Skocz do zawartości

WĘDKARSTWO


kebabudaniela

Rekomendowane odpowiedzi

Daniel możemy poszukać zębatych w sobotę- niedzielę.

Efekty znad Chańczy to dwa sandały 50 i 65 cm.

Za dwa tyg znów polowanko nad Chańczą :grin:

 

[ Dodano: Nie Maj 11, 2008 10:32 pm ]

kebabudaniela,

tylko zdołałem dwa woblery urwać

 

Polecam kanadyjski odczepiacz przynęt dostępny na alledrogo. Sprawdza się

w 99%. Przetestowałem i oprócz jednej zerwanej gumy, wszystko odczepiłem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel możemy poszukać zębatych w sobotę- niedzielę.

 

Niestety pracuje ... byłem na rabie pomiedzy Dobczycami a Gdowem w czwartek .... Trzy pstrągi - 30 - 35 - i 50 cm otrzywiscie "na muchę".

 

bociek_kraków naprawde bardzo chetnie tylko z terminem musimy trafic !!!! Chętnie sie podszkole w spinningu !!!! Guma sie dołączy i będzi Super !!!!! Wysle Ci nr kom. na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kebabudaniela, Ok czekam na numer. W środę wybywam znów nad Chańczę i wracam w niedzielę. Zresztą zapraszam, sandał i krokodyl już powinien zawirowania w wodzie robić.

Dzisiaj Wisła w okolicy stopnia wodnego Dąbie--bez rezultatów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

kebabudaniela Byłem na Wiśle przy moście w Niepołomicach.

 

Miejscówki fantastyczne tyle żeby dostać się na trzecią i czwartą musiałem przebyć 100-200 metrów przez pokrzywy i inne krzoczory. Ostatnio tak się zmachałem ponad 10 lat temu w wojsku na poligonie. Efekty kiepskie, ale myślę że stan wody temu winien. W zatoczkach ok 30 cm wody. Zębate grasowały ale pod drugim brzegiem. Mimo wyprawy o tzw kiju jestem zadowolony, tym bardziej że miałem pierwszą od 8 lat kontrolę PSR-ki. Jak wrócę z nad Chańczy mam nadzieję że woda się podniesie i uderzymy pośmigać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Osobiście mam dość wędkowania do marca. Ostatni tydzień ( super równo chłopaki z góry jechali z wodą ) spędziłem nad Chańczą. W związku z przeraźliwym zimnem trza było się dogrzewać. Także wędkowanie tylko w międzyczasie. Efekty dobre- ok. 15 szczupaków 60-80 cm,

kilka sandaczy 60-90 cm. Sezon uważam za zamknięty. Chyba że ktoś z KRK się wybiera w pobliskie mokradła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Opowieści wędkarskie mają to do siebie ,ze bywają niedouwierzenia.Wczoraj właśnie przezyłem jedną z bardziej kuriozalnych przygód. Byłem na Otmurzowie,zbiorniku wielkim jak morze próbując łowić sandacze na trupka.Niestety mimo,ze sandacze brały co wiedziałem od sąsiadów miałem złą przynętę.Akwarystyczne stynki okazały się być na delikatne do skutecznych zarzutów.O złowieniu na spławik uklejki można było pomarzyć na głebi pod tamą.A więc brań nie miałem.Po którymś razie ściągając zestaw zobaczyłem,że ciągnę żyłkę.Zwykle wyciąga się takie żyłki aby zobaczyc co jest na końcu.Czasami można tak zdobyc spławik,błystkę a bywa,ze i całą wędkę.Wyłowiłem długi kawałek żyłki , styropian i swietlik.Jakby urwany zestaw sadaczowy przy wędce. Drugi koniec mi się urwał.Łowiłem dalej i za którymś razem znowu ciągnę żyłkę.Wyłowiłem znów kawałem żyłki,ciężarek a na końcu..... wymiarowego,zywego sandacza i płotkę jako przynętę , którą użyłem ponownie.Niestety brań nie miałem w dalszym ciagu jednak takie złowinie ryby zdarzyło mi się pierwszy raz. Mój kolega raz tak wyciagnął szczupaka , jednak wtydy wiedział,że wędkarz łowiący w tym miejscu urwał szczupaka zaraz po braniu , kiedy to nastapił zaczep.

 

[ Dodano: Wto Lis 11, 2008 9:29 pm ]

Ostatni tydzień spędziłem nad Chańczą. ...15 szczupaków 60-80 cm,

kilka sandaczy 60-90 cm.

 

O której Chańczy piszesz , tej koło Rakowa ??? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O której Chańczy piszesz , tej koło Rakowa ??? :shock:

 

Dokładnie o tej. Tydzień temu spędziłem dwa dni ale to co zastałem po przyjeździe to koszmar. Wody brak na moje ok. ok. 2-3 metrów. Dwa dni spędzone na wodzie w okolicach tamy nie dały rezultatów. No jeden pistolet 50 cm ale takich się nie liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bociek to muszę powiedzieć,że poprzednimi wynikami rzuciełeś mnie na kolana.Na Chańczy bywam od czasu do czasu.Mam swoją łodkę , z której czasami korzystam.Echosondy nie rozminiłem jeszcze.Gorzej z czasem.Na Chańczy ostatnimi czasy o rybę było łatwo choćaż o okazy było trudniej.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bociek to muszę powiedzieć,że poprzednimi wynikami rzuciełeś mnie na kolana.Na Chańczy bywam od czasu do czasu.Mam swoją łodkę , z której czasami korzystam.Echosondy nie rozminiłem jeszcze.Gorzej z czasem.Na Chańczy ostatnimi czasy o rybę było łatwo choćaż o okazy było trudniej.Pozdrawiam.

