Skocz do zawartości

Nawet mi się pisać nie chce :(


karo

Rekomendowane odpowiedzi

Tak bardzo że nie wiem jak zacząć, już kiedyś coś o tym napomykałam i do tej pory nic się nie zmieniło, niestety, krótko mówiąc samochód mi się grzeje jak raz. Może ktoś z was będzie miał jakiś pomysł, historia wygląda tak: na początku był chaos :) potem wymieniłam chłodnicę ( przeciekała ) po jakiś trzech tygodniach zaczęły się szaleństwa temperaturowe, po koleji wymieniono termostat ( na dowód pokazano stary udowadniając że był nie do końca sprawny - jakiś taki przełamany ) pewni że to to było przyczyną oddali mi samochód ale niestety tu niespodzianka, szaleństwo trwało nadal, sprawdzili pompę wody - jest ok, przejżeli wszystko dookoła przecieków brak. A samochodzik zachowuje się następująco - grzeje się tylko w trakcie jazdy, stać może i parę godzin z uruchomionym silnikiem i nic złego się nie dzieje, dopiero gdy jadę wyrzuca mi płyn do zbiorniczka wyrównawczego do tego stopnia że aż wycieka przez korek na zewnątrz, gdy tam zaglądam widzę małe bąbelki mniej więcej wielkości grochu po zatrzymaniu po jakimś krótkim czasie zaciąga płyn z powrotem ale jak przejadę kawałek cała polka zaczyna się od nowa. Uszczelkę pod głowicą wykluczają bo: węże się nie pompują, przez rurę wydechową nie cieknie, mgły za sobą nie snuję. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to proszę o info bo mi już cierpliwości brak, jakiś kliniczny przypadek chyba :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu układ by się samoczynnie odpowietrzył :-/

 

 

Ubytki są na pewno ponieważ wodę wybija górą - więc cieżko stwierdzić inne na pewno :-/ Ehhhh - chyba do fachowca czas się udać :-(

 

 

Ja już chyba na lepszego fachowca mimo wszystko w tym mieście nie trafię a to dlatego że mechanik sam jest w posiadaniu Subaru Legacy o czym jak się dowiedziałam to mi ulżyło ale być może przedwcześnie, chociaż chłopcy się zawzięli, dwa inne warsztaty w ogóle mi odmówiły współpracy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym obstawiał - uszczelka pod głowicą, pęknięty blok/głowica.

 

 

 

Wcale nie musi być objawówo których piszą. U mnie w zasadzie początkowo jedynym objawem wywalonej uszczelki było znikanie płynu chłodzącego.

 

Ja sie co prawda malo znam od strony technicznej, ale dwa razy uszczelke pod glowica wymienialismy (w dwoch legacach)

i nie bylo zadnych objawow oprocz ww. czyli grzania sie i ubytku w plynie chlodniczym.

Wspolczuje Karo i mam nadzieje, ze trafisz na fachowca, ktory Ci auto naprawi jak trzeba.

Pozdrawiam,

Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zadawać głupich pytań w tym wątku, ale dlaczego w nowym aucie ma pęknąć głowica silnika....auto karo raczej ekstramalnie nie było używane i podkręcane też nie.

 

 

P.S. Nie czepiam się, zaciekawiło mnie to bardzo :roll:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle przegrzanie silnika albo spalanie stukowe.

 

Jedno zawiera się w drugim.

 

 

Przegrzanie się skutkuje spalaniem stukowym ale nie jest tak że w takim wypadku spalanie stukowe jest przyczyną popekania głowicy i nie jest też tak że jest to jedyna przyczyna spalania stukowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zadawać głupich pytań w tym wątku, ale dlaczego w nowym aucie ma pęknąć głowica silnika....auto karo raczej ekstramalnie nie było używane i podkręcane też nie.

 

 

P.S. Nie czepiam się, zaciekawiło mnie to bardzo :roll:

 

pozdr

 

Niestety może Cię rozczaruje ale mój samochód nie jest nowy zaś najnowsze nowiny brzmią następująco: panowie mechanicy zrobili w termostacie jakis dodatkowy kanał aby duzy obieg szybciej się otwierał, poza tym stwierdzili że nie chcą rozbierać silnika gdyż obawiają się że nie będzie co składać ( nie wiem jakie mają ku temu przesłanki żeby tak twierdzić :? ) a ja po tym wszystkim coraz bardziej tracę serce do mojego autka przede wszystkim dlatego że już sama nie wiem co mam robić, kazać rozbierać, nie kazać :? Najchętniej jednak obstawałabym przy pierwszej opcji ale jakoś zdecydować się nie mogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w końcu i tak będziesz pewnie do tego zmuszona (zdjęcia głowic)

pozostaje tylko znaleźć pewnych mechaników - a nie jest to tanie (dwie głowice) na początek można zdjąć jedną i sprawdzić - może się trafi na uszkodzoną...

głowice prześwietlić i wszystko będzie jasne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karo -> pojedź do innego miasta gdzie będize ktoś kto się zna na tych autach. Bo Ci panowie to snują dziwne teorie, a jak słysze o przeróbkach termostatu to już w ogóle jakoś niefajnie to brzmi.

 

Niefajnie niestety to w tej chwili brzmi moja subarynka :( , Azrael - pojadę nawet do Zakopanego pod warunkiem że będę miała gwarancję że znajdę naprawdę kogoś kto zrobi z nią porządek a teraz zaczynam mieć fobię jeśli chdzi o wszelkich " specjalistów " samochodowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie mechanicy zrobili w termostacie jakis dodatkowy kanał aby duzy obieg szybciej się otwierał
:shock:

 

A może o jakiś porządny zakład tuningowy zachaczyć? Może taki VTG, mają sprzęt i wiedzę dotyczącą boxerów.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie mechanicy zrobili w termostacie jakis dodatkowy kanał aby duzy obieg szybciej się otwierał
:shock:

 

A może o jakiś porządny zakład tuningowy zachaczyć? Może taki VTG, mają sprzęt i wiedzę dotyczącą boxerów.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też obstawiam na 100 % uszczelkę - głowicę. Miałem kilka takich przypadków w różnych autach i ubytki płynu poprzez jego "wywalanie" do zbiornika wyrównawczego to zawsze było to samo. Można też przy zimnym silniku zdjąć korek od chłodnicy, poczekać aż otworzy się termostat i jeżeli płyn w obiegu ( obserwowany poprzez otwór na korek) jest spieniony to będzie to o czym napisałem na wstępie. Wymiana uszczelek czy tez naprawa głowicy to nie jest żadna tragedia. Sam takie rzeczy robiłem. Sugeruję: zmienic "fachowców", nie samochód. Karo skąd jesteś ? może polecę Ci kogoś sensownego.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Niefajnie niestety to w tej chwili brzmi moja subarynka :( , Azrael - pojadę nawet do Zakopanego pod warunkiem że będę miała gwarancję że znajdę naprawdę kogoś kto zrobi z nią porządek a teraz zaczynam mieć fobię jeśli chdzi o wszelkich " specjalistów " samochodowych.

 

witam, mam ten sam problem z foresterem 2.0 bez turbo - wymiana termostatu nic nie dala, a mechanik obstawia na zabrudzona chlodnice... nie wiem czy dalej mu ufac:) mozesz napisac jak rozwiazalas ten problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...