ogs Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 Szanowna Dyrekcjo, Forumowicze i Goscie... ... od 1 kilometra moj samochod denerwuje mnie nieprzyzwoitym wyciem skrzyni/dyfru - szczegolnie slyszalnym przy redukcjach i hamowaniu silnikiem... W serwisie zgodnie stwierdzili, ze cos jest nie tak - ale nie da sie stwierdzic co - olej w skrzyni jest OK. ... jednak, ze mam tego juz dosyc - samochod nie byl tani, ma dopiero 5000 km i zastanawiam sie dlaczego mam jezdzic felernym tudziez zepsutym samochodem skoro mam gwarancje... ... chce zrobic oficjalne zgloszenie tej usterki i teraz tylko pytanie jak... pismem do Importera (SIPu), do Serwisu...? Coz mam biedny poczac? :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 Stwierdzili, że coś jest nie tak... I co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 20 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 owoc666, ... ciezko powiedziec ... skonczylo sie na opcji - jak sie cos zepsuje to wtedy bedzie wiadomo co ... :roll: Ale ja bym nie chcial miec awarii napedu na srodku kilkusetkilometrowej autostrady... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niuniek Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 jak sie cos zepsuje to wtedy bedzie wiadomo co ... Mam nadzieje że mój problem też zostanie rozwiązany a nie że coś siądzie na autostradzie i zostane bez doładowania albo motoru :? No ale jestem dobrej myśli i wierze w SIP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 owoc666, ... ciezko powiedziec ... skonczylo sie na opcji - jak sie cos zepsuje to wtedy bedzie wiadomo co ... :roll: Ale ja bym nie chcial miec awarii napedu na srodku kilkusetkilometrowej autostrady... Tzn. wybierasz się gdzieś za granice kraju? Bo w Polsce takie nie występują . Ale to dziwne - a wsiadł ktoś z tobą do tego samochodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropek Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 OGS ten typ tak ma a tak poważnie to myślę, że warto jakieś pisemko do SIP napisać w tonie łagodnym prezentujące twoje zniesmaczenie zaitniałą sytuacją i jak oni się zapatrują na rozwiązanie tej kwestii, tym bardziej że jeszcze nic nie przerabiałeś vel tuningowałeś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 20 Czerwca 2005 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 :?: No comprende. Jeżeli coś jest nie tak, to należy umówić się na termin naprawy. Jeżeli serwis ma kłopoty ze stwierdzeniem co (czy ?) coś odbiega od normy, istnieje jeszcze możliwość kontaktu z naszym specjalistą w celu weryfikacji. Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niuniek Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 Jeżeli serwis ma kłopoty ze stwierdzeniem co (czy ?) coś odbiega od normy, istnieje jeszcze możliwość kontaktu z naszym specjalistą w celu weryfikacji. Ja obecnie czekam, dzwoniłem dzisiaj i Pani Małgorzata z działu technicznego obiecała że ktoś się skontaktuje. Obecnie już pewnie nikogo nie ma, więc czekam dalej (możliwe że jutro). Mam nadzieje, że problem jaki zaistniał w moim samochodziku da się jakoś rozwiązać :roll: Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 Niuniek, pociesze, Cię, że jak mojej mamie mówiono, że ktoś się skontaktuje (tak w Krakowie jak i we Wrocławiu), to nikt się nie kontaktował i samemu trzeba było dzwonić... Lepiej od razu jutro dzwoń a nie czekaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 Niuniek a co Ci padło? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwedzkikucharz Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 ... od 1 kilometra moj samochod denerwuje mnie nieprzyzwoitym wyciem skrzyni/dyfru Takie czasy, że także kupując nowe auto dobrze jest zrobić jazdę próbną nabywanym egzemplarzem, zupełnie jak w przypadku samochodów używanych. Nie zaszkodzi też sprawdzić grubość lakieru......., bywa, że samochody w transporcie ulegają większym lub mniejszym uszkodzeniom, zarysowaniom po czym są naprawiane/lakierowane słowem o tym nie wspominając nabywcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEX Opublikowano 20 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 Niuniek a co Ci padło? Niuńka wóż woli,żeby jeździł w upałach bez klimy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 20 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 :?: No comprende.Jeżeli coś jest nie tak, to należy umówić się na termin naprawy. Jeżeli serwis ma kłopoty ze stwierdzeniem co (czy ?) coś odbiega od normy, istnieje jeszcze możliwość kontaktu z naszym specjalistą w celu weryfikacji. Wiec bede musial sie skontaktowac z wyzej wymienionym specjalista gdyz serwis na dzien dzisiejszy nie jest w stanie stwierdzic co sie dzieje... :roll: Kim jest ten specjalista - gdzie sie zglosic i o kogo pytac? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 20 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2005 Takie czasy, że także kupując nowe auto dobrze jest zrobić jazdę próbną nabywanym egzemplarzem, zupełnie jak w przypadku samochodów używanych. Nie zaszkodzi też sprawdzić grubość lakieru......., bywa, że samochody w transporcie ulegają większym lub mniejszym uszkodzeniom, zarysowaniom po czym są naprawiane/lakierowane słowem o tym nie wspominając nabywcy Z tym lakierem to faktycznie slyszalem juz takie przypadki... natomiast co do mojego probemu - to dalem samochodowi sie dotrzec... ale nic sie nie zmienilo wiec musze interweniowac... Dzisiaj jeszcze Niunkowi to pokazywalem i porownywalem z jego samochodem... Oczywiscie u niego problem nie wystepuje, a moj defekt rzuca sie uszy od pierwszego momentu... Mnie bardziej zastanawia taki szum jakby skrzynia lub dyfer