Skocz do zawartości

Co włożyć do garnka ... co macie dziś na obiad?


Aga

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wiadomo nie od dzisiaj, mężczyźni są lepszymi kucharzami niż kobiety. W związku z tym zapraszam wszystkich do wpisywania, co dobrego umiecie przyrządzić...

Zacznę od tego, co napisał Michael i co mnie natchnęło do utworzenia tego wątku, może się Wam spodoba :smile: .

 

Owoce morza smażone z czosneczkiem na oliwie z oliwek z dodatkiem porto. Do tego świeże smażone warzywa (papryka, cebula, papryczki chilli). Wszystko zasmażone z brązowym ryżem - mniaaam :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalność to własnoręcznie upolowany sandacz w marchewce.

 

Bociek, właśnie miałem Ci PW pisać - to Porto od Ciebie rewelka, naprawdę! Często je dodaję jak smażę owoce morza. Jak ma mieć słodszą nutę, to sprawdza się znacznie lepiej niż białe wino.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bociek, właśnie miałem Ci PW pisać - to Porto od Ciebie rewelka, naprawdę! Często je dodaję jak smażę owoce morza. Jak ma mieć słodszą nutę, to sprawdza się znacznie lepiej niż białe wino.

 

Miło!!

Kiedyś się wbiję na te słynne owoce morza.

 

Śmiało, dawaj, dawaj. W dobie kryzysu finansowego i niepewnego jutra, zawsze trzymam w zamrażalniku rezerwowe pół kilo krewetek :mrgreen:

 

Dzięki Apal za miłe słowa. Po prostu nie umiem rysować, malować, grać na instrumentach, ani śpiewać, więc to jedyna forma sztuki jaką mogę swobodnie uprawiać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalność to własnoręcznie upolowany sandacz w marchewce.

Marchewka, Marchewka... a gdzie to jest... :roll: ?

 

Tak na serio, to sandacza nie łatwo przyrządzić, podziel się z nami swoimi przepisami :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michael, zazdroszczę Ci że umiesz gotować, mi nigdy się nie chciało i nadal nie chce

nauczyć, więc wciąż gotowanie jest na pierwszej pozycji listy rzeczy, na których się kompletnie

nie znam i nawet nie jest w stanie zmienić tego fakt, że mam świadomość, jak w dzisiejszym

świecie skutecznie działa to na kobiety :mrgreen:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michael, zazdroszczę Ci że umiesz gotować, mi nigdy się nie chciało i nadal nie chce

nauczyć, więc wciąż gotowanie jest na pierwszej pozycji listy rzeczy, na których się kompletnie

nie znam i nawet nie jest w stanie zmienić tego fakt, że mam świadomość, jak w dzisiejszym

świecie skutecznie działa to na kobiety :mrgreen:;)

 

O tym, że umiesz gotować i tak orientuje się dopiero jak ją zaciągniesz do siebie/do niej, czyli jak cała robota jest już zrobiona :mrgreen: Całe szczęście mamy jeszcze inne techniki :twisted::mrgreen:

 

Może zrobimy listę chętnych? Po kolei będę zapraszał na obiad :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że umiesz gotować i tak orientuje się dopiero jak ją zaciągniesz do siebie/do niej, czyli jak cała robota jest już zrobiona :mrgreen:

I tu rodzi się pomysł na fajny biznes: restauracja, w której można by zarezerować

sobie na określoną godzinę odpowiednie produkty oraz... miejsce 'po drugiej stronie blatu' :idea: :grin:

Niby zapraszasz kobietę do restauracji, ale ku jej zaskoczeniu zakładasz tam gustowny

fartuch, bierzesz wielki kucharski nóż i na jej oczach przyrządzasz danie, przy ktorym

ona zaraz odpłynie :mrgreen: Taka nietypowa restauracja mogłaby być nawet

z powodzeniem połączona z motelem.... :idea::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym, że umiesz gotować i tak orientuje się dopiero jak ją zaciągniesz do siebie/do niej, czyli jak cała robota jest już zrobiona :mrgreen:

 

 

Wcale nie, bo właśnie tym, można ją zachęcić do wizyty ;).

 

Mam lepsze sposoby :P

 

TomekN - ja myślałem kiedyś, żeby wynająć jakieś większe mieszkanie i wylansować nowy trend. Knajping w prywatnym lokalu. Tylko dla ekskluzywnych klientów. Najpierw konsultacja telefoniczna, ustalasz menu, a potem przychodzą i gotowanie "przy nich". W tym czasie oni mają wynajęty jeden cały pokój i w oczekiwaniu na potrawę mogą robić co chcą - wiadomo dostają w tym czasie jakiś aperitif. Mogłoby to być ciekawe.

 

To co? Może trzeba by otworzyć nowy biznes, hm? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TomekN - ja myślałem kiedyś, żeby wynająć jakieś większe mieszkanie i wylansować nowy trend. Knajping w prywatnym lokalu. Tylko dla ekskluzywnych klientów. Najpierw konsultacja telefoniczna, ustalasz menu, a potem przychodzą i gotowanie "przy nich". W tym czasie oni mają wynajęty jeden cały pokój i w oczekiwaniu na potrawę mogą robić co chcą - wiadomo dostają w tym czasie jakiś aperitif. Mogłoby to być ciekawe.

 

To co? Może trzeba by otworzyć nowy biznes, hm? :mrgreen:

 

Taki biznes, przynajmniej w części Twojego opisu, już działa. Nie są to co prawda mieszkania i chodzi wyłącznie o kulinaria. :cool:

 

Wracając do gotowania, to dzisiaj był mój standard, czyli łosoś i pstrąg wysmażone i podane z pysznymi ziemniaczkami. Nic nadzwyczajnego ale jest przepyszne. :mrgreen:

Z innych prostych rzeczy mule w białym winie. Ewentualnie można dodać pomidory. Rewelacja. :mrgreen:

Jutro kolejna prostota, czyli szpagat z pomidorami. Pycha. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po weekendzie będę się pewnie bawił w tortillę to wpiszę co zwojowałem ;-)

Z tym mam pewne doświadczenia. Własnoręcznie robione ciasto na to sałata (najlepiej lodowa bo ładnie wygląda :twisted: ), piersi kurczaka z curry i przyprawą gyros. Plus smażona cebulka, papryczki, kukurydza, pomidor, ogórek, marchewka. I z jakimś dobrym sosikiem wg nastroju. Zajebiste :razz: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasta na kanapki, szybko i smacznie- tuńczyk w sosie własnym lub w oleju, według smaku, twaróg półtłusty, majonez, czosnek przecisnięty przez takie coś do molestowania czosnku :grin: można dorzucić do smaku trochę śmietany 18% albo utrzeć kiszonych ogurków, możliwe wszystkie wariacje według smaku i upodobań, Może być oprócz podstawowych składników słonecznik, posiekana cebulka, szczypiorek, rozdeptane jajo na twardo, co kto lubi...no i logo, sól, pieprz, inne przyprawy według gustu...SMACZNEGO!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...