Skocz do zawartości

Jazda zimowa


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

Heh... nad sensem posiadania ABSu naprawde nie ma co dywagowac.

 

 

Ja np. wolę bez, niepotrzebna mas i niepotrzebna duża ilość gratów któe mogą się zepsuć, do tego np. rozbiórki zawiasu są trudniejsze i baridzje pracochłonne o czujniki ABS. Ja bym wolał GT bez ABSu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak wyglada jazda autem ktore ma 220KM w zimie po bardzo sliskim, z duza predkoscia....dajmy na to autostrada i jakis kolek zajezdza Ci droge??

 

Jak jade po śniegu autostradą to muszę uważać i trzymać się z daleka od innych, najlepiej z przodu, po hamowanie jest słabe. No i tzeba dopasować prędkość do warunków i swoich umiejętności, ja nie jestem szczególnie szybki na sniegu, tylko ewentualnie widowiskowy ;-)

 

 

Wiem że Ty(Azrael) masz duze doswiadczenie bo widzialem Twoje wyczyny w kielcach....

 

Nie wiem kiedy mnie widziałeś, ale moje duże doświadczenie jest iluzoryczne, jest sporo forumowiczów któzy mają znacznie więcej okazji pojeździć ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie moc jest starsznie zdradliwa na sliski, trzeba się naumieć jej uzywać i cięzko ją wykorzstać. Ja w Kielcach na śniegu nie bardzo miałem gdzie dac pełny gaz.

 

Źle mnie zrozumiałeś. Miałem na myśli, że duża moc nie jest biletem do szybkiej i bezpiecznej jazdy w zimowych (i innych trudnych) warunkach, a wręcz przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie moc jest starsznie zdradliwa na sliski, trzeba się naumieć jej uzywać i cięzko ją wykorzstać. Ja w Kielcach na śniegu nie bardzo miałem gdzie dac pełny gaz.

 

Źle mnie zrozumiałeś. Miałem na myśli, że duża moc nie jest biletem do szybkiej i bezpiecznej jazdy w zimowych (i innych trudnych) warunkach, a wręcz przeciwnie.

 

 

 

Do szybkiej i bezpiecznej jazdy w warunkach zimowych biletem są duże umiejętności, jak w każdych warunkach z resztą. Niestety w większości jeździmy w zimie znacznie dalej poza granicami swoich możliwości niż w lecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak na poważnie, to ABSu użyłem tylko raz zimą gdy chciałem zobaczyć jak to działa i przy niewielkiej prędkości wdepnąłem hamulec w podłogę. w ogóle czasem zdarzał się różne sytuacje na drodze i nigdy przenigdy się nie uruchomił, a w GL hamulce nienajlepsze :).

 

No własnie, dlatego że hamulce nienajlepsze to sie ABS nie uruchamia, bo ciężko koła zablokowac na suchym :lol: (taki żart sytuacyjny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wlasnie o to chodzi...duza moc slisko - jechac mozna szybko i z tym wiekszych problemow nie ma! Wrecz sama przyjemnosc, ale jak juz sie trzeba awaryjnie zatrymac to czasami jest bieda :> Bardzo nie lubie odgłosu gniecionej blach

 

O ile wiem, to ABS nie pomaga się zatrzymać (bo nie skraca drogi hamowania) tylko umożliwia wykonanie manewru omijania poprzez niedopuszczenie do całkowitego zablokowania kół. Oczywiście na bardzo śliskim wcale tak łatwo się nie skręca, nawet jak koła nie są zablokowane, więc nie przeceniałbym zalet ABS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta - jak jest naprawde ślisko to trochę skraca, mam na myśli lód te sprawy gdzie czułośc hamulców jest za dużo i po prostu nie sposób skutecznie hamować bez blokowania kół, ale to raczej wyjątkowa sytuacja, na świeżym śniegu wszystkie ABS które miałem wydłużają o kilometry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będzie pięne lodowisko to ABS zadziała w ten sposób, że nie zwolnimy nawet troszeczkę bo cały czas będzie odpuszczał hamulce i wtedy robi się nie wesoło.

 

Przećwiczone na własnej skórze, na szcęście jest jeszcze taki wynalazek jak ręczny :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POST BALDIEGO:

 

 

To co sie dzieje z ABSem to wiem, bez tez bo troszke sie pobawilem poprzednim autem(Ford Sierra RS 2WD). Naprawde potrzeba duzych umiejetnosci zeby jezdzic bezpiecznie bez! Z ABSem tez trzeba sie nauczyc wspolpracowac zeby nie przeszkadzal tylko pomagal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jedna podstawowa zasada: FIZYKI NIE OSZUKASZ, jakiego systemu bys nie miał ABS, ESP, ABC to pozwalają one korygować tylko drobne błedy. Jeżeli się przegnie pałe to może pomóc tylko modlitwa :lol:

 

Kiedyś samochodem z ESP na lodzie specjalnie wykręciłem bączka (oczywiście z bezpiecznym miejscu) i system po prostu zwariował. Nie wiedział które koła dohamować. Natomiast innego razu nie wyłączyłem ESP przed testami na mokrej kostce i wpadam sobie w zakręt, rękaw (to był FWD) coby boczkiem było, przygotowanie do kontry, a tu dwa szarpnięcia i samochód prosto jedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...