byly z plastiku niz samo wycie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niuniek Opublikowano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 Niuniek, pociesze, Cię, że jak mojej mamie mówiono, że ktoś się skontaktuje (tak w Krakowie jak i we Wrocławiu), to nikt się nie kontaktował i samemu trzeba było dzwonić... Lepiej od razu jutro dzwoń a nie czekaj. Jeszcze poczekam, a tak na marginesie to ostatnio znajomy mi opowiadał jak to dzwonił do serwisu z problemem, jeździł i nic nie mogli poradzić a telefony jego całkowicie zlewali. Najlepiej jak przyszedł mu rachunek telefoniczny za miesiąc. Wyszł o coś koło 200 zł za same telefony do serwisu :shock: Mam nadzieje że nie jestem osamotniony, ale uważam ze to chyba serwis zabiega o klienta tak jak i dealer :roll: A nie odwrotnie. Kupił Pan samochód to teraz Pana problem. :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EsEm Opublikowano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 ... od 1 kilometra moj samochod denerwuje mnie nieprzyzwoitym wyciem skrzyni/dyfru A może to opony tak wyją :?: . W moim aucie mam opony które wyją tak jak zużyte łożyska - dźwięk niemiły dla ucha. W znanym warsztacie powidzieli, że czasem tak bywa. Nie mogłem w to uwierzyć i przekładałem koła z innego OBK i się potwierdziło, że to opony. W wulkanizatorni powiedzieli mi, że opony czasem wyją tak jakby się jeźdźiło na samych felgach. Moje są zząbkowane. Pozostaje mi zmiana lub przyzwyczaić się. Na razie staram się przyzwyczaić. Pozdawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abt Opublikowano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 w przypadku wrxa ogs'a opony musialyby miec jakas wade fabryczna, bo problem wystepowal od samego poczatku. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 21 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 Nie nie ... to nie opony... wysprzeglenie lub wrzucenie na luz odrazu rozwiazuje problem ... dzwiek jest na 100% ze skrzyni/dyfru ... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abt Opublikowano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 a konsultowales ten problem z michalem ?? wiem, ze takie efekty dzwiekowe moze dawac umierajacy dyfer lub przykladowo skrzynia biegow (jak ma np luz miedzyzebny). u piotra sa efekty wycia przy hamowaniu silnikiem - mialem w poprzednim legacy to samo. wystarczylo zmienic gumy podpierajace dyfer i rezosans o nieprzyjemnie wysokiej czestotliwosci zniknal. w twoim przypadku, nowka sztuka, mozna chyba z miejsca wykluczyc. nie znajac sie w wystarczajacym stopniu na mechanice samochodowej moge jedynie obstawic wade fabryczna w jednym z elementow napedu. podjedz do osoby bardziej kompetentnej i wykonajcie rundke testowa. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 21 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 Samochod jest na gwarancji wiec moge jedynie "pojezdzic" ze specami... Wiecej nie moge zrobic nic... dlatego jestem zmuszony zwrocic sie do SIPu. Czekam na informacje do kogo (tajny specjalista) :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roland Opublikowano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 Nie nie ... to nie opony... wysprzeglenie lub wrzucenie na luz odrazu rozwiazuje problem ... dzwiek jest na 100% ze skrzyni/dyfru ... :roll: a czy w serwisie sprawdzali poziom oleju w skrzyni/dyfrze (w skrzyni to w sumie mozesz sam sprawdzic - w dyfrze juz nie bardzo) ?? bo znam przypadek gdy pewna fabryka wypuscila kilka/nascie/ samochodow z sucha skrzynia i klienci potrafili przejechac 1-2 kkm bez oleju w skrzyni :shock: troche narzekajac wlasnie na glosna prace skrzyni [edit] wlasnie sie doczytalem, ze olej w skrzyni jest ok (chyba chodzilo o poziom a nie jakosc) - ale co z olejem w dyfrze ?? czy tez sprawdzali ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogs Opublikowano 21 Czerwca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 Powiedzieli, ze olej sprawdzili... ale czy tylko w skrzyni czy tu i tu to nie wiem... Znajde chwilke to podjade do SIPu i poszukam tego "tajnego specjalisty" :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 Ten specjalista, to pewnie jakiś Szpieg z krainy Deszczowców, albo jeszcze inna Alicja z Krainy Czarów, skoro Dyrekcja go tak ukrywa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 21 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2005 Cóż, wdzisiejszych trudnych czasach posiadanie tak wybitnego specjalisty to dla firmy prawdziwa duma. No i trzeba go chronić by się nie przemęczył, zniechęcił, znudził lub co gorsza popadł w syndrom wypalenia. Ukryć go jednak należy dobrze bo konkurencja nie śpi i jeszcze zechce podkupić takowego spacyalystę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomcio-b Opublikowano 22 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2005 bywa, że samochody w transporcie ulegają większym lub mniejszym uszkodzeniom, zarysowaniom po czym są naprawiane/lakierowane słowem o tym nie wspominając nabywcy Osobiście właśnie przerabiałem ten temat kupując od pierwszego właściciela wrx-a, który to zresztą był pierwszym WRXem sprowadzonym przez SIP do kraju. Auto było po 1 przegladzie i sprzedawca (wyglądającego na uczciwego) zapewniał, że nic mu się nie przydarzyło. Jednak z wrodzoną podejrzliwością sprawdzona została grubość powłoki i faktycznie jeden z błotników był "grubszy". Ówczesne dochodzenie, łącznie z rozmową z SIP i ASO nie dało żadnego wyniku. Auto najwyraźniej takie przyjechało do kraju... Ale muszę przyznać, że minimalną różnicę (w zależności od oświetlenia) widać do dziś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się