Lenny Opublikowano 16 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 Witam. Czy to normalne, ze przy wlaczeniu klimy silnik na chwile wyraznie traci obroty, prawie jakby mial zgasnac (na biegu jalowym)? Jesli nie jest to normalne, to o czym to swiadczy? Leszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 16 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 silnik na chwile wyraznie traci obroty, prawie jakby mial zgasnac Nie wiem co rozumiesz,że przez okreslenie "prawie jakby miał zgasnąć"? Oczywiście w momencie, gdy uruchamia sie kompresor klimatyzacji to na chwilę obroty spalają (ale nie do obrotów mniejszych niż ~500rpm), poźniej wracają do wlaściwego poziomu,a nawet ciutkę wyżej. Podobny efekt jest przy kręceniu kierownicą na postoju.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lenny Opublikowano 16 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 No jak to co mam na mysli... Nie jest to taki spadek jak przy kreceniu kierownica. W porownaniu z innymi wozami z klima manualna mam wrazenie, ze w (tym) subaru odbywa sie to na swoj sposob. Moze wlasnie nawet do 500 spadaja obroty, przy wlaczeniu klimy. Obejrzalem trzy legacy i mam wrazenie, ze w kazdym tak bylo. Ale moze to tylko moje wrazenie, a po prostu tylko w jednym z nich bylo cos zwalone... Leszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xbike Opublikowano 16 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 Czy to normalne, ze przy wlaczeniu klimy silnik na chwile wyraznie traci obroty Normalne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 16 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 Oczywiście w momencie, gdy uruchamia sie kompresor klimatyzacji to na chwilę obroty spalają (ale nie do obrotów mniejszych niż ~500rpm), poźniej wracają do wlaściwego poziomu,a nawet ciutkę wyżej. dokładnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 16 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 U mnie jak włączam klime najpierw ECU zwiększa obroty tak o 100 a następnie załącza kompresor i obroty spadają do normalnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 16 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2005 To chyba normalne, przecież załączasz nagle dodatkowe obciążenie na wale kręcącego sie silnika. czyż nie tak ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 17 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2005 Jakie Subaru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lenny Opublikowano 18 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2005 Podejrzenia mam w legacy 2,0 2000r. z manualna klima. Wiem, ze obroty spadaja, ale w innych wozach ktore widzialem (renault, honda, toyota, mitsubishi...) odbywa sie to "lagodniej". Dlatego sie pytam, czy subaru po prostu ma tak "inaczej", czy cos jest zwalone. Leszek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar3k Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Mam to samo autko zagazowane jak klima chodzi to na luzie jak stoje na swiatlach obroty skacza od 500 do 1100 czasem mam wrażenie żeautko prawie gasnie. Czy inne legacy tez tak maja ..??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 skacza (tzn faluja) czy podnosza sie z 500 do 1100? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar3k Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 faluja czasem bardzo mocno z 1100 na 500 a potem powoli na 700 , nagle 1100 potem 900 i stoi pewien czas , nagle 500 i odrazu 1100. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 to jednak jest cos nie tak... poczekajmy, az spece sie wypowiedza :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 ar3k, a jak klimę wyłączysz to też falują? Na benzynie jest tak samo, że falują po włączniu klimy? Jeżeli nie to trzeba wyregulować instalację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar3k Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Jak wylacze klime to jest Ok i na gazie i na benzynie. Z klimą tylko na gazie obroty szaleją. Instalacja byla przegladana w Czakramie w Myslowicach ( mam BRC ) i wszystko jest Ok, filtry czyste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Instalacja byla przegladana w Czakramie w Myslowicach ( mam BRC ) i wszystko jest Ok, filtry czyste. Tu chodziło by raczej o dobranie składu mieszanki, tak by zminimalizować falowanie przy włączonej klimie jak i nie popsuć tego co jest przy klimie wyłączonej. Na mój gust przypomina to trochę regulację instalacji jak przy jeździe na wolnych obrotach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar3k Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Wiec trzeba znowu pojechac do Mysłowic , może tym razem wezmę pana z komputerem na kolanach i przejade się z nim po mieście.;-))) [ bo jak auto stoi w warsztacie to tak jak u dentysty nagle ząb przestaje bolec. ] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Wiec trzeba znowu pojechac do Mysłowic , może tym razem wezmę pana z komputerem na kolanach i