też ich adwokaci mają z urzędu dostęp do danych poszkodowanego. Po okradzeniu mojego STI i ustaleniu - przypadkowo przez pewnego znajomego - potencjalnego pasera, policjanci zaproponowali mi, bym pojechał z nimi do tego pasera i przy nim mówił, czy to walone graty. Oznaczało by to również podanie moich danych. Samym nie chciało im się jechać... Zgadnijcie, co zrobiłem... :roll: Przemeq, i co zrobiles? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niumen Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 marchewke....marchewke sie pytam czy kupiles :razz: A kapciem Ty kiedy po hełmie dostał? :roll: No to mamy forumowego Czakanorisa. Prawdziwego, białoskórego twardziela. Ja mówię poważnie, na początku zacząłem się zastanawiać co przeskrobałem, a gdy koleś ściągnął kominiarkę to pomyślałem, że na pewno mnie killim skoro poznałem jego twarz, ale gdy poprosiłem o pokazanie zdjęcia i wyjaśnienie motywu zbrodni gościu zaczął się plątać. To się działo jakieś 5-6 lat temu w Bytomiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Przemeq, i co zrobiles? Podałem namiary na domniemanego pasera, po czym wysłałem je jeszcze pisemnie kurierem do inspektora prowadzącego sprawę (żeby był ślad, że taka informacja poszła) oraz dodałem, że od ścigania są oni - ja w policjantów i złodziei bawiłem się, gdy miałem kilka lat . Zapomniałem potem o sprawie (przyszło oczywiście umorzenie), ale niebawem napiszę do komendy pismo z prośbą o wyjaśnienie, co zrobiono z moim zgłoszeniem z namiarami na domniemanego pasera. Właśnie z tym wysłanym kurierem. Jako, że mam dowód wysłania tej informacji, będą coś musieli odpowiedzieć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddie_gt4 Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Przemeq, i co zrobiles? Podałem namiary na domniemanego pasera (...) Jako, że mam dowód wysłania tej informacji, będą coś musieli odpowiedzieć... "blah blah blah, niniejszym informujemy Sz.P., ze domniemany paser okazal sie ABSOLUTNIE nie powiazany z prowadzona sprawa, blah blah blah" proste jak 2+2... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 blah blah blah Tez mi sie wydaje, ze uslyszysz cos takiego, jesli wogole beda raczyli odpowiedziec. :roll: Ja mialem akcje z dwoma chyba niezle nacpanymi kolesiami (bo mieli jakis metny wzrok i slabo kapowali) Dzien, srodek miasta, przy Akademi Medycznej, korek jak to zwykle na Zwirki i Wigury, nagle podbiega do mnie dwoch kolesi, jeden zaczyna szarpac za drzwi od pasazera a drugi za moje. Ze jechalem zamkniety to nic im z tego nie wyszlo, ale wtedy ten od mojej strony wyciaga srubokret i na chama lamie mi zamek i otwiera drzwi, no to juz wtedy jakos niewiele myslac odepchnalem go jak moglem najmocniej drzwiami, szybki kop na odlew miedzy nogi i hop z powrotem do samochodu. Ten drugi byl wyraznie zdziwiony, ze centralny nie zadzialal (bo go nie bylo w tej opcji nissana :razz: ) i zanim ruszyl na pomoc kumplowi to ja juz zapialem jedynke i biorac go na maske dalem dyla. Na nastepnych swiatlach wszyscy wokol mieli takie miny :shock: ze jeszcze siedze w swoim samochodzie. Nikt mi nie pomogl. Mialem wtedy ochote tluc ich po tych znieczulonych lbach. Efekt: balem sie potem chyba z tydzien, ze bede mial sprawe za pobicie i potracenie ludzi na skrzyzowaniu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Efekt: balem sie potem chyba z tydzien, ze bede mial sprawe za pobicie i potracenie ludzi na skrzyzowaniu... Państwo prawa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Brr, aż strach na ulicę wychodzić po tym, co tu się czyta :???: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Ja miałem akcję taką jak kupiłem samochód. Wracałem sobie z trasy 300km, stoję już na Puławskiej na pole position i dwóch dresów zaczyna biec w moim kierunku. Jedną ręką zamknąłem samochód, drugą wrzuciłem i... ruszyłem na czerwonym W każdym razie od tamtej pory praktycznie zaraz po ruszeniu samochodu zamykam centralkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dehnel Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Państwo prawa... i Sprawiedliwości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Ja miałem akcję taką jak kupiłem samochód. Wracałem sobie z trasy 300km, stoję już na Puławskiej na pole position i dwóch dresów zaczyna biec w moim kierunku. Jedną ręką zamknąłem samochód, drugą wrzuciłem i... ruszyłem na czerwonym I słusznie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 W każdym razie od tamtej pory praktycznie zaraz po ruszeniu samochodu zamykam centralkę. A ja to robie najczesciej przed ruszeniem*. :cool: *Co daje czasem komiczny efekt jesli ktos wczesniej nie siedzial w mojej burczacej bestii, widze wtedy po oczach jak mysla: o kurde... stad nie ma ucieczki :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szubaru Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 to moje zepsucie się Xboxa to pikuś przy tym co ostatnio opisaliście ale i tak to nie teges nie mam na czym grać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dehnel Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 zmarł profesor Leszek Kołakowski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antolll Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 zmarł profesor Leszek Kołakowski Ano fakt. A na polszmacie nawet nie wspomnieli. :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tilki Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 zmarł profesor Leszek Kołakowski Szkoda, choć wiek miał sędziwy. Pamiętam jeszcze cykl jego wykładów z początku moich studiów i tę pasję "opowiadania" filozofii jakby to były zabawne anegdotki. Ferdek, Simon :shock: współczuję takich sytuacji. Wyszliście obronną ręką (czy simon'ową nogą) z tych sytuacji, ale w ogóle nie powinny się wydarzyć... Moja historia z menelem zamierzającym się na moją szybę, kiedy wjeżdżałam na chodnik pod domem to malutki pikuś przy tym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antolll Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 A'propos zamierzających się na szyby... Co robicie z myjącymi na siłe szyby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 A'propos zamierzających się na szyby...Co robicie z myjącymi na siłe szyby? Ja morduję. Ostrzegawczy magazynek w głowę na ogół skutkuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antolll Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 A'propos zamierzających się na szyby...Co robicie z myjącymi na siłe szyby? Ja morduję. Ostrzegawczy magazynek w głowę na ogół skutkuje. Ja chyba sobie druknę na A3: "wypier....., i tak nie dam ani grosza " I pokazywać z uśmiechem na ustach :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcinz Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 A'propos zamierzających się na szyby...Co robicie z myjącymi na siłe szyby? http://w450.wrzuta.pl/film/27zVCGWCtL5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kapsel Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 to moje zepsucie się Xboxa to pikuś przy tym co ostatnio opisaliścieale i tak to nie teges nie mam na czym grać ał, współczuje :neutral: dla mnie ostatnio nie ma dnia bez UFC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się