Skocz do zawartości

doda Ty podlogowa flanelo


foreks

Rekomendowane odpowiedzi

http://muzyka.onet.pl/10172,1618542,newsy.html

"W dniu wczorajszym, ok. godziny 16:00 zameldowałem się razem z Ziemowitem w Hotelu Orbis we Wrocławiu. Z relacji przedstawicielki wytwórni My Music, która była tam wcześniej, wiem, że w od kiedy weszliśmy do hotelu przy windach czekali na nas: Doda, jej managerka oraz dwóch ochroniarzy. Ewidentnie czekali na nas, ponieważ konsekwentnie puszczali wszystkie windy, które w tym czasie przyjeżdżały. Gdy podeszliśmy, zapytaliśmy ich czy jadą na górę. Potwierdzili i wsiedliśmy wszyscy do windy. Gdy tylko zamknęły się drzwi windy, Doda wyglądająca na bardzo roztrzęsioną, jakby będącą pod wpływem jakichś środków odurzających, zaczepiła mnie w bardzo agresywny sposób. Używając obraźliwych zwrotów próbowała mnie zastraszyć, postanowiłem nie odpowiadać na jej wulgarne zaczepki. W pewnym momencie swój obraźliwy monolog poparła szarpnięciem mnie, na co Ziemowit powiedział do niej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

vibowit, Mieszko to ten kolo z Grupy Operacyjnej, która wydała kawałek traktujący Dodę dość, powiedzmy, nieprzychylnie :twisted:.

Dzięki za rozjaśnienie sprawy*

 

 

* Ja nie czytam tych plotkarskich kolorowych pisemek i niezorientowany jestem

 

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, ktos tu musi rozjasnic sytuacje: otoz panna dodzia uwaza sie za gwiazde nie wiadaomo jakiego formatu, a Grupa Operacyjna za pomoca rymow wyrazila troche szczerej prawdy o pompowanej lalce, ktorej IQ niestety daleko mija sie z uroda. coraz wiecej gazet rozpisuje sie o jej skandalicznym zachowaniu i wybrykach jak np. ten incydent w hotelu (ostra impra i demolowanie pokoju) czy niewykorzystana rezerwacja. dla mnie osobiscie doda to pusta, nie potrafiaca sie zachowac adekwatnie do sytuacji podlogowa flanela (jak to okreslil foreksz)

 

 

i wbrew temu co tu pisze, wcale nie mam czego jej zazdroscic :twisted: poza tym nie ona jedna ma znajomych w Pruszkowie :razz:

 

zreszta, szkoda slow na dode, ale wy faceci pewnie i tak nie patrzycie na jej zachowanie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nikogo bronić, ale dlaczego wszyscy jadą po Dodzie dlatego, że dwaj kolesie powiedzieli, że ich zaatakowała? Nie przeczę, że tak było, ale są dwie strony w tym konflikcie i każda ma swoje zdanie. Skąd wiadomo, że to raperzy mają rację, a nie Doda? To charakterystyczna cecha naszego narodu: bardzo łatwo ferujemy wyroki i oczerniamy ludzi bez podstaw ku temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa Operacyjna nie jest innym produktem komercyjnego rynku niż Doda. Bicie piany jest tu bez sensu. Działają dokładnie w tym samym systemie, oparci o te same zasady i ani oni ani ona nie maja nic na swoje wytłumaczenie.

 

Dwie laski z klubu GO-GO owinięte do okoła rurek wykłucają się o to która jest mniej a która bardziej dziwką.

 

Blech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa Operacyjna nie jest innym produktem komercyjnego rynku niż Doda. Bicie piany jest tu bez sensu. Działają dokładnie w tym samym systemie, oparci o te same zasady i ani oni ani ona nie maja nic na swoje wytłumaczenie.

 

Dwie laski z klubu GO-GO owinięte do okoła rurek wykłucają się o to która jest mniej a która bardziej dziwką.

 

Blech.

 

Heller, pełna zgoda. Już chciałem napisać coś o tych typach, ale mnie uprzedziłeś.

Dla mnie gościu z My Music wyzywający kogoś od komerchy brzmi... hmm... niespecjalnie wiarygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za interią....

 

 

Portal INTERIA.PL poznał szczegóły głośnego fizycznego starcia między gwiazdą pop Dodą a raperami Grupy Operacyjnej. Zapytaliśmy obie strony, jak to było naprawdę?