przejade się z nim po mieście.;-))) [ bo jak auto stoi w warsztacie to tak jak u dentysty nagle ząb przestaje bolec. ] TO jak oni tą instalację regulowali? Przewca to trzeba kilka kilometyrów zrobić zarówno wolno jak i pełnym gazem by to sensownie wyregulować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar3k Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 no wiec nieregulowali bo autko stalo na warsztacie z podpientym laptopem i mechanik tylko dodawal lub odejmował pedal gazu . Ale jazdy zlaptopem w środku niebyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 28 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2006 no wiec nieregulowali bo autko stalo na warsztacie z podpientym laptopem i mechanik tylko dodawal lub odejmował pedal gazu . Ale jazdy zlaptopem w środku niebyło. To bez sensu przeież, silnik nie jest wtedy obciążony i pracuje zupełnie inaczej, nie przyłożyli się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar3k Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 To bez sensu przeież, silnik nie jest wtedy obciążony i pracuje zupełnie inaczej, nie przyłożyli się. No więc pojechałem w piatek o 12 ( samo południe ) drugi raz na regulacje gazu , po wymianie świec. Jakie było moje dziwienie , gdy w momencie wgrywania nowych parametrów instalacji gazowej ( problem z obrotami zdiagnozowany ) ECU od gazu gasi slinik i nieuruchamia sie ponownie. Oczywiście Panowie z Czakramu rozkladaja ręce. Po pewnym czasie ( 30minut prob uruchomienia ECU) przynoszą nową ECU i podpinaja a tu niesety brak komunikacji ( ja zlany caly potem ; przerażenie w oczach w niedziele jazda za Kraków a tu auto rozkraczone. Mechanik ze smutkiem twierdzi ze chyba padła karta pcmcia w laptopie ( poprosiłem grzecznie zeby pojechał do sklepu komputerowego ).Kolejne 30 minut. Nowe przejscie z usb na rs232 >> brak komunikacji ; po 2 godzinach zabawy z nowym ECU odłanczniem kabelków , bezpieczników, komputerów, nagle ECU ożywa jak zombie. Juz jest 16:00 4 godziny stania przy rozkraczonym aucie; zaczynamy próbę regulacji instalacji żeby auto jeździło jak Subaru a nie Trabant. Po kolejnych 4 godzinach Pan Mechanik z miną jakbym kazał mu zjadać kilo cytryn proponuje żeustawi mi auto tak zebym mogl jechac ( skaczac jak kangur przy dodawaniu gazu ) i że ściągnie osoby z centali które umią regulować Subaru. Podsumowanie : 1. 8 godzin stania przy rozkraczonym aucie o suchym pysku. 2. Czarkam wspaniałomyśnie zaproponował żebym to ja zapłacił 550 zł za nowe ECU bo niewiadmowo czemu stare mi zepsuli ( odpowiednie słowa skierowane z moich ust do kierownika w centrali i nagle Czakram pokryje koszty ECU ) 3. Auto które po dodaniu gazu dławi sie i skacze jak kangur 4. Prespektywa kolejnych 4 godzin tym razem z technikiem z centali 5. Przejechane 250km w celu regulacji instalacji z laptopem na kolanach mechanika [ 2 razy padła mu bateria ;-(( ] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 ar3k, pogratulować profesjonalnego warsztatu Szkoda, że goście nie używają zasilania z gniazda zapalniczki do kompa, koszt niewielki, a oszczędność czasu spora. Przelotki USB->RS232 to nie prosta sprawa, nie zawsze działają. Natomist nie bardzo łapię co to znaczy umie ustawic Subaru. Przecież reguluje się go tak jak każde inne auto z wielopunktowym wtryskiem. Odmiennośc Subaru polega na nieco innym rozmieszczeniu wtryskiwaczy i trudności w upakowaniu wszystkiego pod maskę w modelach turbo. W każdym razie trzymam kciuki za udaną naprawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar3k Opublikowano 7 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2006 Umie ustawić Subaru , hmmm sam chciałbym to wiedziec widocznie to ich przerosło . Najgorsze jest to że mam instralacje BRC Flying injection na Smarcie i jest to jedyn zakład na Śląsku ktory to wogóle zna. Chłopcy niepotrafili wgrac map wtrysków dla Subaru do nowego ECU i problem chyba tkwi własnie w tym , że mam mapowanie z jakiegoś niewiadomo jakiego auta. Pozostaje czekac na speca z centali, który wgra odpowiednie mapy i wtedy mam nadzieje będzie OK ( tak jak było na strym ECU ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panklex Opublikowano 8 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2006 ar3k aby uniknąć takich problemów wybrałem się na montaż bezpośrednio do centrali BRC i jestem bardzo zadowolony. Nad wszystkim zawsze czuwają spejcaliści, mapy dostrajane podczas jazdy obwodicą i po mieście. Życze aby wystroili ci autko tak jak moje . Aflinta podczas zakładania np. sequenta trzeba w systemie ustawić kilka rzeczy podstawowych np, że wtryskiwacze sterowane są parami, czasami wystarczy zapomnieć o takim drobiazu i auto nie będzie chciało fajnie jeździć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar3k Opublikowano 8 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2006 Ja własnie czekam na Panów z centrali bo jazda do Tarnowa niezabardzo mi się usmiecha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi