Skocz do zawartości

Koniec "Ringu"?


Młody

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.worldcarfans.com/11012213012 ... -alarm-for

 

I tu podobne, tylko że po polsku:

 

http://www.motocaina.pl/Sabine_Schmitz_ ... 084,1.html

 

Nigdy tam nie byłem, ale nieskrywanym marzeniem było to, żeby Ring kiedyś nawiedzić.

 

 

Jeśli temat się gdzieś pojawił, z góry przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No f way. Nie zaorają tego, nie bójta się ludzie. :mrgreen:

 

Wygląda to na od początku przemyślany scenariusz 'inwestycyjny'.

 

 

Mam dokładnie takie samo wrażenie 8)

 

albo trzeba kogoś zmotywować do działania, albo przygotować grunt pod kontrolowane bankructwo :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż polubiłem "save the Ring" na FB.

Nie no, luz. Bałem się, że to przez ekoterrorystów albo lobby "antywypadkowe", ale skoro to "tylko" kasa, to pewnie da się to jakoś załatwić.

Oby, oby :|

wiadomość jest niezwykle parszywa i trudno w nią uwierzyć, do apelu się przyłączam SAVE THE RING :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie o jednym: toru tak po prostu z dnia na dzień nie zlikwidują i nie przerobią na drogę publiczną, czy alejki parkowe.

 

Mogą zrobić z niego jedyną w Niemczech płatną autostradę... nie, zaraz - już to zrobili :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przynajmniej nadal bez ograniczeń prędkości a na dodatek czas Ci mierzą

 

Nie mierzą, a wręcz zabronione jest mierzenie na własną rękę.

 

No nie no. Kilka ograniczeń jest. :mrgreen:

 

Jest i trzeba je respektować. Na Ringu można dostać normalny mandat: za przekroczenie prędkości na prostej dojazdowej do bramek, za wyprzedzanie prawą stroną. Każdy metr toru jest obserwowany przez kamery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Pamiętajcie o jednym: toru tak po prostu z dnia na dzień nie zlikwidują i nie przerobią na drogę publiczną, czy alejki parkowe.

 

PS A Sabine broni Ringu, bo z niego żyje

 

Dokladnie tak jak pisze pan nie-dokonca-ogolony :wink:

 

Dwa ciekawe artykuliki dookola ring'owe:

 

http://www.pistonheads.com/doc.asp?c=52&i=23035

 

oraz:

 

http://www.pistonheads.com/news/default ... ryId=23038

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czymu? i jak to sprawdzaja? :wink:

 

Każdy kawałek toru jest kamerowany; przed przejazdem przez bramki facecik zagląda do samochodu, czy nie masz zamontowanej kamery / jakiegoś sprzętu GPS-owego. My mierzyliśmy zegarkami na turbo timerach :).

 

Można system oszukać tylko tak, że zaraz za wjazdem skręcić w prawo na prostej "rozbiegowej", przystanąć na chwilę, wyciągnąć np. spod fotela sprzęt i modlić się, by nikt nie zauważył momentu jego montażu :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czymu? i jak to sprawdzaja? :wink:

 

Każdy kawałek toru jest kamerowany; przed przejazdem przez bramki facecik zagląda do samochodu, czy nie masz zamontowanej kamery / jakiegoś sprzętu GPS-owego. My mierzyliśmy zegarkami na turbo timerach :).

 

Można system oszukać tylko tak, że zaraz za wjazdem skręcić w prawo na prostej "rozbiegowej", przystanąć na chwilę, wyciągnąć np. spod fotela sprzęt i modlić się, by nikt nie zauważył momentu jego montażu :twisted:.

A skąd taka polityka? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No f way. Nie zaorają tego, nie bójta się ludzie. :mrgreen:

 

Wygląda to na od początku przemyślany scenariusz 'inwestycyjny'.

 

Podobno mają 400mln euro długów :roll:.

 

Źródełeczko powiedz przecie... :wink:

Poczytamy, pomyślimy, zastanowimy się i przyłożymy do różnych wariantów, które ludzkość już widziała to może do czegoś dojdziemy i nasmarujemy tu odpowiedź jakom mondrom. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A można jechać z pasażerem? Jeśli tak, to pasażer może przecież filmować.

 

Można*, ale to niczego nie zmienia - mierzenie czasu przez kogokolwiek z załogi, jak i filmowanie, jest OFICJALNIE zabronione. Choć oczywiście wielu łamie ten zakaz.

 

 

 

 

* Widziałem tam nawet wycieczki Japończyków VW Transporterem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kawałek toru jest kamerowany; przed przejazdem przez bramki facecik zagląda do samochodu, czy nie masz zamontowanej kamery / jakiegoś sprzętu GPS-owego. My mierzyliśmy zegarkami na turbo timerach :)

 

Jak my jeździliśmy (sierpień 2010) to sporo aut miało zamontowane kamery i jakoś się z tym nie kryli. Tam gdzie odbieraliśmy auta to gość instruował nas, że nie wolno bo kontrolują (jak mówisz). Ale nie widziałem, aby kogoś wykluczyli.

 

W naszych autach były zamontowane nawigacje, ale tego nawet nie miałem odwagi odpalić. Byłem wystarczająco przerażony tym, że muszę kontrolować co dzieje się za mną, a lusterka w 2Eleven to żart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...