sprzedaj, sprzedaje... ale już bez ciśnienia. Obniżyłem cenę do 28 200 pln i nic! Niżej nie zejdę (teraz cena jest nawet wyższa - kupiłem felgi i opony zimowe), aż tak na sprzedaży mi już nie zależy. A wręcz przeciwnie - idzie zima
jakby wytrzymała do marca i dostałbym nowa pracę to przyjde po nia za taka cene z miła checia
pozdro i do zobaczenia na spocie
spoko, do aut się nie przywiązuję, więc jak w marcu będę jeszcze nim jeździł, to ci mogę sprzedać...