kropek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 a poza tym w czym Pug jest praktyczniejszy od Madzi ? ma twardy dach, więc nie umierasz, że jakiś zawistny obywatel Ci potnie poszycie materiałowe :x Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 zawsze można Hard-Top założyć do Madzi ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 zawsze można Hard-Top założyć do Madzi ;-) ale rozwiązanie mało praktyczne, bo jak go zdejmiesz to musisz go gdzieś zostawić w domku i trochę z nim podreptać :wink: , no ale jak by mi wpadło do portfela luźne 100 tysięcy złotych, to bym sobie kupił taką mx-5 i bym lans uskuteczniał 8) słuchając np: "In the air tonight" albo "Brother in arms". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal 75 Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Jeśli mają sprzedawać takie śliczne autka, z takimi śliczyni alusami aleście sie doczepili tych stalówek, przecież to tylko felgi :wink: atuko jest śliczne i jestem na nie chory no fakt autko mi się też zaczyna podobać 8) , ale jak pomyślę pragmatycznie to za taką cenę można wyrwać Puga 206 cc (bardziej uniersalny, choć mniej kultowy od madzi) oraz 206 RC (bardzo zgrabne toczydełko). No ale Mazdy nie kupuje się dla szybkości, ją się kupuje dla jej stylu i rozkoszowania się wiatrem we włosach itp. Wcale nie mówię, że jest brzydkie, ale..... :wink: Faktem natomiast jest, że zdecydowanie osobiście wolałbym Maździe niż Pługa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 kropek, za 100k to byś sobie GT bez dachu sprawił i dopiero by był lans, a samochodzik praktyczniejszy WRC fan, o co chodzi z tym po drugie primo ? Z tego co wiem to primo jest pierwsze ? P.S. Fani MX-5 niech się wybiorą do... Berlina ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 kropek, za 100k to byś sobie GT bez dachu sprawił i dopiero by był lans, a samochodzik praktyczniejszy Witek, GT to bym tylko przemalował na kolor biały lub żółty i jakieś lekkie mody silnikowe, bo to auto ma jeździć i powinna z niego tryskać adrenalina a MX-5 to zupełnie inna kategoria samochodu, który też ma dawać frajdę, ale pod innymi względami. Prowadząc takie auto się odpoczywa i delektuje otaczającą przestrzenią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 A co zescie tak wszyscy sie nagrzali na te MX-5? :roll: Juz bym wolal bez porownania MR-2 a jeszcze lepiej S-2000 - tylko jak zwykle ten sam problem w przypadku takich aut, czy bym sie zmiescil do srodka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Milek, z takimi dlugimi nogami to mozesz miec problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Juz bym wolal bez porownania MR-2 A masz wystarczająco dużo cojonez i skills? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 A co zescie tak wszyscy sie nagrzali na te MX-5? :roll: bo to ładne auto jest :wink: Juz bym wolal bez porownania MR-2 ciężko kupić w naszym kraju zdrową sztukę za rozsądny pieniądz a jeszcze lepiej S-2000 piękne auto, też mi się podoba, tylko ta cena....... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Moj sasiad ma na sprzedaz zolte MR-2 z 2001 w maxymalnej opcji ze skorami + hard top za jezeli mnie pamiec nie myli 65tys.zl, wiec jak ktos chetny to niech daje znac Kuba, zdaje sobie wlasnie sprawe ze w tego typu autach mam przerabane, zreszta nie trzeba miec +190cm. zeby miec ciasnote w srodku, te auta sa robione chyba tylko dla malutkich japonczykow Ten sam sasiad co ma Mr-2 posiada takze Smarta Roadstera Brabus. Autko z zewnatrz wyglada rewelacyjnie, mała pyrkawka z silnikiem 0.7 Turbo na wielkiej feldze i oponce chyba 225/30. Gdy chcialem usiasc "za stery" -odrazu pierwsze rozczarowanie. Dopiero za trzecia proba udalo mi sie wsiazc i tu zaczely sie dopiero schody..... nie dalem rady zamknac drzwi !! Gdy nastepnie sasiad na chama nimi trzasnal i je zamknal to pojawil sie nastepny problem.... kolano wystawalo poza gorna krawedz drzwi przy okazji wystajac przez okno i mocno dotykalo kierownicy uniemozliwiajac jakiekolwiek skrecanie itp. Dlatego autom tego typu mowie stanowcze NIE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 te auta sa robione chyba tylko dla malutkich japonczykow ekhmm...wypraszam sobie Dla mnie są w sam raz. Poprostu żal Ci sie pogodzić z tym ze nie wszystkie auta są dla Ciebie dostepne pod względem gabarytowym :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Zarówno w roadsterze jak i w MRce jest całkiem sporo miejsca. MAm 180cm i mogłaby jeszcze o wiele większa osoba wsiąść. