Skocz do zawartości

Rozrusznik klika... i nic


ido3d

Rekomendowane odpowiedzi

No może to nie Subaru, tylko stary Passat ('91), ale może ktoś będzie w stanie mi powiedzieć co jest ..... otóż autko postało sobie z miesiąc bez odpalania. Akumulator wysiadł, więc załatwiłem nowy .. podłączam .. i NIC.

 

Po przekręceniu kluczyka diody przygasają, ale nic innego się nie dzieje. Jak się okabluję do drugiego auta to dostaje jednak więcej mocy i wtedy rozrusznik klika ale dalej nic nie kręci.

 

Auto dojechało do miejsca gdzie stało o własnych siłach i było w pełni sprawne, nawet nie mam go jak wypchać na ulice ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej czeka Cie wymiana/regeneracja rozrusznika. Zakladam oczywiście, że klemy masz oczyszczone i dobrze przykręcone. Czasami kilka uderzeń po rozruszniku pomaga doraźnie.... ale i tak kończy się tym, o czym napisałem na wstepie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem identyczną sytuację w civicu - klik i koniec, a startował bez problemu na ciepłym silniku. Mechanior w dwie godziny przeczyścił szczotki i pomogło.
W Maluchu to się popukało młotkiem w obudowę rozrusznika i też pomagało :wink: a że wiele się w rozrusznikach nie zmieniło podejrzewam od tamtego czasu to też sądzę że szczotki - oddaj do regeneracji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozrusznik do roboty albo wymiany na używkę, taniej wychodzi czasami sprawdzony używany z gwarancją rozruchową ze szrotu niż regeneracja, zestaw naprawczy też kosztuje i nie zawsze daje się porządnie naprawić, jak juz jest mocno zużyty :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacznij od akumulatora, prawdopodobnie też szrot a kable mogą być poprostu za cienkie i efekt będzie taki jak opisałeś możesz też przewód masowy dodatkowego akumulatora podłączyć do bloku silnika też może pomóc jeżeli jest uszkodzona masa samochodu, ale żeby jeszcze bardziej nastraszyć widziałem kiedyś taki manewr jak silnik był zatarty :shock:

PS. pożyteczna wskazówka jeżeli masz miernik to sprawdź napięcie między biegunami akumulatora i między biegunem dodatnim akum i blokiem silnika bez obciążenia powinno być ok. 12.40V i potem zobacz co dzieje się z napięciem pod obiążeniem jeżeli spada ci prawie do zera lub w okolice 3V przy włączeniu rozrusznika to akum szrot. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee... próbowałem wszystkiego co się dało domowym sposobem zrobić i nic. Z dobrych wieści to na holu odpala i ładnie chodzi, ale po wyłączeniu już nie odpali ... jutro z rana holuje do mechanika.

 

Dziękuję wszystkim za sugestie, odpisze jak się dowiem co było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee... próbowałem wszystkiego co się dało domowym sposobem zrobić i nic. Z dobrych wieści to na holu odpala i ładnie chodzi, ale po wyłączeniu już nie odpali ... jutro z rana holuje do mechanika.

 

Dziękuję wszystkim za sugestie, odpisze jak się dowiem co było.

 

 

Tylko po co holowac? Niech sasiad popchnie, zapalisz i podjedziesz do fachowca, ja tak zrobilem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie holowałem tylko odpaliłem na holu :)

Ale już go mam z powrotem, się okazało że mój zapasowy akumulator mimo zielonego "światełka" jest zepsuty i mogłem sobie podłączać drugi akumulator do woli i i tak nic nie dawało. Poza tym klema minusowa zaśniedziała i nawet dobry akumulator nie dawał rady. Więc nowy akumulator i nowe klemy i pali jak nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...