 

Po nagraniu przez duet Grupa Operacyjna utworu "Podobne przypadki", w którym Doda nazwana jest "blacharą" i wytoczeniu przez wokalistkę procesu raperom, prędzej czy później musiało dojść do bezpośredniego kontaktu między obiema stronami konfliktu.

 

Do decydującego starcia doszło ostatecznie 4 października w jednej z wind wrocławskiego Hotelu Orbis, na kilka godzin przed rozdaniem nagród "Viva Comet 2007", na które obie gwiazdy były zaproszone.

Prasa brukowa podała dwie różne wersje wydarzeń na temat sprzeczki między Dodą a Grupą Operacyjną, W których każdy czuł się poszkodowany i wzywał policję.

 

"Miałam okazję poznać ich w windzie i okazali się totalnymi babami. Zapytałam, dlaczego nie powiedzą mi tego prosto w twarz. Nic nie wydukali, jednemu trzęsła się broda" - relacjonuje Doda.

 

"Drugi zaczął na mnie krzyczeć i mnie szturchać. Jak moi ochroniarze wyprowadzili go z windy to zadzwonił na policję. To takie babsztyle i takie c**y. Jestem załamana, do czego może doprowadzić chęć bycia na okładkach. Ale im mniejsze pieski, tym głośniej szczekają" - podsumowuje wokalistka.

 

Mieszko i Ziemowit z Grupy Operacyjnej zapewniają jednak, że nie chcieli żadnych kłótni i zostali zaatakowani przez wokalistkę i jej ochroniarzy.

 

"Pierwszy raz spotkałem się z kimś kto przedstawił się jako mafia, a konkretnie mafia pruszkowska. Jest to dla mnie jakaś groteska, po prostu teatr absurdu" - mówi Mieszko z Grupy Operacyjnej.

 

Około godziny 16. zameldowaliśmy się w Hotelu Orbis we Wrocławiu. W lobby tego hotelu od kilkunastu minut, jak wiemy z relacji naszych przyjaciół, czekała na nas ta pani ze swoją menedżerką i dwoma drabami. Puszczali konsekwentnie kolejne windy ewidentnie czekając na nas".

 

"Podeszliśmy do nich, jako że nie chcieliśmy być nieuprzejmi wobec nikogo. Zapytaliśmy czy jadą tą windą, powiedzieli, że tak. Jak tylko zamknęły się drzwi, Doda rzuciła się do mnie i tę swoją gadkę: Gówniarzu, co ty sobie myślisz, może teraz powiesz mi coś ciekawego".

"Była poważnie roztrzęsiona i bardzo agresywna. Po czym tak skrzecząc po swojemu zaczęła mnie szarpać. Po czym Ziemowit powiedział: Koleżanko, chyba się zapędziłaś - wspomina Mieszko.

 

"Na co ochroniarze wzięli mnie za szyję i mówi, że Doda nie do mnie mówi. Ja zapytałem co ona sobie wyobraża, a on jeszcze raz za szyję i mówi, że nie do mnie mówi i bach mnie z bani - opowiada Ziemowit. Aż mi się ciemno zrobiło. Nie wiem co by stało się dalej, więc mój pierwszy odruch to komórka i zadzwonienie na policję" - dodaje Ziemowit.

 

"Powiedziałem, że zostałem napadnięty w windzie, na co draby odstąpiły, bo rzeczywiście kapnęli się, że nie będą lać chłopaka skoro rozmowy na policję nagrywają się. Po czym nas złapali tak, żebyśmy nie mogli się ruszać, Dodę wypuścili na jakimś przypadkowym piętrze i zaczęli z nami jeździć od góry do dołu, wyrzucili nas na najwyższym piętrze i pojechali w dół".

 

"Jak się dowiedzieliśmy, to było zaplanowane. Dziewczyny z My Music powiedziały nam: Przecież ona tam czekała cały czas na was. Chodziło jej o jedną rzecz, żebyśmy nie byli na gali Viva Comet i spędzili wieczór na komisariacie tłumacząc się o co chodzi, ale jej się nie udało. Za cienka jesteś w uszach" - podsumowuje Ziemowit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mam takie same zdanie o dodzie jak asia.

Nie musze jej znać osobiście wystarczą mi programy z nią...

I niech mi powie, że to mądra osoba :twisted:

 

Natomiast co do "ataku" podejrzewam, że jak zawsze obydwie strony ładnie koloryzują bo "czego się nie robi dla pieniędzy" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...