Wybiera się ktoś pod koniec lutego,początek marca w góry?

[radekk]

Jak w temacie. Szukam miejscówki dla 2 osób, w Alpach, bądź Dolomitach. Preferowane okolice Mayerhofen/Tux, Kaprun/ZellAmSee, Livigno, ale na inne propozycje też jestem otwarty . Jak ktoś ma wolne miejsca byłbym zainteresowany. Dojazd własny.

 

Bądź szukam osób chętnych do wyjazdu, które chciałyby razem wynająć jakąś większą kwaterę/domek.

[carfit]

Tez mam zamiar w tym terminie jechac, ale osobiście wolę Italię preferuje rejon Sella Ronda, Marilleva, Tonale, Madonna di Campilio, może zrobimy jakiś wypad?

Mam znajomego co prowadzi bar na stoku, w rejonie Marileva , fantastyczne bombardino podaje

[mc.li]

Termin wstępnie ok, podepnę sie pod temat "jakiegoś wypadu" :wink:. W Mayerhofen byłem w zeszłym roku, fajne miejsce (jakby co radekk to mogę ci podesłać namiary na fajną miejscówkę) , a o kręceniu sie w kółko na Sella Rondo czytałem same pozytywy.

[Adam12]

Hej. Jak potrzebujesz moge podesłać w ciekawy kontakt do pensjonatu w Kaprun. 2 lata temu płaciłem 500euro za 7 dni w lutym za apartament 38mkw.

 

Osobiście w lutym wybieram się w rejon Marilleva.

 

pzdr.

[Leszek]

tez się wybieram na jakiś urlop tylko myślałem o naszej zapyziałej Polsce. Jakie są koszty takich Włoch dla przykładowo 2 osób :?:

[carfit]

tez się wybieram na jakiś urlop tylko myślałem o naszej zapyziałej Polsce. Jakie są koszty takich Włoch dla przykładowo 2 osób :?:

podobne jak w Polsce , chyba że bedziesz cały dzień w barze siedział to moze ciut wyższe

[Adam12]

tez się wybieram na jakiś urlop tylko myślałem o naszej zapyziałej Polsce. Jakie są koszty takich Włoch dla przykładowo 2 osób :?:

 

Ja płacę 30 euro dziennie za osobę. W cenie śniadanie / pseudo lunch / obiado-kolacja około 17.stej.

http://www.hotelpezzotti.it/

 

W Kaprun będzie trochę taniej i bliżej a znacznie tłoczniej. Praktycznie sami Polacy, Rosjanie i Holendrzy.

 

pzdr.

[Leszek]

podobne jak w Polsce , chyba że bedziesz cały dzień w barze siedział to moze ciut wyższe

_________________

no cały dzień w barze no i oczywiście trochę nart

Ja płacę 30 euro dziennie za osobę. W cenie śniadanie / pseudo lunch / obiado-kolacja około 17.stej.

http://www.hotelpezzotti.it/

 

W Kaprun będzie trochę taniej i bliżej a znacznie tłoczniej. Praktycznie sami Polacy, Rosjanie i Holendrzy.

to ode mnie jest 1100 kilometrów. Kurde ze względu że mam tylko 5 dni na urlop to nie ma sensu mi się pchać tak daleko.

No to w lutym jestem w Karpaczu :???:

 

a myśleliście coś może o zamiast marznięciu na stokach wygrzewać tyłek w jakiś ciepłych krajach, tak mi coś chodzi po głowie taka opcja

[pin]

a myśleliście coś może o zamiast marznięciu na stokach wygrzewać tyłek w jakiś ciepłych krajach, tak mi coś chodzi po głowie taka opcja

Ja ma zwykle w zimie bardzo mało czasu na narty, ale w tym roku postanowilem to zmienić. Mam już za sobą pięć dni w naszych Tatrach, za miesiąc wybieram się na tydzień to Włoch (www.seiseralm.it), a w marcu na tydzień w Alpy francuskie. To będzie mój zyciowy rekord jeśli chodzi o zimowe urlopy :grin:

Do Włoch wybieram się samochodem.

Ale do Francji jest jeszcze dalej, dlatego wymyśliłem samolot do Genewy i potem autobus do Megeve ( http://www.ski-france.com/ski-resort___ ... QAodSE3SMg )

Bilet w LOT WAW-GVA-WAW ok. 700 zł.

 

Wygrzewanie tyłka w ciepłych krajach można czasem połączyć z narciarstwem...

np. w Maroku :cool:

[radekk]

Jakie są koszty takich Włoch dla przykładowo 2 osób :?:

Różnie są i takie za 1500 euro za tydzień znajdziesz Ale za 300 parę też spokojnie powinny być.

a myśleliście coś może o zamiast marznięciu na stokach wygrzewać tyłek w jakiś ciepłych krajach, tak mi coś chodzi po głowie taka opcja

Ja myślę o lodowcu w ciągu lata, więc gdzie mi tam do ciepłych krajów w zimie.

