sherif Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 Chodzi oczywiscie o elektrolit ? Kiedys sie sprawdzalo przed zima i ewentualnie dolewalo wody destylowanej. Teraz niby sa bezobslugowe (wg DIN ). Pytanie wyciagac aku i sprawdzac czy bez sensu - mam taka niebieska Varte. Link to comment Share on other sites More sharing options...
gendziu Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 mysle ze jaki by nie byl to zawsze jest sens go sprawdzic, w moim jest jakies okienko co zmienia kolory jak sie zuzyje, jak narazie kolor jest ok - zielony :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 w moim jest jakies okienko co zmienia kolory jak sie zuzyje, jak narazie kolor jest ok - zielony Na jakiej zasadzie to dziala? Moj orginalny pracowal dobrze przez szesc lat az pewnego dnia powiedzial "pa pa" i juz sie nie dalo go uratowac, a poziom elektrolitu byl dobry. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Godlik Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 Moj orginalny pracowal dobrze przez szesc lat az pewnego dnia powiedzial "pa pa" i juz sie nie dalo go uratowac, a poziom elektrolitu byl dobry. Mój w Legasiu właśnie też po 6 latach powiedział "dość". Nawet nie próbowałem go reanimować, tylko od razu kupiłem nowy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomasz_555 Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 Teraz niby sa bezobslugowe Ich bezobsługowość polega na tym, żebyś nie kontrolował. A jak się zepsuje to kupił nowy. Prawda taka, że kontrola stanu aku i dbanie o prawidłowe parametry pracy pozwala wydłużyć jego życie. Sprawdzić należałoby poziom elektrolitu (ew. dolać wody), gęstość elektrolitu (za 5zł kupisz w markecie areometr), napięcie na klemach (tutaj konieczny voltomierz). Jeśli wszystko w normie to akumulator ok. Jeżeli cokolwiek z aku jest nie halo to przyczyną nie koniecznie musi być jego zużycie - problem może tkwić w układzie ładowania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istreed Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 Ja bym tak nie psioczył na bezobsługówki bo mam exida i tak się z nim mierze kiedy padnie, ale jeszcze śmiga 5 lub 6 rok :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
sherif Posted December 4, 2010 Author Share Posted December 4, 2010 mysle ze jaki by nie byl to zawsze jest sens go sprawdzic, w moim jest jakies okienko co zmienia kolory jak sie zuzyje, jak narazie kolor jest ok - zielony :wink: wlasnie chce to zrobic, problem, ze korki sa zasloniete taka klapka, ktorej nie moge otworzyc... pytanie czy te korki nie sa zaslepione w taki sposob, ze sie do nich nie dostane :? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuba Posted December 4, 2010 Share Posted December 4, 2010 Ja bym tak nie psioczył na bezobsługówki bo mam exida i tak się z nim mierze kiedy padnie, ale jeszcze śmiga 5 lub 6 rok :wink: Ktoregos dnia wsiadziesz rano do samochodu, juz troche spozniony do pracy, przekrecisz kluczyk w stacyjce a rozrusznik tylko wesolo do ciebie zacyka. Stanie sie to tej lub nastepnej zimy, bez zadnego ostrzezenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istreed Posted December 5, 2010 Share Posted December 5, 2010 Ja bym tak nie psioczył na bezobsługówki bo mam exida i tak się z nim mierze kiedy padnie, ale jeszcze śmiga 5 lub 6 rok :wink: Ktoregos dnia wsiadziesz rano do samochodu, juz troche spozniony do pracy, przekrecisz kluczyk w stacyjce a rozrusznik tylko wesolo do ciebie zacyka. Stanie sie to tej lub nastepnej zimy, bez zadnego ostrzezenia. Po 1 jestem bezrobotny, Po 2 przed domem stoi seat żony która ma L4 do wiosny Po 3 forek w garażu ma 10 stopni :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
respect Posted December 5, 2010 Share Posted December 5, 2010 Coś o oczku: oczko jest prosta odmianą areometru(miernika gęstości elektrolitu.)Jakiś mały pływaczek ujawnia się tzn.podpływa pod okienko gdy gęstość wystarczająca lub ucieka niżej w bok skosnym kanalikiem gdy gęstość maleje. Sprawdzanie: 1.Gdy oczko zielone to nic nie robimy,gdy dłuższe przerwy w eksploatacji to profilaktycznie można doładować. 2.Sprawdzamy napięcie aku po kilkunastu godzinach postoju-min 12,0 V.-gdy mniej to ładujemy. 3.Wazniejsza jest próba pod obciążeniem .Elektrycy mają do tego oporniki i tak najlepiej. Domowo : pomocnik patrzy na przyłozony do aku voltomierz, i uruchamiamy najlepiej zimny silnik .Napięcie niepowinno być niższe od ok.9V. Dużo bezobsługowych aku powoli ale jednak odparowują.Kiedyś otwarłem Centrę futurę i coś dolałem destylaty,ale nie polecam tej zabawy.pozdr. Link to comment Share on other sites More sharing options...