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Milek, podaj wage i wzrost zeby bylo wiadomo o czym rozmawiamy. Avatar jest za maly zeby cos wywnioskowac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 niestety musze sie z toba zgodzic WRCfan Ps. Nie myslcie sobie tylko, ze jakis mutant ze mnie czy cos :shock: Poprostu wysoki, szczuply z brzuszkiem (do czasu) chlopaczyna ze mnie hehe A tak w ogole to z "naszego" Witka to kawal chlopa (slyszalem i widzialem na pewnym zdjeciu). Jak to skomentuje caly zamieszany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Milek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Zarówno w roadsterze jak i w MRce jest całkiem sporo miejsca. MAm 180cm i mogłaby jeszcze o wiele większa osoba wsiąść. W MRce jeszcze nie siedzialem wiec nie bede mowil ale w Roadsterze juz pisalem wyzej jak sie czulem to Azrael nie wmowisz mi ze jest wystarczajaca ilosc miejsca Nie dalbym rady skrecic kierownica nawet a przypominam ze mam 195cm i 90kilka kg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 No cóż spory jesteś. Ja miałem jeszcze ogromny zapas. Nawet mogłem zająć prawidłową pozycję bez problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Tak Was czytam i czytam i dochodze do wniosku że gabarytowo dobry ze mnie materiał na kierowce* Nie ma auta do którego bym sie nie zmieścił *-szkoda że umiejętnosci mam żadne... PS. 170cm i 58kg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 PS. 170cm i 58kg ja też nie miałem problemu z Madzi 185 cm i 93 kg- zbiłem z 99 w ciągu 3-4 tygodni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Milek, jestem od ciebie większy, ale niższy. Moje marne 190 jak się dobrze wyśpię pozwolą mi wsiąść do większości aut. Kiedyś wsiadłem do Boxtera i powiem wam, że te sardynki w puszkach muszą być nieźle wygimnastykowane, no chyba, że ja mam jakieś toporne stawy :wink: Kiedyś widziałem zdjęcie któregoś naszego koszykarza w Smarcie i gdyby nie kierownica-kolana wszystko było by ok. Dla mnie „Smark” , nie zależnie od wielkości osoby przebywającej w środku, to „mobilne opakowanie kierowcy” a nie auto. Wysoki z forumowiczów jest jeszcze Mariusz, też ma jakieś 195. Podsumowując. Jak się ktoś duży już zmieści do nie za dużego sportowego auta to może mieć codziennie porcję ćwiczeń rozciągających. Przyrząd do ćwiczeń za 100k zł ? WRC fan, pilotem (lotnikiem) też jeszcze mógłbyś być. Tam liczy się odległość od serca do mózgu. Im mniejsza tym lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiS Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 WRC fan, pilotem (lotnikiem) też jeszcze mógłbyś być. Ale na dżokeja, WRC Fan, to się już nie nadajesz. Za duży jesteś i za ciężki. Związek Zawodwy Koni Wyścigowych w życiu Cię nie dopuści do startów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 W Mazdzie brakuje mi jedynie regolacji kierownicy, chociaz podobno 3 generacja juz to ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 WiS, po pierwsze trzeba być humanitarnym. Koń nie może dostać zawału na sam widok dżokeja Jaki paradoks, jednego konia ujeżdżać nie może, ale sto tak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 WRC fan, pilotem (lotnikiem) też jeszcze mógłbyś być. Tam liczy się odległość od serca do mózgu. Im mniejsza tym lepiej. W liceum kumple sie ze mnie śmiali że wezmą mnie do wojska i będę czołgiem jezdził. Chociaz nie powiem - chętnie bym sie przejechał 8) Ostatnio mam zajawke ze chciałbym sie Ikarusem przegubowym przejechać a co do moich wyczynów- to jak byłem mały to do Malucha wchodziłem na tylne siedzenie bez odchylania fotela. Najgorzej było z głową, ale dawałem radę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 21 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2005 Jak ja byłem taki mały to jeszcze chodzić nie umiałem Na tylnej kanapie maluchów trochę kilometrów przejechałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się