Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

zapalenie stawu zuchwowego, do tego zapalenie kanaliku sluchowego w lewym uchu, antybiotyk i silne leki przeciwzapalne

 

co prawda w piatek stwierdzone, ale ze impreza w piatek byla to najpierw postanowilem to podleczyc czysta :mrgreen: nie wiem czy mi to na zdrowie wyszlo :roll:

 

na szczescie ma sie ten komfort "nie iscia" do roboty :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co prawda w piatek stwierdzone, ale ze impreza w piatek byla to najpierw postanowilem to podleczyc czysta :mrgreen: nie wiem czy mi to na zdrowie wyszlo :roll:

Też tak myślałem ale Siwucha nie dała rady

na szczescie ma sie ten komfort "nie iscia" do roboty :mrgreen:

 

Niestety ja muszę pon-wt walczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj dzisiejszy nieteges ...

 

Jakas menda zakazana ukradla z sekretariatu mojej firmy laptopa firmowego, w sekretariacie nikogo nie bylo doslownie 2 minuty (sekretarka chora a mi zadzwonil telefon w gabinecie), ktos wszedl i jak gdyby nigdy nic wzial go ze soba ...

 

Jeszcze wiekszy nieteges jest taki ze razem z laptopem byly wszystkie plyty i klucze licencyjne z oprogramowaniem (laptop czekal na przyjazd serwisu ktory mial go zabrac na przeinstalowanie systemu i oprogramowania) ze nie wspomne o takich drobiazgach jak modem, karta do internetu, i cala masa innych pierdulek.

 

Zeby przekletemu amatorowi cudzej wlasnosci rece uschly, zeby dostal tygodniwej sraczki i zeby go dziewczyna/narzeczona/zona zdradzala :!:

 

Tak oto w ulamku sekundu mozna stracic prawie 10k ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj dzisiejszy nieteges ...

 

Jakas menda zakazana ukradla z sekretariatu mojej firmy laptopa firmowego, w sekretariacie nikogo nie bylo doslownie 2 minuty (sekretarka chora a mi zadzwonil telefon w gabinecie), ktos wszedl i jak gdyby nigdy nic wzial go ze soba ...

 

Jeszcze wiekszy nieteges jest taki ze razem z laptopem byly wszystkie plyty i klucze licencyjne z oprogramowaniem (laptop czekal na przyjazd serwisu ktory mial go zabrac na przeinstalowanie systemu i oprogramowania) ze nie wspomne o takich drobiazgach jak modem, karta do internetu, i cala masa innych pierdulek.

 

Zeby przekletemu amatorowi cudzej wlasnosci rece uschly, zeby dostal tygodniwej sraczki i zeby go dziewczyna/narzeczona/zona zdradzala :!:

 

Tak oto w ulamku sekundu mozna stracic prawie 10k ...

 

 

zadzwon do serwisu i zapytaj sie czasem czy serwisant nie byl i nie wzial - bo mogl wejsc nie zastac nikogo, zauwazyc lapka i go wziac do serwisu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj dzisiejszy nieteges ...

 

Jakas menda zakazana ukradla z sekretariatu mojej firmy laptopa firmowego, w sekretariacie nikogo nie bylo doslownie 2 minuty (sekretarka chora a mi zadzwonil telefon w gabinecie), ktos wszedl i jak gdyby nigdy nic wzial go ze soba ...

 

Jeszcze wiekszy nieteges jest taki ze razem z laptopem byly wszystkie plyty i klucze licencyjne z oprogramowaniem (laptop czekal na przyjazd serwisu ktory mial go zabrac na przeinstalowanie systemu i oprogramowania) ze nie wspomne o takich drobiazgach jak modem, karta do internetu, i cala masa innych pierdulek.

 

Zeby przekletemu amatorowi cudzej wlasnosci rece uschly, zeby dostal tygodniwej sraczki i zeby go dziewczyna/narzeczona/zona zdradzala :!:

 

Tak oto w ulamku sekundu mozna stracic prawie 10k ...

 

Ludzie są straszni :( Przykro mi stary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadzwon do serwisu i zapytaj sie czasem czy serwisant nie byl i nie wzial - bo mogl wejsc nie zastac nikogo, zauwazyc lapka i go wziac do serwisu :mrgreen:

 

Oj wierz mi ze chcialbym zeby tak bylo, niestety nie jest, serwis zawsze zostawial pisemne potwierdzenie przyjecia sprzetu do naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zadzwon do serwisu i zapytaj sie czasem czy serwisant nie byl i nie wzial - bo mogl wejsc nie zastac nikogo, zauwazyc lapka i go wziac do serwisu :mrgreen:

 

Oj wierz mi ze chcialbym zeby tak bylo, niestety nie jest, serwis zawsze zostawial pisemne potwierdzenie przyjecia sprzetu do naprawy.

 

ja na serio mowie - moze nie zauwazyles potwierdzenia - gdzies lezy na biurku

 

zadzwon dla spokojnosci - i wiecej nie dawaj sekretarce urlopu ani chorobowego :mrgreen:

 

bez nich nie idzie pracowac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie teges:

Na każde wspomnienie na temat czy to superoesu czy alt-a czy kjsu słysze: "chcesz sobie pojeździć, kup sobie auto". Co z tego że mamy w domu 3, z czego jedno w sam raz na takie zabawy, a ja za wszystko (opony, ew. naprawy, wpisowe) chce zapłacić sam. Nie i koniec. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie teges:

Na każde wspomnienie na temat czy to superoesu czy alt-a czy kjsu słysze: "chcesz sobie pojeździć, kup sobie auto". Co z tego że mamy w domu 3, z czego jedno w sam raz na takie zabawy, a ja za wszystko (opony, ew. naprawy, wpisowe) chce zapłacić sam. Nie i koniec. :cry:

 

jest tutaj taki jeden osobnik, ktorego mama dowiedziala sie ze upala jej auto w kjsach po tym jak zobaczyla go w TV :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jej... :shock:

 

Też byłem na X-Fighters, pamiętam, że mu nie wychodziło, ale jakoś nigdy bym nie pomyślał, że może się to tak skończyć. To znaczy: każdy z nas ma świadomość, że to niebezpieczny sport, ale jest to świadomość bardzo "bierna" - nie bierzemy tego pod uwagę czytając zapowiedzi zawodów, czy idąc na nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj widziałem temat dotyczący tej samej sprawy na forum motocyklowym. Był też film z ujęciem od przodu… fatalnie to wyglądało i prawdę mówiąc nic nie dawało nadziei :roll:

Podobno to miał być jego ostatni skok na tych zawodach... :sad: i f... był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie teges... :cry:

Jeremy Lusk, wielka gwiazda FMX z Metal Mulisha nie żyje... :evil:

 

Jeremy zmarł po ciężkim wypadku na zawodach.

 

Dla obecnych na X-Fightersach w Warszawie przypomne, że Lusk był tam obecny...

 

Więcej + film:

http://www.motogen.pl/sport/fmx/aktualn ... art25.html

 

Edit: Sorry, że nawet nie sprawdziłem że już było. Zły jestem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest tutaj taki jeden osobnik, ktorego mama dowiedziala sie ze upala jej auto w kjsach po tym jak zobaczyla go w TV

 

Chyba Bęben miał coś takiego...ale już jest dużym chłopcem i mamy się nie boi :mrgreen:

 

no wlasnie o Perkusyjnym mowie :mrgreen:

 

Nie znałem tego epizodu z życia Tamburynu_KJS :mrgreen:. Opowiedzcie coś więcej :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...