Sprężyny do forestera

[GRAF]

GRAF, dane techniczne podają prześwit a nie wielkość wycięć w błotnikach czy też kształt progów. Zakładając, że auto sprawne a nie uszkodzone czy wydumka to w większości wypadków po prostu złudzenie optyczne.

byc moze to przez inaczej ukształtowane zderzaki?

wracajac do tematu czy mozna jakosc podniesc Forka do gory max jakies +4-5cm?

widzialem jakis czas temu tak wyliftowana stara SI kombi wiec chyba sie da.

[Qóba]

No i obejrzeliśmy

 

Posiada on jednak reduktor i zawieszenie jest zwykłe, niesamopoziomujące - tak zapewniał sprzedawca.

Mówił, że to kwestia wymiany sprężyn (koszt 400zł za szt.)

 

Gdzie można takie sprężyny kupić?

Kayaby pasują?

 

PS. - Jak ktoś ma pod ręką link do strony gdzie można wpisać VIN i wyskakują dane to bardzo proszę

 

Pozdrawiam

[aflinta]

Qóba, parę postów wyżej dostałeś linka do właściwego wątku więc zaglądnij tam i znajdziesz odpowiedź.

[Qóba]

Już znalazłem, dzięki

W VIN'ie wszystko się zgadza.

 

Kayaby i Magnumy pasują, cena też okej, tylko jak samemu sprawdzić czy sprzedawca na pewno ma racje mówiąc, że to zwykłe, niesamopoziomujące?

 

Aa i dzięki za dotychczasowe odpowiedzi, dużo pomogliście :grin:

[aflinta]

Qóba, amortyzatory samopoziomujące są tylko od Subaru.

[Qóba]

Literówka w powyższym, moim poście, sprzedawca zapewnia, że są niesamopoziomujące

 

W związku z tym moje ostatnie ( ) pytanie to: jak sprawdzić samemu czy amortyzatory w tym egzemplarzu są zwykłe czy samopoziomujące?

Istnieją jakieś oznaczenia czy cechy szczególne widoczne "gołym okiem" )?

[Janosik]

Qóba, żebyś potem nie mówił że nikt Cie nie ostrzegał, ja ide o zakład że po wymianie na KYB albo MAGNUM będziesz bardzo rozczarowany, będziesz jeszcze bardziej jak kupisz nowe spręzyny.

Podobno są oryginalne sprężyny o grubości 13,2 mm (twardsze) ale jeszcze nikt sie nie odezwał kto by takowe posiadał, nikt nie wie jak i gdzie je kupić bo nikt nie posiada VINu z forka z normalnym zawieszeniem.

 

I nie sugeruj sie wpisem "normal suspension" po sprawdzeniu VIN na stronie,

wszyscy tak mamy :wink:

[Qóba]

Kurde, to co robić?

Jesteśmy z tatą praktycznie zdecydowani na tego Forestera, bo oprócz tego zawieszenia jest okej.

Jeśli ten Forester co mamy go na oku posiada zwykłe zawieszenie, nie żadne samopoziomujące się to w serwisie nam tego nie zrobią za normalne pieniądze?

Samopoziomujące amorki, oryginalne to koszt 1600zł/szt., te zwykłe powinny byc tańsze.

Jutro/po świętach podjedziemy do serwisu ASO.

 

No i dzięki za ostrzeżenie Janosik

[aflinta]

Qóba, po prostu doliczcie koszt naprawy zawiasu do ceny auta - ewentualnie potargujcie się o ową kwotę. Jeżeli pod innymi względami auto jest OK to można brać - a sprawdzaliście gdzieś w ASO jakimś?

 

O ASO właśnie doczytałem

[pin555]

Kurde, to co robić?

Jesteśmy z tatą praktycznie zdecydowani na tego Forestera, bo oprócz tego zawieszenia jest okej.

 

No, jak taki fajny jest, to tylne zawieszenie (jesli to jedyny feler) jest najmniejszym problemem.

W zaleznosci od "checi", mozna w kazdej chwili:

- kupic amortyzatory (~3200,-)

- kupic oryginalne sprezyny (~900,-)

- kupic dorabiane sprezyny (~350,-)

- wlec wydechem po asfalcie ( :-) )

 

Leszek

[Olleo]

to suche dane techniczne, jak ogladam forki na ulicy to pierwsze co rzuca mi sie w oczy to to ze 1 gen jest duzo nizej zawieszona (pomijam te ktore wlucza odwlokiem po asfalcie). Skoro dane mowia co innego to moze to wynika z konstrukcji i uszktałtowania karoserii?

To kilka czynnikow. Pierwszy, to fakt, ze przewaznie widzisz nowsze forki z jeszcze sprawna zawiecha - stare forki ze stara zawiecha maja przeswit blizej 16cm, niz papierowe 19(19.5)cm. Drugi to wieksze nadkola w nowszych forkach, a trzeci, to fakt, ze przeswit nie mierzy sie od zderzakow, czy progow, a od tych elementow podwozia/zawieszenia, ktorych zazwyczaj z boku nie widzisz - poprzez uksztaltowanie karoserii i zderzakow (starsze maja np. dluzsze zwisy z przodu i z tylu) nowe forki wydaja sie wyzsze (sama karoserie tez chyba maja wyzsza), ale tak naprawde wisza nad ziemia podobnie.

[Hogi]

Jutro/po świętach podjedziemy do serwisu ASO.

To jest najlepsze co możecie zrobić, lepiej zapłacić teraz stówkę czy dwie niż później 5.000

[Janosik]

- kupic dorabiane sprezyny (~350,-)

 

ale pan Jochymczyk co miesiąc przesuwa termin bo ciągle nie ma stali do zrobienia sprężyn :roll:

[Qóba]

To zrobimy na pewno.