W Kaprun będzie trochę taniej i bliżej a znacznie tłoczniej. Praktycznie sami Polacy, Rosjanie i Holendrzy.

Ja mogę nawet codziennie dojeżdżać kawałek do stoku, byle było tam fajnie.

 

mc.li, Adam12 to jak możecie to podeślijcie co tam macie

carfit dzięki, ale chyba wybiorę w tym roku Austrię, bo niechce mi sie jechać do Włoch, bo tak nie wiem jak będzie u mnie z dyspozycją po operacji :sad: Może w przyszłym roku. W sumie jak ktoś ma obcykane jakieś fajne większe miejscówki to można by pomyśleć na przyszły rok o jakimś grupowym wyjeździe

[luki]

, może zrobimy jakiś wypad?

ja się moge pisać na to z najwiekszą ochotą :grin:

[Grzegorz]

Jeśli kogoś interesują Alpy w wersji pasztet to jest taki ośrodek w Austrii

www.hochkar.at

 

Zalety:

-blisko z Polski (z Wrocławia) tylko ok 500 km !!

-zero kolejek, zero czekania nawet w niedziele i soboty

-bardzo dobrze przygotowane trasy,

-świetne szybkie wyciągi (z dołu idą 3 4-os kanapy)

-tanie karnety, tanie noclegi (coprawda kawałek trzeba było dojechać ale nocowałem w zeszłym roku za 10 EU/os)

 

WAdy:

-mało tras chyba ok. 24 km w porównaniu do innych alpejskich ośrodków;

-brak rozrywek po; nie ma w pobliżu żadnych atrakcji typu baseny termalne etc..

 

Imho warto jechać na 3,4 dni, jeśli ktoś chce pojeździć, a nie lansować się w kolejce pod naszymi wyciągami.

[radekk]

carfit dopiero do mnie dotarło że jedziesz do tych Włoch a masz już wybraną jakąś miejscówkę, bo jak jedziesz i byłaby możliwość jeszcze rezerwacji czegoś dla 2 osób to może bym się skusił. A jaki termin obstawiasz

[Buncol555]

Jeśli kogoś interesują Alpy w wersji pasztet to jest taki ośrodek w Austrii

www.hochkar.at

 

Zalety:

-blisko z Polski (z Wrocławia) tylko ok 500 km !!

-zero kolejek, zero czekania nawet w niedziele i soboty

-bardzo dobrze przygotowane trasy,

-świetne szybkie wyciągi (z dołu idą 3 4-os kanapy)

-tanie karnety, tanie noclegi (coprawda kawałek trzeba było dojechać ale nocowałem w zeszłym roku za 10 EU/os)

 

WAdy:

-mało tras chyba ok. 24 km w porównaniu do innych alpejskich ośrodków;

-brak rozrywek po; nie ma w pobliżu żadnych atrakcji typu baseny termalne etc..

 

Imho warto jechać na 3,4 dni, jeśli ktoś chce pojeździć, a nie lansować się w kolejce pod naszymi wyciągami.

 

czyżbyś był bywalcem skiforum.pl ?

[Grzegorz]

Bardzo incydentalnym. Ale fakt dzięki tamtemu forum (nazwy nie wymieniam bo może konkurencja dla SIP, cholera wie, licho nie śpi) dowiedziałem się o Hochkar.

[TRIST]

A ja polecam Soelden w południowym tyrolu. Prawdą jest że daleko, ale byłem już w wielu ośrodkach narciarskich w Austrii, w tym 3 razy w Kaprun, raz w Kitzbuehel, Bad Gastein i jeszcze na jakimś "małym lodowcu w południowej austrii. Powiem szczerze nie jedźcie do Kaprun, tam jest pare tras na krzyż i nic wiecej,a kasa bardzo podobna. W Soelden jest lodowiec i sam ośrodek ma miano BIG3, czyli 3 góry obok siebie i wszystkie mają pona 3000 m npm. Ja jadę 1 marca na tydzień, mam apartament 6-osobowy za 250 Euro na dzień/apartament. Nie jest to okazja bo miałem tańsze oferty ale mnie interesowała lokalizacja w centrum i w zasadzie na przeciwko głównej staji kolejki na szczyt. Ale miejsca trzeba rezerwować naprawdę szybko, bo teraz z wysłanych 100 zapytań dostałem może 5 ofert z wolnymi miejscami, reszta zajęta...