Skocz do zawartości

Problem z ABS ....zbyt szybko"włącza się do akcji"


Robeet

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich....

Ostatnio zauważyłem pewien problem w czasie hamowania w mojej Imprezie :???: .

Otóż wykonując hamowanie na nierównej drodze (nawet na niewielkich nierównościach tzw tarce) natychmiast włącza się ABS. Wg mnie reaguje zbyt wcześnie ,w żadnym poprzednim aucie ABS mi tak nie panikował...

Czy problem może być w zużytych amortyzatorach czy jeszcze coś innego powinienem sprawdzić... :?:

A wogóle jaki przebieg powinny wytrzymać fabryczne amorki ???

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam. :grin:

Robeet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak i gdzie eksploatowane auto. Ale jeżeli kiedyś było OK a teraz już nie jest to trzeba sprawdzić faktycznie stan amortyzatorów (jedyny problem, że testy ich to nieco wróżenie z fusów), można też zerknąć na czujniki ABS czy nie ma tam jakiegoś śmiecia, czy są całe, kabelki nie skorodowane itp. Jeżeli auto ma zrobione 100 tys km po naszych drogach to amorki już zapewne dosyć dawno straciły swoje właściwości tłumiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, ja mam swieże spręzyny, AGX'y, naprawdę przyzwoite opony i ABS terkocze co chwilę.

Ostatnio przejechaliśmy ten sam odcinek drogi WRX'em, a potem STI z tą samą, lub czasami większą predkością. W STI ABS nie włączył się ani razu, a w WRX co trochę. Ten układ w WRX jest po prostu do bani i tyle.

 

pzdr;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ABS włącza się np. przy lekkim dohamowaniu na suchym (gdzie nie powinien) to problem może tkwić w czujniku ABS, który nieco przekłamuje.

Problem ten mieliśmy w SL'97 2.5GX. Po zmierzeniu wszystkich czujników lewy przedni pokazywał dziwne wartości. Wymiana pomogła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za rady......muszę sprawdzić ten ABS przy najbliższej wizycie w Mikołowie lub w......sami wiecie gdzie... :twisted:

Pozdrawiam

Robeet

 

o taaaak, tam (sami wiecie gdzie) specjalizują się w tego typu naprawach :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakość, zużycie opon też nie jest bez znaczenia.

Powiedzialbym, ze jest to BARDZO wazne - mialem identycznie w WRX - opony mialy jeszcze calkiem sporo bieznika, a jednak na "sliskim" typie asfaltu, ABS wlaczal sie czesto. Po wymiane na nowe - problem zniknal.

W STi chilowo mam tez slabe opony i to sie nie dzieje, wiec pewnie jest tak, jak pisal aflinta, z tym, ze ja wole, zeby sie ABS wlaczyl o raz za duzo, niz za malo :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczególnie jak Cię ten ABS poniesie i nie pozwoli zatrzymać na przyczepnej nawierzchni.

Chyba nie rozumiem, dlaczego mialoby sie tak stac... :oops:

 

Jeżeli, mimo przyczepnej nawierzchni, ABS będzie Ci się włączał - będzie wydłużał drogę hamowania.

Pompa ABS nie robi nic innego jak zmniejsza siłę hamowania.

Coś jeszcze? :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dusić do konca trza bylo albo odpuscic na chwile pedał. ABS sie wtedy by "zresetował".

A tak na marginesie ja tez nie lubie ABS-u. Mam bo mam ale wkurza mnie ogolnie. Ostatnio mialem sytuacje ktora jak najbardziej wymagalaby ABS-u ale uratowałem sie i bez niego (jechalem autem bez ABS). A byłby dzwon że łoo ja pierdziu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dusić do konca trza bylo albo odpuscic na chwile pedał. ABS sie wtedy by "zresetował".

A tak na marginesie ja tez nie lubie ABS-u. Mam bo mam ale wkurza mnie ogolnie. Ostatnio mialem sytuacje ktora jak najbardziej wymagalaby ABS-u ale uratowałem sie i bez niego (jechalem autem bez ABS). A byłby dzwon że łoo ja pierdziu.

 

Duszenie jak to opisałeś , nic nie da :cool: , ABS sie nie nieresetuje :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich....

Ostatnio zauważyłem pewien problem w czasie hamowania w mojej Imprezie :???: .

Otóż wykonując hamowanie na nierównej drodze (nawet na niewielkich nierównościach tzw tarce) natychmiast włącza się ABS. Wg mnie reaguje zbyt wcześnie ,w żadnym poprzednim aucie ABS mi tak nie panikował...

Czy problem może być w zużytych amortyzatorach czy jeszcze coś innego powinienem sprawdzić... :?:

A wogóle jaki przebieg powinny wytrzymać fabryczne amorki ???