 

Teraz ryba głupieje bo pogoda daje po dupie. Sandacz znikł, pewnie wyjdzie jak białe poleci i temp. się zmieni. Nad Chańczą była 7 stopni więc jak na tą porę to lipa.

Poniżej masz foto jak to wygląda.

b19cd8f37cfa710d.jpg

Co do łajby to pływaliśmy Bush'em

b80dc53a3c676ccam.jpg

62be4c6a994048a0m.jpg

 

Sezon nad Chańczą już raczej zamknąłem ale za sandałem dalej będę gonił. Jeszcze nie wpadł ten konkretny.

To co piszesz to "łapaniu" żyłek, to na Chańczy normalne. Sk%$@^@yny wywożą na noc zestawy i zazwyczaj zrywają. Ryba zostaje w wodzi i zdycha.

IMO jeszcze rok dwa i będzie po wędkowaniu nad Chańczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bociek- lubię wędkowanie.Długo wędkuję , coś tam o tym wiem a i był czas aby kilka ładnych rybek się przywiesiło. Jak zwykle ta największa została.Miałem SUMA , który mało mnie nie wyrwał z butów ale sobie popłynął.

 

Sandczae b. lubie łowic choć tu sukcesów nie mam zbyt dużych.Na Chańcze zaglądam bo mam do niej b.blisko.Poza tym Wióry.Nie wiem czy znasz.

 

Gdzie jeszcze ganiasz za Sandaczem ???? Otmuchów,Głębinów,Mietków ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Bociek- lubię wędkowanie.Długo wędkuję , coś tam o tym wiem a i był czas aby kilka ładnych rybek się przywiesiło. Jak zwykle ta największa została.Miałem SUMA , który mało mnie nie wyrwał z butów ale sobie popłynął.

 

Sandczae b. lubie łowic choć tu sukcesów nie mam zbyt dużych.Na Chańcze zaglądam bo mam do niej b.blisko.Poza tym Wióry.Nie wiem czy znasz.

 

Gdzie jeszcze ganiasz za Sandaczem ???? Otmuchów,Głębinów,Mietków ???

 

Raczej tylko po Chańczy gonię sandały.

 

 

kebabudaniela Co powiesz na jakiś wypad w styczniu nad Czarną Nidę w okolice Morawicy? Zaciekawiła mnie ta niepozorna rzeczka i warto porzucać za zębatymi. Czytałem sporo i w okolicach 7-ki jest kilka dobrych miejsc. Byłem w łykend na Wiśle w Niepołomicach ale bez efektów. Testowałem nowy zestaw sandaczowy. Bajka po prostu :mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 4 miesiące temu...

Złowiłem dziś dwa jazie dla znajomych

Dwa klenie wypuściłem

Leszcza dla siebie na grilla

Szczupaka oddałem innej wędkarce bo bestia była dla mnie za duża ( 97cm).

 

Nie wiem jak zmniejszyć zdjęcia , bo mam takie z jaziami i leszczem

Hogi nie wiedziałem że lubisz ryby , bo ja orzechy i ryby oddaję :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo, widzę na forum jest nawet KĄCIK CICHEGO WARIATA :!:

Ja natomiast z moim teściem atakujemy Wisłę w Strumieniu od miesiąca(wykupione xtra pozwolenie). W Niedzielę, tydzień temu połów beznadziejny. Jedna "wajska" 10 centymetrowa złapana. Połów od 8.00 do 17.00.

Ryba poszła podobno na tarło i trzeba czekac ponoc do drugiej połowy Czerwca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo, widzę na forum jest nawet KĄCIK CICHEGO WARIATA :!:

Ja natomiast z moim teściem atakujemy Wisłę w Strumieniu od miesiąca(wykupione xtra pozwolenie). W Niedzielę, tydzień temu połów beznadziejny. Jedna "wajska" 10 centymetrowa złapana. Połów od 8.00 do 17.00.

Ryba poszła podobno na tarło i trzeba czekac ponoc do drugiej połowy Czerwca.

A o jakim gatunku piszesz ? Ostatnio złowione klenie , jazie , leszcze , płcie , karasie , sandacz były po tarle . Za dwa tygodnie jadę do Szwecji i Norwegii na okonie i sandacze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o jakim gatunku piszesz ?

 

Okoń poszedł, płoci również ani śladu, Leszcz też nie gryzł.

 

-- 30 maja 2011, o 20:26 --

 

Za dwa tygodnie jadę do Szwecji i Norwegii na okonie i sandacze .

 

No to Ci się szykuje gruba zabawa :!: Powodzenia i połamanego kija. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...