stukanie przy glowicy

[LeszekS]

turdziGT, jeśli auto bez turbo to rzeczywiście dużo. W wersjach z turbo nie jest to dużo tym bardziej jak upalane. Ale z powyższych wypowiedzi rozumiem że auto było przegrzane i teraz zużywa tyle oleju? Jeśli tak to pewnie pierścienie po przegrzaniu zaczynają puszczać - trzeba zrobić próbę olejową.

Też uważam, że to za dużo. Mam zamiar zalać go też trochę gęstszym olejem, do tej pory Qaker 5w40, kupiłem Valvoline MaxLife 10w40 do samochodów z przebiegiem powyżej 100 000 km, choć jak stwierdził mój ojciec "nie pomoże woda z Wisły ..." . Jak nic nie pomoże to trzeba będzie pomyśleć o remoncie ew. przeszczepie

Na czym polega próba olejowa? Mogę ją sam zrobić, czy potrzebny fachowiec.

[pablonas]

1l/1000km :shock:

Nie wiem jak silniki 2,5, być może są bardziej olejożerne od 2,0. Mój zadowala się litrem na jednej wymianie co 12 tysięcy*. Zalewam 5W40.

Obawiam się, że Valvoline Max Life na takie zużycie już nic nie pomoże chociaż to naprawdę dobry olej jest.

 

*Chociaż po ostatniej pojeżdżawce na Słomce i ok 60 km na torze musiałem dolać jakieś 3 setki oleju.

[Kruk]

Chociaż po ostatniej pojeżdżawce na Słomce i ok 60 km na torze musiałem dolać jakieś 3 setki oleju.

No właśnie o tym mówiłem - przy upalaniu turbodoładowany boxer sporo oleju pożera.

[mc.li]

Chociaż po ostatniej pojeżdżawce na Słomce i ok 60 km na torze musiałem dolać jakieś 3 setki oleju.

No właśnie o tym mówiłem - przy upalaniu turbodoładowany boxer sporo oleju pożera.

pablonos ma S2000 :wink: ale lata jak gietek to i musi oleum brać jak gietek.

 

A tak na marginesie, to podziwiam was że jesteście w stanie na miarce zauważyć ubytek 100ki :shock: . Nie wiem, ja jak wyciągam bagnet to olej jest na nim rozmazany ja g... na plecach emeryta. Z jednej strony jakoś tam poziom widać, ale z drugie strony, to jakaś masakra jest. Po trzy razy mierze

[Kruk]

mc.li, fakt problem z pomiarem poziomu oleju w boxerach jest i wynika on z konstrukcji silnika (poziome położenie bloku) dlatego miarka wchodzi pod dużym skosem i stąd przekłamania. Ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić.

[JED]

Ale z powyższych wypowiedzi rozumiem że auto było przegrzane i teraz zużywa tyle oleju? Jeśli tak to pewnie pierścienie po przegrzaniu zaczynają puszczać - trzeba zrobić próbę olejową.

nie dymi ani na zimnym ani na ciepłym

 

To gdzie idzie ten olej?

 

[ Dodano: Sro Kwi 30, 2008 2:18 pm ]

Nie wiem, ja jak wyciągam bagnet to olej jest na nim rozmazany ja g... na plecach emeryta. Z jednej strony jakoś tam poziom widać, ale z drugie strony, to jakaś masakra jest. Po trzy razy mierze

Wystarczy bagnet po wyjeciu przetrzec do sucha, wlozyc ponownie, wyjac i odczytac poziom.

[mc.li]

mc.li, fakt problem z pomiarem poziomu oleju w boxerach jest i wynika on z konstrukcji silnika (poziome położenie bloku) dlatego miarka wchodzi pod dużym skosem i stąd przekłamania. Ale po jakimś czasie można się przyzwyczaić.

mam taki jeden silniczek w proszku, to sobie dokładnie obejrzałem, jednak nie zmienia to faktu, że z mojej strony oklaski na stojące, dla tego kto rozpozna ubytek 100ki

 

Nie wiem, ja jak wyciągam bagnet to olej jest na nim rozmazany ja g... na plecach emeryta. Z jednej strony jakoś tam poziom widać, ale z drugie strony, to jakaś masakra jest. Po trzy razy mierze

Wystarczy bagnet po wyjeciu przetrzec do sucha, wlozyc ponownie, wyjac i odczytac poziom.

 

no popatrz, że ja na to nie wpadłem

[turdziGT]

no popatrz, że ja na to nie wpadłem

 

no to teraz masz odpowiedz na to czemu masz nowy silnik :wink:

[mc.li]

no popatrz, że ja na to nie wpadłem

 

no to teraz masz odpowiedz na to czemu masz nowy silnik :wink:

brawo drogi Watsonie

jednak, nowy silnik zawdzięczam poprzedniemu właścicielowi, ale jakoś nie specjalnie zamierzam mu za ta "przysługę" dziękować

[Kruk]

To gdzie idzie ten olej?

Jak z rury dymi to znaczy że zużycie oleju przez silnik jest już bardzo duże. Jak nie dymi z rury to wcale nie znaczy że silnik nie zużywa oleju - po prostu zużywa go na tyle mało że wyrąźnego dymienia jeszcze nie widać. Poza tym olej może wyciekać na zewnątrz lub dostawać się do układu chłodzenia ale to już wtedy masz pasztet z majonezem :wink: