marNY Opublikowano 17 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2010 Rzuciłeś i żonę? :shock: To nie żona - to skarb . Skarbów się nie rzuca Taaaa. Skarby się zakopuje głęboko pod ziemią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 27 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2010 Co nam zostało po roku walki z nałogiem ? Ilu nas tu zostało ? Dałbym wam po pomuku ale się nie da w tym działe Ja twardy jestem - nie palę . Dziś za to rozpaliłem ognisko na rybach . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubeeert Opublikowano 27 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2010 Ilu nas tu zostało ? 1. IRAZU, 2. żona Irazu 3. Hubeeert 4. ...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 1. IRAZU, 2. żona Irazu 3. Hubeeert 4. Hogi od 2 stycznia 2010 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arti_D Opublikowano 28 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2010 Ja rzuciłem z dnia na dzień. Po 4 latach wróciłem do tego na jakieś 2 miechy i znowu spokój. Zdecydowanie wolę raz na jakiś czas zapalić shishe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janosik Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 1. IRAZU, 2. żona Irazu 3. Hubeeert 4. Hogi od 2 stycznia 2010 5. janosik od 10 stycznia 6. Maryna od 1 stycznia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 1. IRAZU,2. żona Irazu 3. Hubeeert 4. Hogi od 2 stycznia 2010 5. janosik od 10 stycznia 6. Maryna od 1 stycznia Janosik podwójne gratulacje , ale nie zapodałeś jak teściowa . Rzuciła palenie czy ją udusiłeś bo coś to milczenie w sprawie teściowej jest dziwne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janosik Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Sama się w końcu udusi bo jara jak smok, a ja mam ubaw słysząc poranny kaszel piętro wyżej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Sama się w końcu udusi bo jara jak smok, a ja mam ubaw słysząc poranny kaszel piętro wyżej Postrasz ją zakazem widzeń z wnukami to może przestanie jarać ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janosik Opublikowano 30 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2010 Strzeliłbym se w kolano i już mógłbym sie czuć kurą domową tą drogą nie nada panie nie nada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Można gdzieś jeszcze kupić Caro krótkie czerwone ? Chciałbym sobie przypomnieć smaki dzieciństwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 Można gdzieś jeszcze kupić Caro krótkie czerwone ?Chciałbym sobie przypomnieć smaki dzieciństwa CARO nie produkują bo to po hiszpańsku "drogo" Produkowali w Radomiu ale fabrykę sprzedali i już nie ma i nie będzie . :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 To Radomskich też już nie ma? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QbaqBA Opublikowano 3 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2010 ale Franc ma Camele Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suberet Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 a raz to nawet dwa lata nie paliłem Tak zauważyłem, że często ludzie wracają właśnie po dwóch latach ...albo przy budowie domu.... :roll: Ale swoją drogą to życzę wam wytrwałości. Sam nigdy nie zacząłem, bo od dzieciństwa widziałem w tym totalny bezsens. Próbowałem oczywiście. Wypaliłem całego zaciągając się bez jakichkolwiek skutków typu mdłości, wymioty, zzielenienie, jednak mi nie posmakowało, bo podszedłem do tego z zimną logiką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Tak zauważyłem, że często ludzie wracają właśnie po dwóch latach Myślę że jest to spowodowane złą oceną swojego uzależnienia . Myślę że palacz po roku uważa że jak sobie zapali to nic się nie stanie bo on już jest wolny od nałogu . Myśli że ten jeden mu nie zaszkodzi . Moim zdaniem taki jeden , to jak powrót do dzieciństwa z najlepszymi wspomnieniami . Uważam że trzy lata , to minimum aby powiedzieć - jestem wolny od fajek . Zachęcam wszystkich czytających palaczy do próby , bo naprawdę warto . Ja nie z powodów zdrowotnych rzucałem - bo nie chorowałem ponad 20 lat nawet na grypę ale dokuczliwość innych spraw . Dwa miesiące po rzuceniu palenia , żona wywaliła wszystko z szafy i poprała jeszcze raz , bo jej śmierdziało . Auto trzeba było ozonować bo śmierdziało . Z sąsiadką się pokłóciliśmy , bo paliła plastiki i śmierdziało itd. Palacze - zapytajcie niepalących aby Wam szczerze powiedzieli co o was myślą a sami rzucicie papierosy :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Palacze - zapytajcie niepalących aby Wam szczerze powiedzieli co o was myślą a sami rzucicie papierosy :shock: Może zbyt krótko nie palę, ale mi absolutnie nie przeszkadza dym, osoby palące przy mnie, mogę nawet przebywać w zadymionym pomieszczeniu, auto też mi nie śmierdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Ja miałem tak jeszcze niedawno , że nawet lubiłem jak ktoś przy mnie palił markowego papierosa :roll: Jak ktoś palił robotniczego to mi dokuczało . Najgorzej znoszę jak Ukraińcy zapalą w pobliżu mnie na budowie . A ty Giechu ile nie palisz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Podobno płuca po rzuceniu palenia regenerują się 10 lat. Powodzenia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMTe Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Całe szczescie nigdy nie palilem więc i problemu z rzucaniem nie mam Moze w calym zyciu wyjarałem z pół paczki fajek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Podobno płuca po rzuceniu palenia regenerują się 10 lat. Powodzenia . To podobno nie jest prawda . Myślę że konsekwencje nałogu nosimy do końca życia jednak . Faktem jest że tak się przyjęło te 10 lat . Nigdy nie kasłałem rano i zadyszki też nie miałem ale możesz mieć rację , bo wielu palaczy męczy się po dobiegnięciu do autobusu . Potem w tramwaju oddychają jak stare organy . Kiedyś słuchałem przez słuchawki radia TRÓJKA . Trochę wypowiadał się Semka - kurde ten facet oddycha głośno jakby miał zaraz zejść Miałem zadzwonić i zapytać czy mu karetki nie wezwać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubeeert Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 Podobno płuca po rzuceniu palenia regenerują się 10 lat. Powodzenia .Nawet jeżeli to rok juz mam za sobą Przebiegłem ostatnio kilometr i nie umarłem - jest postęp ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niedźwiedź Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 moja ładniejsza połówka rzuciła jaranie po 12 latach palenia (od 16roku życia). Strasznie jestem z niej dumny a za zaoszczędzoną kasę co miesiąc kupujemy jej jakiegoś fanta Historia rzucania - 1) pogadaliśmy o wpływie na zdrowie i o tym, że jak będzie miała raka to ją zabiję 2) stopniowe ŚWIADOME zmniejszanie ilości jaranych fajek - jednej paczki dziennie do 18 stick'ów , 17 itd. 3) na etapie 3 papierosów na dzień przejście na e-papieros - i tu zadziałał ciekawie. Bo taki był obciach to palić dla Niej, że rzuciła z dnia na dzień i nie pali trzymamy kciuki bo to ponad rok już. A praca w 'tytoniówce' nie pomaga Wrócił węch i smak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 5 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2010 A ty Giechu ile nie palisz ? 2 miesiące :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2010 A ty Giechu ile nie palisz ? 2 miesiące :roll: A zauważyłeś jakieś zmiany w funkcjonowaniu ? Masz jakieś za i przeciw ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się