Nareszcie

[Fido__]

Niniejszym skromnie dzielę się swoją radością. Po 10 latach mam wreszcie swoje wymarzone subaru. Wiem, że dla niektórych kratka i silnik 2.0 nie daje właściwego smaku. Ale dla mnie jest jest to spełnienie moich wieloletnich marzeń.

 

Na razie jeżdżę jak kapelusznik. Nawet wytrzymuję bez tego cieszącego ucho "grrrrrrrrrrr" bo ten zaczyna być ładnie słychać dopiero pod 4000 rpm, a tego póki co grzecznie nie przekraczam. Przyznam się Wam, że rzadko mi się to zdarza, ale wczoraj po pierwszej przejażdżce Białystok - Warszawa miałem wypieki na policzkach. Kurde, wirus jakiś mnie dopadł.

 

A już zupełnie na koniec dziekuję Jackowi z Grafixu za rewelacyjną obsługę, opowieści o statkach, fajną muzykę i nawet mini-wieczór poetycki przy piwie. Wiedziałem, że subaro-maniacy to totalnie pokręceni goście, ale takich atrakcji przy odbiorze auta to raczej nie planowałem :-)

 

Przy okazji udało nam się zarazić mojego przyjaciela Darka, który przywiózł mnie swoim mercedesem ileśtam. W drodze powrotnej nie mogłem go wyrzucić z legacy...

 

Jednym słowem witam was już oficjalnie ciesząc się jak jasny gwint ;-)

[arno]

SUPER! BRAVO! TAK TRZYMAĆ!

[inzynier_mamon]

Nieładne uczucie, ale zazdroszczę

 

Pozdrawiam

[Moniqa]

gratulacje... rozumiem twoją radość..i mam nadzieje że mnie niebawem też taka dopadnie :wink:

p.s. nadałeś mu już imie?

[irma]

Gratuluję! Może w końcu zaroi się od Subarynek na Podlasiu. Chociaż sam nie wiem , czy tego właśnie chcę.

Jaki kolorek ? Bo mój granacik.

Pozdrawiam i do ... spotkania w Białymstoku.

[Fido__]

Moniko,

Jeszcze nie ma imienia. Ale myslę, że w mojej odjechanej rodzinie raz dwa coś się znajdzie :-)

 

Irma

Na codzień jeżdżę w warszawce. Białystok to tylko przeglądy i wizyty towarzyskie :-) A kolor? srebrny.

[irma]

Warszawa...hm.. szkoda,szkoda.

Po 30 tys. km swoim cały czas myślę o 2.5 L , chociaż 2 L jest bardzo... oszczędny ( ok. 9l/100 km city).

Gratuluję wyboru i radzę zainstalować jakieś dobre audio bo te fabryczne...

[CracowDragon]

Dołączam się do wszystkich wcześniejszych gratulacji i życzę aby długo służyło. Nie będę Ci życzył co by się nie psuło bo nie ma sensu, w końcu każdy wie, że Subaynki są wytrzymałe i konsekwentne jak Rambo podczas misji stabilizacyjnej w Wietnamie Aha zobaczysz, że długo nie wytrzymasz, żeby nie docisnąć do przynajmniej 5000 rpm.

Imię powinieneś nadać jakieś zakręcone. Moja Imprezka wabi się Petrochemia...(ciekawe dla czego... :wink: )

 

 

Pozdrawiam Cracow - Warsaw

[ymp]

Ja tobie zycze, co by malo palilo i witam wsrod szalencow - pozytywnych oczywiscie

[Moniqa]

ja też mam wreszcie swoje Subaru

[Jakublad]

Gratuluję wyboru. Nawet "skromne" 2 litry nie zmienią faktu, że to Subaru. Jeszcze raz gratulacje. ;-)