romek_l Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 Po 3 forek w garażu ma 10 stopni "Nie bój, nie bój! I tak Ci wyłączą" Cechą charakterystyczną współczesnych akumulatorów jest to, że padają niemal bez "uprzedzenia" i na amen. W moim OBK oryginalny akumulator po 5 latach używania padł w najbardziej perfidny sposób: w trakcie podróży, po 2 godzinach jazdy i wyłączeniu silnika... już nie dało się go uruchomić... :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istreed Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 Oryginał to po roku został usunięty ze względu na to że był ciekawy świata i wyłaził się rozejrzeć Link to comment Share on other sites More sharing options...
zamer Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 w moim jest jakies okienko co zmienia kolory jak sie zuzyje, jak narazie kolor jest ok - zielony Na jakiej zasadzie to dziala? Moj orginalny pracowal dobrze przez szesc lat az pewnego dnia powiedzial "pa pa" i juz sie nie dalo go uratowac, a poziom elektrolitu byl dobry. Kuba ja tak miałem w Mondeo i to w prawie nowym akumulatorze. Okazało się, że mimo iż elektrolit był dobry to pękła jakaś płytka na dole akumulatora i nie przekazywał swojej energii. Na szczęście wymienili na gwarancji. A co do sprawdzaniu aku. To mi się sam sprawdził jak stał 3 dni na tych mrozach -20 i odpalił bez problemu. Wtedy stwierdziłem, że jest dobry i bez otwierania maski Link to comment Share on other sites More sharing options...
ironmzes Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 Można sobie sprawdzać do woli. Ale jak aku jest już stare to niestety na dole odkładają się cząsteczki metali które tworzą zwore i aku samo z siebie sie rozładowuje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mareksubaru Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 w aku jest oczko kontrolne ale czasem ono tez zawodzi bo to jest oczko plywajace aku zlom a oczko zielone ze ok Link to comment Share on other sites More sharing options...
gendziu Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 mam oczko zielone, aku jest z poczatku tego roku, wiec chyba nie jest zle Link to comment Share on other sites More sharing options...
ironmzes Posted December 6, 2010 Share Posted December 6, 2010 jak odpala po kilku dniach stania w temp - 10 -12 stopni to nie jest źle.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
sherif Posted December 7, 2010 Author Share Posted December 7, 2010 No i sie dowiedzialem w Varcie, ze aku dedykowany do Subaru jest od kilku lat bezobslugowy. Klapka jest na stale polaczona z obudowa i nie da sie sprawdzic / dolac wody .. przy wylocie klapki pojawil sie za to bialy pyl (standard). W sumie nie wiem czy sie cieszyc, czy nie :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
leon Posted December 7, 2010 Share Posted December 7, 2010 Wczoraj: Zamiast brum, brum usłyszałem cyk, cyk ... szukam ładowarki ... po 15 minutach znalazłem tam, gdzie jej nigdy nie kładłem. :shock: Myślę sobie, może trzeba by dolać wody ? Szukam na półce ... jest ... zamrożona. :| W domu mam taką do żelazka, dolewam niecały litr. Po 43 minutach wyjeżdżam. Byłą to bajka pod tytułem: "Jak w 40 minut przekonać się że jest się idiotą." Cały weekend miałem na sprawdzenie aku, bo słabo już wcześniej kręcił, ale ... internet to złooo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ironmzes Posted December 7, 2010 Share Posted December 7, 2010 A kto robi na pierwszy montaż aku do subaru? Link to comment Share on other sites More sharing options...
sherif Posted December 8, 2010 Author Share Posted December 8, 2010 A kto robi na pierwszy montaż aku do subaru? Panasonic Link to comment Share on other sites More sharing options...
ironmzes Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 to taki co wygląda jak od ursusa? to ostatnio wymieniałem...skończył się po 5 latach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
wąż Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 ... internet to złooo. :wink: też z nim walczę ale niestety wygrywa Link to comment Share on other sites More sharing options...
leon Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 Chciałem kupić nowy, taki sam, z koreczkami do odkręcania, i co? pstro, byle do wiosny. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ironmzes Posted December 10, 2010 Share Posted December 10, 2010 ja włożyłem ZAP .... moze nie jest taki oldschool'owy jak oryginał ale fura kręcił. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now