Skocz do zawartości

vertowe historie: od kibica po ...kierowce rajdowego :)


vert

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 425
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 3 tygodnie później...

hm...bylo niesamowicie .... 3 miejsce ...znowu pudlo... :mrgreen:

 

3 w n2 10 w n 22 w generalce 5 w n2 w calym ppzm.dziwne co ?

 

rajd piekielnie szybki,bardzo trudny.na poczatek sraszny problem z oponami.dnia poprzedniego o 22 panorama podaje ze w sobote ma byc 27 stopni w rzeszowie i slonce caly dzien tylko wieczorem burze.sobota rano odbywam dzika awanture z mechanikiem ktory doradza mi slicki. lekko kropi ,ja chce deszcze pelne caly rzeszow w chmurach stalowych.koniec koncow na strefie 8 minut przed startem dostajemy od dytki telefon ze w gorach leje ale rownoczesnie strasznie parno i sie przejasnia...

wybieram... goodyeara F1 i to okazuje sie strzalem w dziesiatke.pierwsze 2 oesy wczowam sie w auto i pilota.czly czas lekko kropi.miejscami sucho,deszcza bym zgotowal.jedziemy po rspm wiec na cieciach i lukach bloto.na slicku bym polecial w pole.

5 oes burza.leje tak ze musimy otwierac okno bo szyba paruje.dzwon za dzwonem.a my zasowamy.opona rewelacja.kumple na docinanym sliku pod gore buksuja.wygrywamy klase.na 6 oesie zaczyna schnac.dostaje amoku ze jestem super gosc i laduje w rowie.szczesliwie wyjezdzam z niego bez obrzazen zadnych.na 7 oesie postanawiam sprawdzic przyczepnosc opony przed lewym90 i po szybkiej parti zaczynam chamowac niestety zbyt pozno i....jade w kibicow.szczesliwie odskakuja.cofam i jade dalej niestety wybity z rytmu.8 oes fajny bo juz w miare sucho ja na luzie bo wiem ze jestem juz 3 bo kumplom z n2 eksploduje skrzynia przed oesem.tak wiec jade wyluzowany czyli szybko.300 metrow przed meta stop srodkiem oesu wypada na nas pijany koles.panika.prawy lewy prawy i...bokiem po rowie.i znowu cud wyjezdzamy z niego bez szwanku.na mecie opowiadam co sie stalo.panowie na mecie mowia ze maja w dupie bo zostalo juz tylko 10 aut i oni nie wiedza co maja zrobic.....

tak czy siak mega rajd.niesamowite doswiadczenie,kolejne oesowe kilometry.zaprzyjazniam sie z moim autem.przestaje sie go bac.co zabawne.jazda nie jak ciocia zosia tylko wujek henio do kosciola owocuje.kolesie matadorzy zakonczyli w rowach.wiadomo ze nie jezdze jeszcze szybko ale cieszy mnie ze jakos dziko nie odstaje od klasy.a kolesie w sejach to powiem wam ze sa mega kozaki...

no i jeszcze dziwna rzecz.okazuje sie ze jazda w mega ciezkich warunkach sprawia mi wielka przyjemnosc.to cieszy.generalnie coraz bardziej to kocham i wciaga mnie to nieprawdopodobnie cala ta atmosfera i ....wszystko co z tym zwiazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś tylko piwko -mało zresztą. A to "kurde", bo ja wiem czemu akceptowane jest. Jakoś mi przez paluchy przechodzi na klawiaturę a "kurwa" jakoś nie przechodzi, choć w mowie mam akurat całkiem na odwrót. Dziwnie, nie? Niezbadany jest świat internetu oraz mroczne zakamarki duszy ludzkiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...