Norveg Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Jaką najdłuższą trasę udało wam się przejechać za jednym razem? Ja jak do tej pory 1438km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Trochę ponad 2300km, z okolic Katerini w Grecji do Warszawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 14 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Piękny wynik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Piękny wynik Raczej pomnik głupoty.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 14 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 nie zawsze jest mozliwość podzielenia drogi na odcinki czasami zdarza sie tak że trzeba wszystko jednym ciągiem przejechać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Trochę ponad 2300km, z okolic Katerini w Grecji do Warszawy tzn. bez noclegu? :shock: to musiałeś być lekko sponiewierany po powrocie... mój rekord, ale za to powtarzany paredziesiąt razy to 1150 km, ale przez Niemcy głównie, to spacerek, no... truchcik... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 14 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 ale przez Niemcy właśnie w Polskich warunkach ma się dość po 900 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Warszawa - Barcelona coś ok. 2800km, w 1999r. Jeep'em Cherokee 2,5 TD, jakieś 30 godzin, za żadne skarby bym nie chciał tego powtarzać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 ale przez Niemcy właśnie w Polskich warunkach ma się dość po 900 km Z Poznania to autobana do NT i dalej już bliziutko do granicy, to człowiek jeszcze się nie zmęczy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wck Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Mój rekord, to póki co 1100 km, ale raczej nie odczuwałem po trasie jakiegoś większego zmęczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 1350. Z W-wy w Dolomity. PS. Czy to nie jest przypadkiem wątek do działu off-topic? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Ponad 9000km, bez przerwy, coprawda jako pasażer, ale jednak Środek transportu - Boeing 767 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Ależ Panie Moderatorze... W pytaniu zostało użyte słowo "przejechać", a nie np. "przebyć". No chyba, że ten boeing dla bezpieczeństwa jechał autostradą, zamiast wzbić się w powietrze . Sam tak kiedyś robiłem, jak się uczyłem grać w symulatory lotu - niektóre cele łatwiej i bezpieczniej było rozwalić podjeżdżając do nich, niż atakując je z powietrza (w tym konkretnym symulatorze, oczywiście) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Oj jako pasażer to miałem większe przebiegi - non stop Kraków - Osz-_Pamir (tydzień jazdy pociąg+ostatni dzień ciężarówką ), sam pociąg z Moskwy do Andiżanu jedzie ok 90 pare godzin. W kilometrach bez wysiadania ze środka to Frankfurt -Bogota albo FrankfurtSao Paulo (a to i tak były międzylądowania) - całąść przelotu to było Kraków- Punto Arenas - to będzie pewnie ponad 2000 tys km (ponad 20 godzin sameych przelotów). Dalej to jest tylko do Nowej Zelandii albo na Antarktydę. A autkiem to w tym roku dwa razy kole 100) km - raz w warunkach polskich raz w zachodnich - dwa światy, dwa teatry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Ale on jechał :arrow: start, lądowanie (przez kilka sekund, ale jechał ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Ze Splitu do Cieszyna, chyba z 1100 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fido__ Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Warszawa - Barcelona coś ok. 2800km, w 1999r. Jeep'em Cherokee 2,5 TD, jakieś 30 godzin, za żadne skarby bym nie chciał tego powtarzać Bosz... jestem pełen podziwu. Po 1470 km Brno-Warszawa byłem sponiewierany niemiłosiernie. Nie wyobrażam sobie dwukrotnie większego dystansu. Choć pewnie przyznacie, że najgorsze odcinki takich przebiegów zaczynają się wraz z przekroczeniem polskiej granicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Choć pewnie przyznacie, że najgorsze odcinki takich przebiegów zaczynają się wraz z przekroczeniem polskiej granicy. Na autostradach największy problem to nie usnąć... Mój rekord jazdy non-stop to 2150km z Gdańska do Perpignan. Chciałem dojechać do Barcelony, ale około 4 rano, jak zacząłem mieć zwidy to padłem. A było już tylko jakieś 100km do Barcelony... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 14 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Choć pewnie przyznacie, że najgorsze odcinki takich przebiegów zaczynają się wraz z przekroczeniem polskiej granicy. tu wtedy naprawdę człowiek zaczyna mieć dość podróży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 około 4 rano, jak zacząłem mieć zwidy to padłem To jest trudny moment :-( Ale parę razy udało mi się z tego wyjść jakoś... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Trochę ponad 2300km, z okolic Katerini w Grecji do Warszawy tzn. bez noclegu? :shock: to musiałeś być lekko sponiewierany po powrocie... Zasadniczo z bodajże trzema postojami na kibel i przekroczenie granicy kolejnej. Średnia prędkość mi wyszła koło stówki. Najgorsza była Jugosławia bo tam starsznie policja obcokrajowców trzepie i musiałem te żałosne 120km/h jechać prawie całą drogę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norveg Opublikowano 14 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 jak zacząłem mieć zwidy to padłem. też mnie parę razy atakowały ale jakoś skutecznie je zwalczyłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 zasadniczo lubię walic trasy z "buta" tzn bez zatrzymywania ostatnio 1600 na bałkany - zatrzymałem się tylko 2 razy po 10min. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 Na autostradach największy problem to nie usnąć... mi się raz zdarzyło przysnąc w Austrii na remontowanym odcinku autostrady, takim że na jednym pasie jadę w obie strony, obudziłem się jak urwałem lusterko o lusterko typa który jechał z przeciwka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wełniacz Opublikowano 14 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2005 niezla przestroga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się