Skocz do zawartości

Porada - Foryś MY07 - roadtrip


TxM

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy!

 

Wybieram się na dniach w dłuższą trasę moim wolnossącym Forysiem i w związku z tym mam parę pytań. W tej chwili, od czerwca, nazbierałem 7000 km, trasa będzie liczyć drugie tyle, choć bardziej prawdopodobne będzie 8000-9000 km. Niemcy, Francja i Hiszpania będą na trasie. W związku z tym mam pytanie o porady, co sprawdzić przed, czego się spodziewać w tych krajach, jakich sieci stacji unikać np. Czy ktoś przerabiał przegląd serwisowy za granicą? W moim przypadku najprawdopodobniej przekroczę 15 tys i nie dam rady dojechać do PL, stąd to pytanie.

Za wszelkie uwagi dziękuję, może po powrocie się zbiorę i opiszę co po takiej trasie odpadło, co nie i jak się w Forysiu spało, jechało itd.

 

pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź olej, płyny, ciśnienie w oponach. W trasie na wszelki wypadek co jakiś czas sprawdź olej. Silniki wolnossące jeżeli biorą olej, to najczęściej do przebiegu ok. 30 tys. km. Wydrukuj sobie listę serwisów, żeby wiedzieć, gdzie jechać na przegląd. W takich krajach jak Niemcy, Francja, czy Hiszpania stacje powinny być ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem kilka razy Legacym w Hiszpanni i Francji. Najlepsza jest francuska benzyna, najdrozsza w Niemczech. Jesli chcesz zaoszczedzic w Niemczech przy tankowaniu, to nie tankuj na autostradzie, tylko na Autohoff, to taki zjazd gdzie po kilkuset metrach jest stacja benzynowa, restauracja, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej tankuj w Luxemburgu, Lichtenstein, Androrra i takich tam wolnoclowych dziwolagach. Zaoszczedzisz sporo a masz prawie po drodze. Zreszta nadrobione kilometry wynagrodza ci widoki. Ogolnie benzyna zawsze najdrozsza na autostradach, wszedzie. Jakoscia nie rozni sie zbytnio nigdzie z tego co zauwazylem, a mam po Alpach zrobione ponad 10 000km.

 

Zarowki to chyba jakas masakra, mi powiedzieli ze jak spale to mam jechac na serwis bo samemu wymienic dosc ciezko.

 

Kamizelka z odblaskami, trojkat i ewentualny spray na gume pakowac na gorze, nie na samym dnie bagaznika. Niby takie oczywiste ale jednak niebardzo z tego co widzialem. Zycie masz jedno, kamizelka kosztuje 10 zl.

 

Aha, uwazaj na Holendrow, 90% samochodow z NL jest tydzien po egzaminie na prawko, sadzac po ich stylu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli trasa ma byc taka duza, to radzilbym przeglad zrobic przed wyjazdem, a przynajmniej zmiane oleju. Na zachodzie Europy zwykle warsztaty nie potrafia nic zrobic z Subaru, autoryzowane sa dosc rzadkie. Pozatym cena serwisu moze powalic... zmiana oleju w Niemczech to min. 20 EUR + filtr +olej, w sumie 80 EUR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamizelki to ja już od lat mam w bagażniku :-) Żarówki mnie zniechęcają, tankowanie małowykonalne, choć w andorze taniej, fakt i to sporo :-) Olej wymieniałem przy 5 tys, powinno styknąć, a ceny w niemczech nie są takie tragiczne, np przegląd przy 15tys w autoryzowanym serwisie subaru kosztuje około 190 EUR. (potwierdzone w subaru niemieckim i u dealera u którego będę w drodze powrotnej robił przegląd). Wcześniej nie mogę w Polsce zrobić, SIP twierdzi, że najwcześniej przy 10 tys.

Umbert: spaliłeś te żarówki, jechałeś na serwis, sam wymieniałeś czy jeszcze świecą?

 

btw za wymianę oleju w aso w wawie zapłaciłem ostatnio więcej niż 80 EUR.....

 

Pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Hej,

 

jeszcze raz dzięki za te parę rad przed moim wyjazdem. Jak widać, wróciłem cały i zdrowy :-) Niczego w drodze nie potrzebowałem, żadnych żarówek, specyfików na "kapcie" (mimo, że je miałem) - także wyjazd udany. Przegląd przy 14 900 robiłem w Niemczech, tak jak planowałem. I muszę tutaj zmartwić tych, którzy wołali, że w Niemczech drogo. Bzdura. Robiłem w ASO, wrażenia z obsługi MEGA pozytywne, potraktowanie klienta, który przychodzi z ulicy jak stałego klienta - czegoś takiego u nas w ASO (i nie tylko) nie zaznałem :-) Konkretnie: przegląd gwarancyjny przy 15k kosztował z wymianą wycieraczek na nowe 175,55 EUR. Po przeliczenia po kursie na tamten czas aktualnym robi nam się kwota 679,37. Porównajcie z ceną takiego przeglądu w PL... Poza tym Pan właściciel salonu nie chciał mnie wypuścić bez obowiązkowej przejażdżki zagazowanym Forkiem, bo to takie ekologiczne i muszę się sam przekonać, że nie ma róznicy! :-) Szczęśliwie nie musiałem długo czekać na jego żonę, któa miała tymże zagazowanym przyjechać do pracy. Przy okazji wszystko mi pokazał a propos instalacji, co gdzie jak i ile kosztuje. Kombinował też czy się nie da założyć instalacji w Niemczech i tym samym utrzymać gwarancję. :-)

 

Jeśli ktoś by był zainteresowany szerszymi spostrzeżeniami, spalaniem etc, mam zebraną pełną dokumentację podróży, którymi mógłbym się podzielić. Dzięki tej podróży znalazłem też odpowiedzi, jakie mnie przed zakupem nurtowały, jak spalanie V-max itp.

 

Pozdrawiam!

Jakub

 

P.S. "Ukradłem" też z salonu folder z akcesoriami do Forka, chciałem mieć też na papierze te "wyższe" ceny niemieckie. Właściwie to dlaczego oni mają taniej i samochody i akcesoria i jak widać usługi? Przez VAT tylko i wyłącznie?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dziwnosc" zarowek do Forestera polega na tym ze zarowki stopu i kierunkowskazow maja inne koncowki, niedostepne na stacjach benzynowych. Za zarowke do przedniego kierunku zaplacilem w ASO cos ok. 48 zl a za tylna do stopu chyba ze 25 zl.

Co prawda juz po wycieczce ale ta informacja moze sie przydac. Ja bylem co najmniej zaskoczony..., cena, rozumie sie... :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...