 

Ogólnie opisze tą sytuacje, bo może to w ogóle nie kwestia tych sprężyn ...

Auto jest trochę obniżone z tyłu, przód wydaje się być wyżej.

Facet mówi, że były wymieniane amortyzatory i zrobiono to źle. Twierdzi, że należy wymienić sprężyny - 400zł/szt. w ASO.

Podczas jazd testowych pokazywał nam w czym rzecz - przy dużym przechyleniu i dziurze amortyzator lewy tył wyraźnie dobijał po czym zapalała się kontrolka ABS i świeciła się do momentu wyłączenia i ponownego włączenia samochodu.

 

Odwiedzimy Zdanowicza, bo samochód tam był serwisowany i powinien on wiedzieć o co chodzi, ale może napiszecie mi coś więcej nt. tego amortyzatorów, biorąc pod uwagę, że są to amortyzatory zwykłe, niesamopoziomujące się.

Czy ktoś z Was orientuje się jaki jest ich koszt, jako oryginalnych, nie zamienników?

 

Do wizyty w ASO zostało jeszcze trochę czasu, a może będziecie wiedzieć coś więcej

 

Pozdr. i z góry dzięki za wszelkie informacje

[Hogi]

Facet mówi, że były wymieniane amortyzatory i zrobiono to źle.

To niech jedzie i zareklamuje. ASO mu źle wymieniło?

Co to znaczy źle?

[Janosik]

Facet mówi, że były wymieniane amortyzatory i zrobiono to źle. Twierdzi, że należy wymienić sprężyny

 

To w końcu zrobiono to zle, czy należy wymienić sprężyny :roll: można zle założyć amory :?:

facet gada bzdury w dodatku sam nie wie co mówi, jedz do ASO dowiesz sie jakie są teraz zamontowane.

 

I jeszcze jedno wszyscy zauważamy że lewy tył siedzi niżej (łatwiej sie ugina)

widać nie czytałeś całego wątku który podał aflinta

[Qóba]

Chyba ja poknociłem, sorry, jestem już lekko tym wszystkim zakręcony :roll:

Gadałem przed chwilą z tatą, który widocznie dokładniej słuchał i sprzedający mówił coś o wygiętej sprężynie, tyle wiemy.

 

Dziwna sprawa jest z tą kontrolką ABS'u.

 

Nie ma co gdybać, dzięki wielkie za pomoc, w poniedziałek uderzamy do Zdanowicza i zdamy relacje czego się dowiedzieliśmy.

[Janosik]

jestem już lekko tym wszystkim zakręcony

 

Kupując autko to narmalka :wink:

 

zdamy relacje czego się dowiedzieliśmy.

 

czekamy

 

P.S. nie zrażaj sie tym problemem, bo poza tym forek daje dużo satysfakcji i ciężko znalezc w nim jakieś minusy

[Qóba]

Jasne, że tak

Przejażdżka dzisiaj była zarąbista

 

Z tymi używkami zawsze coś, ehhh ...

 

Ostatnia sprawa:

- załóżmy, że jest to kwestia sprężyn, w takim wypadku wystarczy wymienić sprężyny na oryginalne i będzie okej czy trzeba bawić się w dorabianie?

Nie ma co gdybać, dzięki wielkie za pomoc, w poniedziałek uderzamy do Zdanowicza i zdamy relacje czego się dowiedzieliśmy.

[aflinta]

Ostatnia sprawa:

- załóżmy, że jest to kwestia sprężyn, w takim wypadku wystarczy wymienić sprężyny na oryginalne i będzie okej czy trzeba bawić się w dorabianie?

To nie jest kwestia sprężyn. Niemiecki katalog foresterów na rok 2000 podaje wyraźnie, że wszystkie miały mechaniczną regulację wysokości na tylnej osi. Musisz wymienić amortyzatory na oryginalne. Nie koniecznie w ASO, są jeszcze firmy, które sprowadzają takie rzeczy do nas bezpośrednio z Japonii. Zobacz jaka cena w ASO, jaka u konkurencji i wtedy podejmij ewentualną decyzję co dalej. Tu masz link do katalogu:

http://www.subaru.de/kundenservice/pros ... ster00.pdf

[esilon]

To nie jest kwestia sprężyn.

jak szukałem zaturbionego forka to spotkałem się z przypadkami, że ktos wsadzał jakies podkładki dodatkowe bo amortyzatory zakładał niesamopoziom (duużo tańsze) i to sie nie sprawdzało, lepiej kupić raz a dobre i dobrze, swoją drogą to podobno trwałością nie grzeszą :sad:

[Qóba]

Okej, dzięki aflinta.

Może warto poszukać w USA, jak ma ktoś linka do sklepu z częściami do Subaru to poproszę

[aflinta]

Qóba, http://www.subaruparts.com/ - ale nie wiem czy to to samo co w europie.

[Qóba]

Okej, dzięki, już wszystko jasne.

Ostatnie pytanko, czy istnieje możliwość w razie czego kupić same sprężyny, oryginalne, w ASO?

Jaki jest ich koszt?

[Janosik]

Okej, dzięki, już wszystko jasne.

Ostatnie pytanko, czy istnieje możliwość w razie czego kupić same sprężyny, oryginalne, w ASO?

Jaki jest ich koszt?

 

Ja płaciłem 370 zł za szt. zamawiał mi znajomy mechanik gdzieś w W-wie,

mysle że w ASO nie przekroczysz 400 zł za sztuke