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam. :grin:

Robeet

 

 

U mnie jest to samo, amory sprawne spezyny i opony tez wiec to juz taka dolegliwosc tych aut........ ja znalazłem na to spobob taki mały przesacznik i gdy moja druga połowka jezdzi to ma załaczony ABS a ajk jakies upalanko to OFF i juz:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duszenie jak to opisałeś , nic nie da , ABS sie nie nieresetuje

 

nie resetuje czy nie nieresetuje :twisted:

U mnie da sie wyhamować jak na dziurach sie przypadkiem załączy. Zreszta na szczescie nie załącza sie na byle dziurach. Ale i tak wole odpuscic pedał i ponownie wcisnać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duszenie jak to opisałeś , nic nie da , ABS sie nie nieresetuje

 

nie resetuje czy nie nieresetuje :twisted:

U mnie da sie wyhamować jak na dziurach sie przypadkiem załączy. Zreszta na szczescie nie załącza sie na byle dziurach. Ale i tak wole odpuscic pedał i ponownie wcisnać.

 

To fakt.....trzeba odpuścić i powtórnie wcisnąć...wtedy zahamuje....inaczej to cholerstwo nie chce się wyłączyc. Więc nie ma rady.... trzeba się przyzwyczaić do humorów tego urządzenia.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Podczepiając" sie pod temat mam troche podobny problem. Po wczorajszej wizycie w delikatnym rowie (auto delikatnie zawisło podłogą) ma następującą sytuację. Najczęściej przy prędkościch, typu 7-10 km/h, ale czasami i przy dużo większych w momencie naciskania hamulca słychac charakterystyczny odgłos "bzzzzzz" włączjącej się pompy ABS (czuć to również na pedale hamulaca). Co dziwne sam ABS się nie włącza (pedał nie pulsuje, koła się nie blokują/nieblokują). Nie wiem czy ma to bezpośredni wpływ z wczorajszym rowem, ale tak mi sie zdaję. Auto było na podnośniku, ale oprócz delikatnie wgniecionej podłogi w miejscu nóg pasażera z tyłu, nic niepokojącego nie zauważyłem... co to może być?

grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Podczepiając" sie pod temat mam troche podobny problem. Po wczorajszej wizycie w delikatnym rowie (auto delikatnie zawisło podłogą) ma następującą sytuację. Najczęściej przy prędkościch, typu 7-10 km/h, ale czasami i przy dużo większych w momencie naciskania hamulca słychac charakterystyczny odgłos "bzzzzzz" włączjącej się pompy ABS (czuć to również na pedale hamulaca). Co dziwne sam ABS się nie włącza (pedał nie pulsuje, koła się nie blokują/nieblokują). Nie wiem czy ma to bezpośredni wpływ z wczorajszym rowem, ale tak mi sie zdaję. Auto było na podnośniku, ale oprócz delikatnie wgniecionej podłogi w miejscu nóg pasażera z tyłu, nic niepokojącego nie zauważyłem... co to może być?

grzesiek

 

Mniej więcej takie obiawy mieliśmy w SL (co wcześniej opisywałem). Winny był czujnik ABS. Czasem może być problem w połączeniach z czujnikiem itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniej więcej takie obiawy mieliśmy w SL (co wcześniej opisywałem). Winny był czujnik ABS. Czasem może być problem w połączeniach z czujnikiem itp.

 

aha, a paliła ci się lampka ABSu na desce? Bo mi się nie pali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jak odpale auto i rusze z miejsca to slychac jak sie ta cała pompa ABS załącza (czy co to tam jest). Bzzzzyknie ale nic wiecej sie nie dzieje. Dalej jest wszystko ok. ABS dziala i wg mnie jest dobrze "zestrojony".

Akiedys we Fiacie Bravo mialem podobny objaw ktory opisales.

Mianowicie - przy wcisnieciu pedału slychac bylo charakterystyczne pierdniecie ABS-u. Pozniej dzialo sie to coraz czesciej a nastepnie kazdorazowo po wcisnieciu pedału hamulca, bez wzgledu czy kola mialy poslizg czy nie - ABS sie włączał. Jak sie latwo domyslic nie mialem hamulców! Wiec dla własnego bezpieczenstwa jak i innych uzytkownikow drogi wyjąłem bezpiecznik i odłączylem calkowicie ABS. Bo po co mi taki ABS ktory caly czas "odpuszcza". Jak sie pozniej okazalo na warsztacie winny był czujnik czy tam piasta ABS-u przy kole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jak odpale auto i rusze z miejsca to slychac jak sie ta cała pompa ABS załącza (czy co to tam jest). Bzzzzyknie ale nic wiecej sie nie dzieje. Dalej jest wszystko ok. ABS dziala i wg mnie jest dobrze "zestrojony".

Akiedys we Fiacie Bravo mialem podobny objaw ktory opisales.

Mianowicie - przy wcisnieciu pedału slychac bylo charakterystyczne pierdniecie ABS-u. Pozniej dzialo sie to coraz czesciej a nastepnie kazdorazowo po wcisnieciu pedału hamulca, bez wzgledu czy kola mialy poslizg czy nie - ABS sie włączał. Jak sie latwo domyslic nie mialem hamulców! Wiec dla własnego bezpieczenstwa jak i innych uzytkownikow drogi wyjąłem bezpiecznik i odłączylem calkowicie ABS. Bo po co mi taki ABS ktory caly czas "odpuszcza". Jak sie pozniej okazalo na warsztacie winny był czujnik czy tam piasta ABS-u przy kole.

 

no wlasnie, u mnie rowniez po ruszeniu jest bzzzzykniecie ale co jakis czas przy hamowaniu tez. Jeszcze dzis sprawdze/przeczyszcze/zmierze opornikiem te czujniki ABSu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...